Stefan i Olga Gumieniakowie zostali pośmiertnie uhonorowani medalem „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”. Odznaczenie, przyznawane przez Instytut Yad Vashemza za pomoc udzieloną Żydom podczas II wojny światowej odebrali w Olsztynie potomkowie wyróżnionych.
Ambasador Izraela w Polsce Anna Azari podkreślała podczas uroczystości, że od kilkudziesięciu lat Ambasada odnajduje kolejnych bohaterów, organizuje uroczystości wręczania medali i jest to jej najważniejsza misja. Zaznaczyła, że jest to szczególne wyróżnienie. Przypomniała słowa profesora Władysława Bartoszewskiego, jednego z pierwszych odznaczanych, który zawsze powtarzał, że warto być człowiekiem przyzwoitym.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Odznaczenie odebrała wnuczka bohaterów Barbara Terpiłowska, która przyznała, że historię pomocy udzielonej Zvi Kramerowi rodzina wspominała tylko w gronie najbliższych. Teraz przyszedł czas, by opowiedzieć głośno o tamtych wydarzeniach. Podczas II wojny światowej Olga i Stefan Gumieniakowie ukrywali Żyda Zvi Kramera, który uciekł z getta w Siemiatyczach i dotarł do wsi Baciki. Tutaj odnalazł gospodarstwo Olgi i Stefana. Znał dobrze okolicę, bo przed wojną był właścicielem pobliskiego tartaku. Znał też pana Stefana, bo ten dorywczo pracował w tartaku. Zvi Kramer poprosił gospodarzy o pomoc. Państwo Gumieniakowie udzieli mu schronienia i otoczyli opieką. Uciekinier kilka nocy spędził w stajni, dostawał jedzenie, a gospodarze pilnowali, by dzieci nie bawiły się zbyt blisko budynku, by nie ściągnąć niepotrzebnej uwagi sąsiadów, czy niemieckich patroli. Po kilku dniach Zvi Kramer odszedł, a potem wracał jeszcze od czasu do czasu, przyprowadzał też na noc innych. Te pobyty były krótkie, w gęsto zabudowanej wsi trudno było zostać na dłużej. Ślad po nim zginął pod koniec roku 1943, jak się okazało ukrył się wówczas we wsi Makarki. Po zakończeniu wojny wyjechał do Izraela. W czasie wojny w getcie zginęło jego rodzeństwo, rodzice zostali zamordowani w Treblince. Polskę odwiedził dopiero w 1988 r., zmarł siedem lat później w Izraelu.
– Jestem dumna z moich dziadków – komentuje tę historię i uroczystość wręczenia medalu wnuczka Barbara Terpiłowska – Ich postawa potwierdza, że odważnym i uczciwym się nie bywa. Jesteś odważny i uczciwy, albo nie, bez względu na czas i okoliczności. Mam też nadzieję, że uda mi się te wartości przekazać moim dzieciom.
Uroczystość wręczenia medalu „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata” odbyła się 21 czerwca na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie podczas międzynarodowej konferencji naukowej na temat stosunków polsko-niemieckich.