Pamiętam takie nabożeństwo w kaplicy Niższego Seminarium Duchownego w Częstochowie w roku 1955 – prawdopodobnie z racji rocznicy wyboru papieża Piusa XII – które odprawiał ówczesny rektor szkoły ks. dr Stefan Bareła. Na uwagę zasługiwała jego żarliwa modlitwa za Kościół i za papieża. Dla nas, młodych, było to ogromne przeżycie charyzmatyczne: widzieliśmy kapłana, który naprawdę kochał Kościół, dla którego był on wszystkim. Nic dziwnego, że po 6 latach ks. Bareła został biskupem. Rzeczywiście, miał wyobraźnię Kościoła.
Trzeba nam ciągle podejmować wielką refleksję nad Kościołem i nad naszą relacją do niego. Powinna być ona nacechowana świadomością, że Kościół jest dziełem Chrystusa. Pamiętamy wszak Jego słowa: „Ty jesteś Piotr [czyli Opoka] i na tej opoce zbuduję Kościół mój” (Mt 16, 18). Słowa: „Kościół mój” są ważne dla każdego, kto szuka istoty Kościoła i jego charyzmatu. Stąd we wszystkim, co Kościół czyni, w strukturach kościelnych, w nauczaniu, a przede wszystkim w sakramentach świętych, którymi Kościół dysponuje dla uświęcania ludu Bożego, jest obecny Chrystus z bogactwem swojej łaski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Nie ma Kościoła bez Chrystusa. Jest to wielka tajemnica wiary, zaznaczona w Składzie Apostolskim: „Wierzę w jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół”.
Trzeba więc podchodzić do Kościoła tak, jak się podchodzi do Chrystusa, i żyć w Jego obecności. Kościół wymaga wielkiej wyobraźni w wymiarze teologicznym, ale należy także postrzegać wymiar pastoralny Kościoła, widzieć piękno jego nauczania i wszystko, co czyni dla człowieka, nie mówiąc już o zasadniczej jego misji, która ma wieść do zbawienia. To jest droga, którą nam zaproponował sam Jezus Chrystus. Dlatego ludzie wierzący winni mocno przeżywać swoją obecność w Kościele, która jest umocowana miłością samego Chrystusa, a która rzutuje na wymiar osobisty, rodzinny, społeczny i powszechny życia człowieka.
Gdy zatem patrzymy na ten zagubiony, jakże często zbrukany moralnie świat, powinniśmy wiedzieć, że Kościół jest jedyną gwiazdą, która może doprowadzić ludzkość do pokoju, równowagi, sprawiedliwości i braterstwa. Tak powinniśmy patrzeć na Kościół, który będzie właśnie obchodził uroczystość Świętych Apostołów Piotra i Pawła, kiedy to katolicy wpatrują się w Ojca Świętego, słuchają jego słów i umacniają się w wierze i miłości do samego Jezusa Chrystusa, którego własnością jest właśnie Kościół. Dzięki tej wielkiej miłości Chrystusa Kościół ma swoją niepowtarzalną tożsamość.