Ta wiadomość wstrząsnęła wszystkimi, ale szczególnie licznie przybyłą do Krakowa grupą pielgrzymów z Francji. Na kilka godzin przed oficjalnym rozpoczęciem Światowych Dni Młodzieży w niewielkiej miejscowości pod Rouen podczas Mszy św. został zamordowany ks. Jacques Hamel. Dżihadyści poderżnęli mu gardło. Napastnicy zostali zabici przez policję.
– Modlimy się w tej Mszy św. za wszystkie ofiary zamachów terrorystycznych w ostatnim czasie, ale w sposób szczególny módlmy się za kapłana, który poniósł dzisiaj śmierć, i to podczas sprawowania Eucharystii – powiedział, rozpoczynając Mszę św. otwierającą Światowe Dni Młodzieży, metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
To dramatyczne wydarzenie w odległej Francji unaoczniło nam jeszcze bardziej wymowę tych dni w Krakowie i to, jak bardzo zmienił się świat od czasu, gdy przed ćwierćwieczem Światowe Dni Młodzieży odbywały się w Częstochowie. Wówczas spotykała się młodzież z tzw. wolnego świata (Zachód) z młodzieżą z Europy Wschodniej wychodzącej z komunistycznego zniewolenia. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Francji abp Georges Pontier powiedział, że w Polsce Francuzi mogą swobodnie wyrażać swoją wiarę. Abp Pontier opowiadał, że we Francji panuje powszechne przekonanie, iż terroryści nie mogą się powoływać na islam; z drugiej jednak strony coraz wyraźniej stygmatyzuje się wszystkie religie, jakby to one były źródłem wszelkiego zła.
Zwracając się do młodzieży, kard. Dziwisz zapraszał do wykorzystania tego czasu, aby spotkać się z Jezusem, którego oblicze – znane z obrazu „Jezu, ufam Tobie” – umieszczono na głównym ołtarzu na Błoniach. – To On nas tu przyprowadził – mówił kardynał. – On jest obecny pośród nas. On towarzyszy nam jak uczniom podążającym do Emaus. Powierzmy Mu w tych dniach nasze sprawy, nasze lęki i nasze nadzieje. On w tych dniach będzie nas pytał o miłość, tak jak pytał Szymona Piotra. Nie uchylajmy się od odpowiedzi na to pytanie.
Abp Dziwisz zachęcał także młodzież, aby odkrywała Kraków. Być może jednym z takich odkryć będzie miejsce męczeństwa biskupa Stanisława na Skałce przed blisko tysiącem lat. I to w historii Kościoła się nie zmieniło. Prawda, miłość i dobro od czasów Piotra po dzień dzisiejszy żądają świadków. Dziś ci świadkowie z całego świata chodzą po ulicach Krakowa.
Wieczorem w kościele św. Mikołaja, gdzie przebywała liczna grupa Francuzów, odbyło się poruszające czuwanie, w czasie którego modlono się za zamordowanego księdza.
Wtorek – 26 lipca 2016 r.