Czy Matka Teresa z Kalkuty miała tajemnicę własnej świętości? Kim według niej są ubodzy i samotni? Jakie przesłanie zostawiła? Jedno z najważniejszych wydarzeń Roku Świętego Miłosierdzia: po najkrótszym w historii Kościoła procesie beatyfikacyjnym – kanonizacja Matki Teresy z Kalkuty. Warto przypomnieć sobie, kim była ta niezwykła zakonnica i co sprawiło, że zna ją cały świat. Pomocą w tym może być książka Czesława Ryszki „Święta z Kalkuty”, wydana w ramach Biblioteki „Niedzieli”.
Autor na 200 stronach przekonuje, że słowa szły w parze z czynami tej niezwykłej świętej. Że celem jej życia było zapobieganie głodom współczesnego świata, o czym tak mówiła: „Dzisiejszy świat cierpi nie tylko głód chleba, ale przede wszystkim głód miłości, głód poczucia akceptacji, głód bycia kochanym”. W prosty, a zarazem poruszający sposób Czesław Ryszka opowiada historię Matki Teresy i wskazuje na najważniejsze cechy jej charyzmatu. Wspominając swoje spotkanie z nią przed laty, pisze: „Te stopy i ręce sprawiały wrażenie, jakby należały do wszystkich ludzi, do całego świata. Nic dziwnego, przecież nazywano ją matką świata. (...) Uważała się za «zwykłe narzędzie w rękach Boga»”.
„Święta z Kalkuty”. Zapraszamy do lektury!
Czesław Ryszka, „Święta z Kalkuty”, Częstochowa 2003.
Zamówienia: Tygodnik Katolicki „Niedziela”, ul. 3 Maja 12, 42-200 Częstochowa, tel. (34) 369-43-52, kolportaz@niedziela.pl .
Pomóż w rozwoju naszego portalu