Rodzinne dziękczynienie
Grażyna i Andrzej wyruszyli w drogę z siedmiomiesięcznym synkiem. Na Jasną Górę idą po raz pierwszy. Niosą przede wszystkim wdzięczność – za życie i zdrowie najmłodszego z czwórki swoich dzieci. Kiedy miał się urodzić, po osiemnastu latach od poprzedniego dziecka – diagnozy lekarskie przewidywały u niego wiele wad rozwojowych. Rodzice spokojnie oczekiwali modląc się. Uśmiechnięty i bystry Jaś jest żywym zaprzeczeniem tamtych przewidywań. Zupełnie zdrowy urodził się w listopadowy piątek, o 15.00 – w godzinie miłosierdzia. Od tego czasu nie ma dnia, żeby rodzice nie dziękowali za niego podczas Mszy św. Jest chyba najczęściej uśmiechniętym pielgrzymem grupy nr 18., bo jakżeby miało być inaczej? Tulony i noszony z miłością, troskliwie karmiony, wsłuchany w dziękczynne „Te Deum” oddaje uśmiechy wszystkim po drodze. Zaniesie go też Matce.
Pomóż w rozwoju naszego portalu