Reklama

Niedziela Rzeszowska

Powitanie pielgrzymów ŚDM w diecezji

Już w niedzielę 17 lipca diecezja rzeszowska powitała pierwszych pielgrzymów, uczestników ŚDM. Przed południem na płycie lotniska wylądowała grupa z Urugwaju, wieczorem dołączyli do nich młodzi z Filipin, Kanady i USA. W następnych dniach przyjechali Włosi, Francuzi, Egipcjanie, Chińczycy, Hiszpanie. Na wszystkich czekali wolontariusze, parafie i rodziny, u których zamieszkali

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy to późny wieczór, środek nocy, czy wczesny poranek, zawsze na zagranicznych pielgrzymów czekała grupa gospodarzy. „Często na to powitanie wybierali się z nami nie tylko wolontariusze czy przedstawiciele diecezjalnego sztabu ŚDM, ale też rodziny, które jak najszybciej chciały poznać pielgrzymów, których miały gościć w swoich domach. Goście często przyjeżdżali zmęczeni, po nawet kilkudniowej podróżny, ale szczęśliwi, że dotarli oraz zaskoczeni tak miłym, wręcz owacyjnym powitaniem” – mówi ks. Jakub Nagi, koordynator rejonu rzeszowskiego.

„Sama kiedyś byłam uczestniczką takich dni w Hiszpanii i wiedziałam, że to pierwsze spotkanie jest bardzo ważne, dlatego chciałam powitać jak najwięcej grup” – mówi Kasia Lichota, jedna z wolontariuszek ŚDM. Nie sposób opisać radości, jaka towarzyszy takim spotkaniom. Mimo bariery językowej, bo nie każdy zna dobrze angielski, niemiecki czy francuski, o chińskim nie mówiąc, nie było większych problemów z wyrażeniem radości i wzruszenia oraz gościnnego powitania. Już na dworcu czy lotnisku nie brakowało śpiewu, tańców, rozmów i poznawania się. To, czego doświadczaliśmy już podczas tych pierwszych chwil, to namiastka atmosfery, jaka panuje na ŚDM.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

„Przyjechaliśmy z Filipin, ponad 40 uczestników, pięciu kapłanów i nasz biskup” – mówi Lea. „Kochamy Jana Pawła II, który jest nam bliski, a to jego kraj ojczysty. Chcemy doświadczyć Bożego Miłosierdzia, poznać miejsce, w którym to Miłosierdzie zostało rozpropagowane i rzucane na cały świat. To oczywiście spotkanie młodych, dla których wiara jest bardzo ważna, więc chcemy z tej wiary czerpać i oczywiście posłuchać, co do przekazania ma nam papież Franciszek. W Rzeszowie poznaliśmy wspaniałych ludzi i już na samym początku wszystko zapowiadało, że to będzie wspaniały pobyt i dobry czas”.

Wśród pielgrzymów, którzy przyjechali z Kanady, USA, Francji czy Ukrainy, są osoby, które mają polskie korzenie i nie wyobrażały sobie, by w tym ważnym i pięknym czasie mogłoby ich tutaj zabraknąć. „Moja mama zanim wyjechała do Paryża, wzięła udział w ŚDM w Częstochowie. Do dziś wspomina to wydarzenie, które wpłynęło na jej życie. To mama namawiała mnie do przyjazdu i już wiem, że to będzie cudowny czas. Nie potrafię tego nazwać, ale kiedy widzę tych ludzi: życzliwych, rozmodlonych, ale jednocześnie szalonych młodością, to wiem, że dobrze zrobiłam, przyjeżdżając na ŚDM. Zabrałam ze sobą koleżanki, które nie należą do polskiej parafii i nie mówią po polsku i widzę, że też chłoną całym sercem to, co tutaj zastały – mówi Diana, uczestniczka z Francji.

Reklama

Wspomniana wcześniej bariera językowa zupełnie nie miała znaczenia, bo zarówno rodziny, jak i wolontariusze przygotowywali się do tych spotkań. Były dodatkowe lekcje języka, a kieszenie zaopatrzone w rozmówki. Goście także się przygotowali, bo wielu z nich miało karteczki z podstawowymi zwrotami po polsku, a niektórzy już na miejscu prosili o takie podstawowe zestawienia językowe, tak by choćby podczas wspólnych posiłków mogli ze sobą porozmawiać. „Najważniejszy jest jednak duch spotkania i otwarcie na innych. Fantastycznie zdały egzamin rodziny, które nie tylko przygotowały miejsce do spania czy posiłek dla pielgrzymów, ale oddały im całe serce, dając to, co mają najlepszego: czas, gościnność, radość, świadectwo wiary”. „To sprawdzian z chrześcijaństwa, który także w ten sposób zdajemy” – dodaje ks. Nagi.

Dla wielu rodzin te spotkania były także doświadczeniem Kościoła, który przeżywa trudności. Do Strzyżowa przyjechała grupa z Chin, która dzieliła się świadectwem wyznawania wiary w swoim kraju, a że nie jest to w tym kraju łatwe, pewnie każdy wie. Tuż po przyjeździe zwracali uwagę na to, że w Polsce mogą śmiało wejść do kościoła, wszędzie i głośno śpiewać, modlić się, nosić symbole religijne. Szczęście, którym epatowali, udzieliło się mieszkańcom i dało podstawę do refleksji nad swoją wiarą” – dodaje wolontariuszka Ania.

W środę ponad 1400 uczestników oficjalnie powitały parafianie miejscowości, w których gościli. Czwartek i piątek to dni przeznaczone na wycieczki i zwiedzanie Podkarpacia. Wieczorami uczestnicy spotykali się na koncertach zorganizowanych w poszczególnych rejonach. Sobotnie przedpołudnie to czas przeznaczony na dzień skupienia w grupach językowych, popołudniem wszyscy zgromadzili się w rzeszowskiej hali Podpromie na Festiwalu Młodych i Wieczorze Uwielbienia. Niedziela przeznaczona została na spotkanie w rodzinach. Wszędzie goście byli przyjmowani z ogromną serdecznością. W poniedziałek rano w rzeszowskim Parku Papieskim Msza św. posłania i wyjazd do Krakowa.

2016-07-27 14:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ambasadorzy warszawskiego Kościoła

Niedziela warszawska 30/2016, str. 4-5

[ TEMATY ]

ŚDM w Krakowie

Dni w diecezjach

Internet/UM Warszawa

Grupa wolontariuszy z parafii św. Dominika odbyła rajd dokoła Polski zabytkowym maluchem (Fiatem 126p). Ich akcja promowała ŚDM

Grupa wolontariuszy z parafii św. Dominika odbyła rajd dokoła Polski zabytkowym maluchem (Fiatem 126p). Ich akcja promowała ŚDM

Wolontariusze Dni w Diecezjach są odpowiedzialni za to, jak uczestnicy Światowych Dni Młodzieży zapamiętają stolicę Polski. Patrząc na ich zaangażowanie i wielką pasję, możemy być spokojni o wizerunek warszawskiego Kościoła

Bez obaw wszystko idzie dobrze! Polacy potrafią pokazać się z bardzo dobrej strony zarówno pod względem organizacyjnym, jak i duchowym – mówi Tomasz Porębski z zespołu ŚDM w parafii bł. Władysława z Gielniowa na Ursynowie, gdzie goszczonych jest prawie 90 młodych osób z Hondurasu.
CZYTAJ DALEJ

Niedziela Palmowa w tradycji Kościoła

Szósta niedziela Wielkiego Postu nazywana jest Niedzielą Palmową, inaczej Niedzielą Męki Pańskiej. Rozpoczyna ona najważniejszy i najbardziej uroczysty okres w roku liturgicznym - Wielki Tydzień.

Liturgia Kościoła wspomina tego dnia uroczysty wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy, o którym mówią wszyscy czterej Ewangeliści. Uroczyste Msze św. rozpoczynają się od obrzędu poświęcenia palm i procesji do kościoła. Zwyczaj święcenia palm pojawił się ok. VII w. na terenach dzisiejszej Francji. Z kolei procesja wzięła swój początek z Ziemi Świętej. To właśnie Kościół w Jerozolimie starał się bardzo dokładnie powtarzać wydarzenia z życia Pana Jezusa. W IV w. istniała już procesja z Betanii do Jerozolimy, co poświadcza Egeria (chrześcijańska pątniczka pochodzenia galijskiego lub hiszpańskiego). Autorka tekstu znanego jako Itinerarium Egeriae lub Peregrinatio Aetheriae ad loca sancta. Według jej wspomnień w Niedzielę Palmową patriarcha otoczony tłumem ludzi wsiadał na osiołka i wjeżdżał na nim do Świętego Miasta, zaś zgromadzeni wierni, witając go z radością, ścielili przed nim swoje płaszcze i palmy. Następnie wszyscy udawali się do bazyliki Zmartwychwstania (Anastasis), gdzie sprawowano uroczystą liturgię. Procesja ta rozpowszechniła się w całym Kościele. W Rzymie szósta niedziela Przygotowania Paschalnego początkowo była obchodzona wyłącznie jako Niedziela Męki Pańskiej, podczas której uroczyście śpiewano Pasję. Dopiero w IX w. do liturgii rzymskiej wszedł jerozolimski zwyczaj urządzenia procesji upamiętniającej wjazd Pana Jezusa do Jeruzalem. Z czasem jednak obie te tradycje połączyły się, dając liturgii Niedzieli Palmowej podwójny charakter (wjazd i pasja). Jednak w różnych Kościołach lokalnych procesje te przybierały rozmaite formy, np. biskup szedł pieszo lub jechał na oślęciu, niesiono ozdobiony palmami krzyż, księgę Ewangelii, a nawet i Najświętszy Sakrament. Pierwszą udokumentowaną wzmiankę o procesji w Niedzielę Palmową przekazuje nam Teodulf z Orleanu (+ 821). Niektóre przekazy podają też, że tego dnia biskupom przysługiwało prawo uwalniania więźniów.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: jest „razem” tych, którzy rządzą, z tymi, którzy są charyzmatykami

2025-04-14 20:45

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

— Ważne jest, żeby porządki przełożeństwa i charyzmatu były na siebie nawzajem otwarte. To jest to „razem”! Jest „razem” tych, którzy rządzą, z tymi, którzy są w duchu prorokami, charyzmatykami - mówił kard. Grzegorz Ryś w drugi dzień rekolekcji dla Łodzi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję