Reklama

Niedziela Częstochowska

Dziękczynienie za plony

11 września dla parafii w Jastrzębiu w dekanacie porajskim był dniem jedynym w swoim rodzaju. Tej niedzieli bowiem dziękowano Panu Bogu za plony ziemi

Niedziela częstochowska 39/2016, str. 5

[ TEMATY ]

dożynki

Ks. Jacek Molka

Ks. Marek Latos z bliskimi

Ks. Marek Latos z bliskimi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od roku 2012 proboszczem jest tutaj ks. Marek Latos. – Tradycja organizowania dożynek połączonych z festynem na stałe wpisała się w kalendarz liturgiczny naszej parafii. Z roku na rok rodzi się coraz więcej pomysłów, jak najlepiej uczcić święto plonów, jak podziękować Panu Bogu za to, czym nas obdarowuje oraz zrobić coś dobrego dla naszej wspólnoty parafialnej – mówi „Niedzieli” Ksiądz Proboszcz, który zaprosił przedstawicieli naszego pisma na to niecodzienne wydarzenie.

Eucharystia i festyn

Koncelebrowanej Mszy św. dziękczynnej za tegoroczne plony przewodniczył i słowo Boże wygłosił ks. Mariusz Bakalarz, wicekanclerz częstochowskiej Kurii. Mówił m.in. o tym, by szanować chleb, „który jest owocem ziemi i pracy rąk ludzkich”. Przytoczył wiele przykładów związanych z podziękowaniem Stwórcy za to, że się o nas nieustannie troszczy. – Zawsze i wszędzie trzeba nam Panu Bogu dziękować. Nie wolno nam zapominać, że od Niego wszystko bierze swój początek i do Niego zmierza – podkreślił ks. Bakalarz i wskazał też na biblijne korzenie dziękczynienia za plony ziemi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Oczywiście, na jastrzębskich dożynkach nie zabrakło wielkiego bochenka chleba i wieńca dożynkowego. Słowa podziękowania wypowiedział ks. Latos – kapłańską posługę w konfesjonale pełnił ks. Paweł Lesiakowski, proboszcz sąsiedniej parafii w Osinach. Po Mszy św. licznie zgromadzeni wierni wzięli udział w festynie parafialnym połączonym z loterią fantową. Były także m.in. występy przedszkolaków, ludowego zespołu śpiewaczego, prezentacja sprzętu radiowego z okresu międzywojennego i powojennego, atrakcje dla dzieci i młodzieży oraz wiele wiktuałów.

Tegorocznym novum dożynek były tzw. cudaki. Otóż na rogatkach parafii oraz przed świątynią zbudowano specjalne artystyczne instalacje, które przypominały i zapraszały wiernych na święto plonów. Największą popularnością wśród parafian i gości cieszył się... kot. Była też m.in. atrapa ciągnika i policjanta, który wskazywał kierowcom drogę do kościoła.

Reklama

Z historii parafii

Parafię powołał do istnienia 1 lutego 1985 r. bp Stanisław Nowak. Powstała ona z części terytorium parafii Poraj i Kamienica Polska. W Jastrzębiu już od 13 sierpnia 1982 r. istniał wikariat terenowy. Posługę pełnił w nim ks. Idzi Stacherczak, który następnie został pierwszym proboszczem nowej parafii.

Kościół wraz z plebanią zaprojektował architekt Zygmunt Fagas. 10 listopada 1991 r. bp Nowak poświęcił świątynię. Obecnie na bieżąco jest ona odnawiana i upiększana. Również po tegorocznym dożynkowym festynie można spodziewać się kolejnych materialnych inwestycji. Jakich? Póki co Ksiądz Proboszcz jeszcze nie chce uchylić rąbka tajemnicy. Z pewnością będzie to coś, co posłuży wszystkim wiernym.

2016-09-22 10:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Owoce ofiary życaia

Niedziela przemyska 36/2019, str. 4-5

[ TEMATY ]

dożynki

Archiwum gminy Markowa

W uroczystości wziął udział bp Edward Białogłowski – delegat KEP ds. Rolników

W uroczystości wziął udział bp Edward Białogłowski – delegat KEP ds. Rolników

„Rzetelna Ziemia wydała swój owoc. Bóg pobłogosławił”– XXXVI Dożynki Archidiecezji Przemyskiej i XIX Województwa Podkarpackiego

Ziarno rzucone w ziemię wydało plon obfity, dałeś nam Boże piękne plony, wszystko mamy z Twojej ręki, dziś niosąc chleb i wieniec, Tobie składamy dzięki”. Te słowa dobrze oddają atmosferę niedzieli 25 sierpnia 2019 roku. Tego dnia w Markowej w promieniach gorącego słońca lśniły dożynkowe wieńce i dary dziękczynne za tegoroczne zbiory. Odbywały się tu XXXVI Dożynki Archidiecezji Przemyskiej i XIX Dożynki Województwa Podkarpackiego. Wszyscy, którym nieobcy jest trud pracy na roli, w sadzie czy pasiece, mieli swoje małe święto. I płynęła modlitwa do Nieba od mieszkańców wsi, miast i od rządzących. Święto chleba i płodów ziemi uszanowało obecnością i dobrym słowem wiele znakomitych osób. Obecni byli przedstawiciele władz państwowych i samorządowych. Honorowy patronat nad uroczystością objął prezydent Rzeczpospolitej Polskiej Andrzej Duda.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Majowy Męski Różaniec ulicami Piotrkowa

2024-05-04 15:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Maciej Hubka

W sobotę, 4 maja, ulicami Piotrkowa Trybunalskiego przeszedł Męski Publiczny Różaniec. W wydarzeniu, które odbyło się po raz 62., udział wzięło ponad 60 mężczyzn.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję