Duchowe owoce posługiwania duszpasterskiego, sprawowanego przez kapłanów w parafiach, znane są tylko samemu Bogu. Bezpośrednim ich znakiem jest troska o stan materialny świątyń i parafii. Zadanie to wypełniają
parafianie na czele ze swoim proboszczem. Tak dzieje się też w parafii pw. Świętej Trójcy w Chodlu, gdzie od 1985 r. obowiązki proboszcza wypełnia ks. kan. Ryszard Sowa. Jest on 34. proboszczem w historii
kościoła (zbudowanego w latach 1530-1541), liczonej od 1591 r., o czym informuje tablica wmurowana przy wejściu do tej pięknej, zabytkowej świątyni. Znajdują się na niej nazwiska wszystkich kolejnych
następców ks. Józefa Gallusa, proboszcza w latach 1591-1596, w tym ks. Piotra Ściegiennego, przebywającego w chodelskiej parafii w latach 1844-1845, aż po aktualnego gospodarza.
Pierwszym zadaniem, jakie na niego czekało, było dokończenie budowy trzech kaplic dojazdowych: w Świdnie, Wronowie i Pusznie (który obecnie jest samodzielną parafią). Czterowiekowy kościół wymaga
nieustannych prac konserwatorskich i remontowych, na szczęście prowadzone były one przez poprzedników, w tym wieloletniego, zasłużonego ks. Józefa Frankowskiego, proboszcza w latach 1958-1984. Kościół
usytuowany jest dość nietypowo, na terenie niskim i podmokłym, tuż obok niego rozpościerają się malownicze łąki i stawy, ale z tego powodu pilnie wymagał odwodnienia. Prace te zostały przeprowadzone w
pierwszej kolejności, ratując tym samym świątynię przed poważnymi zniszczeniami. Teren wokół kościoła został wyłożony kostką, uzupełnioną zadbanym trawnikiem. Zmysł porządku i estetyki nakazał Proboszczowi
zajęcie się wyburzeniem, będącego w fatalnym stanie, wikariatu i zbudowaniem plebanii. Obecny budynek parafialny wyróżnia się pięknymi proporcjami i starannym wykończeniem, jego oprawę stanowi ogród,
piękny o każdej porze roku, bogaty w rośliny zimozielone, pergole, ogródki skalne, róże i tradycyjne kwiaty wiejskich obejść. Ogród oddzielony tylko niskim murkiem od cmentarza przykościelnego stanowi
jego otoczenie, cieszy oczy parafian, jest wzorem do naśladowania, wprowadza atmosferę franciszkańskiego podziwu dla piękna dzieł natury. Goście przyjeżdżający do Chodla zachwycają się też drugą stroną
oprawy kościoła, łąkami i stawem z obracającym się kołem, wyrównującym poziom wody, kępami drzew i krzewów, widokiem na ruiny kościoła w miejscu zwanym Loret, znajdujące się obecnie pośrodku wielkiego
stawu.
Ogrom zieleni, błękitu nieba i wody stanowi harmonijne ramy dla otoczenia kościoła, na którym zamiłowany gospodarz umieszcza kolejne obiekty, wzbogacające zespół sakralny. Czyni to z wyczuciem koloru,
proporcji i stylu, dzięki temu nie ma wrażenia nadmiaru i pewnego chaosu, jaki się zdarza przy tego rodzaju przedsięwzięciach. Wszystkie postacie figuralne: Ojca Świętego, kard. Wyszyńskiego, ks. Ściegiennego
i ks. Popiełuszki wykonano w prostym stylu, są białe i umieszczone na jednakowych postumentach. Również białe są postacie w grocie, stylizowanej na miejsce objawienia Matki Bożej w Lourdes i postać Chrystusa
Króla. Oryginalny jest plac maryjny, na którym umieszczono figuralne wyobrażenia Tajemnic Zwiastowania, Niesienia Krzyża i Wniebowzięcia, pozostałe tajemnice symbolizują kamienie, planowane jest jeszcze
wykonanie ołtarza polowego. A w święta kościelne i państwowe wysokie maszty flagowe dodają dostojeństwa świątyni. Gospodarz parafii nie zapomina też o miejscu, gdzie według ks. Twardowskiego przebywają
najlepsi parafianie. Wybudował kaplicę i postarał się o powiększenie powierzchni cmentarza. Na wieczny spoczynek odprowadzają dzwony umieszczone w wybudowanej dzwonnicy, przeniesione z wieży kościelnej,
ponieważ od ich dźwięku zbyt mocno drżały mury.
Artystyczna dusza ks. kan. Sowy ujawnia się nie tylko w przedsięwzięciach natury wizualnej. Kościół w Chodlu kojarzy się również z muzyką, śpiewa w nim znakomity chór parafialny pod kierunkiem organisty
Stanisława (od jego głosu też drżą mury!); na św. Cecylię odbywają się festiwale chórów. Ale na tym nie koniec. Ksiądz Proboszcz, o którym parafianie mówią, że wszystko może, sprawia, że występuje tutaj
Kazimierz Kowalski, Irena Santor, Eleni, zespół "Mazowsze", Chór Orkiestry Reprezentacyjnej Wojska Polskiego. Na co dzień rozlegają się z wieży kościelnej dźwięki melodii odpowiednich do okresu liturgicznego,
hejnałów i Apelu Jasnogórskiego, zaś nocą okazała sylweta świątyni jest iluminowana. Gdy dołączyć do tych wrażeń zapachy ziół i kwiatów, płynące z pobliskich łąk, ogrodów i sadów, letnie koncerty ptaków
- Chodel jawi się jako miejsce wyjątkowo urokliwe, skąd zdaje się być bliżej do Nieba.
Ziemia chodelska wydała wielu kapłanów i misjonarzy, obecnie powołania kapłańskie z tej parafii są również liczne. Powszechne jest przekonanie, że ich ilość i jakość zależy w głównej mierze od Proboszcza.
Charyzmat i praca ks. kan. Ryszarda Sowy jest tego potwierdzeniem i znakiem wartości jego kapłańskiej posługi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu