Reklama

Niedziela Sandomierska

Już tylko tydzień

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do rozpoczęcia Światowych Dni Młodzieży zostało 10 dni. Przygotowywaliśmy się do tego wydarzenia przez modlitwę, podejmowanie różnych inicjatyw duszpasterskich i formację. ŚDM odbywać się będzie w naszej diecezji oraz w Krakowie. Bp Krzysztof Nitkiewicz w komunikacie skierowanym do diecezjan napisał: „Na ten czas Pan Bóg przygotował dla naszych młodych serc wiele łask. Czekają tam festiwale, koncerty, rozgrywki sportowe, spotkania z ciekawymi osobami oraz wiele innych niesamowitych wydarzeń, których nie chcemy tutaj zdradzać”.

Biskup Ordynariusz w odezwie zapraszającej na 23 lipca do Sandomierza napisał: „Organizujemy Dzień Wspólnoty. Będzie to spotkanie wszystkich pokoleń – od najmłodszych do najstarszych wraz z naszymi gośćmi z zagranicy. Chcemy, aby był to czas wakacyjnej radości i modlitwy. Każdy odnajdzie coś dla siebie. Przyjedźcie z Waszymi wspólnotami i grupami parafialnymi, rodzinami i przyjaciółmi”. Swoje słowo puentował: „Ufamy, że spotkamy się w Sandomierzu i Krakowie, by uwielbiać Miłosiernego Pana we wspólnocie, by poznać nowych ludzi, ich kulturę, by przeżyć chwile, które z pewnością będą dla nas niezapomniane”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-07-05 11:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Warszawa – miasto, które stało się kaplicą

Niedziela Ogólnopolska 32/2015, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Bożena Sztajner/Niedziela

Sierpień to miesiąc maryjny i polski. Co roku o tej porze wspominamy Cud nad Wisłą z 15 sierpnia 1920 r. oraz wielki zryw narodowy, który rozpoczął się w stolicy 1 sierpnia 1944 r. Bohaterowie tamtej Warszawy to często dziewczęta i chłopcy, co symbolicznie wyraża powszechnie znany, wzruszający pomnik przedstawiający małego powstańca w zdecydowanie za dużym hełmie na głowie. „Jak wiele musiało być miłości do Ojczyzny w sercach tych, którzy nie zważając na młody, często jeszcze dziecięcy wiek, na całe życie, które otwierało się przed nimi, szli na barykady w imię osobistej i wspólnej wolności” – napisał Jan Paweł II 27 lipca 2004 r. w liście do Lecha Kaczyńskiego, ówczesnego prezydenta miasta stołecznego Warszawy. Chodziło o czas niewyobrażalnie okrutny dla Warszawy, skazanej przez Hitlera i Stalina na śmierć, opuszczonej przez sprzymierzone potęgi. Ginęli powstańcy, cywile, kapelani, którzy szli z Eucharystią na barykady, ofiarę z życia składały siostry zakonne. W 71. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego abp Marek Jędraszewski w Łodzi wspomniał ks. Tadeusza Burzyńskiego, który zginął dokładnie 1 sierpnia 1944 r. w pierwszej godzinie walk, gdy szedł z kapłańską posługą do rannych. Abp Wacław Depo w Częstochowie podczas Mszy św. w rocznicę Powstania Warszawskiego przytoczył z kolei przykład z Powiśla, gdzie pod koniec powstania Niemcy powiesili na stule towarzyszącego rannym powstańcom ks. Józefa Stanka, mającego na sobie sutannę pożyczoną od kleryka Edwarda Materskiego, późniejszego biskupa radomskiego.

CZYTAJ DALEJ

Dlaczego księża odchodzą?

[ TEMATY ]

kapłaństwo

Karol Porwich/Niedziela

Dlaczego księża odchodzą? No właśnie. Dlaczego? - pisze ks. Wojciech Węgrzyniak na swojej stronie internetowej.

Po pierwsze, przyczyny są różne i najlepiej byłoby zapytać tych, którzy odeszli. Problem jednak polega na tym, że tak jak w przypadku rozwodów, najczęściej zrzuca się winę na drugą stronę. Rzadko mąż powie, że za mało starał się o miłość, albo że nie był ostrożny w relacjach z kobietami. Zazwyczaj będzie mówił, że to wina żony i tu już polecą konkrety. Tak samo w kapłaństwie. Trzeba słuchać tych, którzy odchodzą, ale trzeba też mieć zawsze poprawkę na to, że człowiek z natury ma tendencje do zrzucania winy na innych. I często księża nawet publicznie oskarżają przy tej okazji Kościół. Bogu dzięki, że Kurie i biskupi nie dyskutują z tymi oskarżeniami i nie wydają oświadczeń typu: „N. N. odszedł, bo za mało się modlił, zawalał rozmyślanie, nie był uczciwy przy płaceniu podatków, za dużo czasu poświęcał tej a tej kobiecie, itp.”.

CZYTAJ DALEJ

Czym jest pielgrzymka?

2024-08-03 23:01

Wiktor Cyran

44. Piesza Pielgrzymka Wrocławska pod hasłem „Jesteśmy Kościołem” wyruszyła 3 sierpnia na Jasną Górę.

Pielgrzymka jest dla mnie duchowym przeżyciem. To są rekolekcje w drodze. Jest to piękne doświadczenie mojego życia. Ale też i wielkie dotknięcie wspólnoty. Wspólnoty Kościoła pielgrzymującego. Dla mnie osobiście pielgrzymka to okazja aby przeżyć osobiście ten czas jako rekolekcje ale też czas dzielenia się wiarą z innymi, których spotykamy na drodze. Są to chwile kiedy wzajemnie dzielimy się wiarą - przemawia ojciec bp Jacek Kiciński i dodaje: Przeżywamy teraz synod. Pielgrzymka jest prawdziwym synodem w drodze.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję