- Gaude Mater Polonia - Raduj się Matko Polsko! W Święto Niepodległości zanoś przed ołtarze Króla i Pana zastępów, tego który ochraniał Twoje dzieci tarczą swej opieki, wdzięczną modlitwę i wołaj: "Ojczyznę wolną pobłogosław Panie!" – mówił abp Stanisław Budzik podczas uroczystej Mszy św. w 96. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. - Błogosław dzieciom, aby dobrze wykorzystały piękny, ale trudny dar wolności. By służbę ojczyźnie uważały za swój najświętszy obowiązek - dodał.
Metropolita lubelski w homilii podkreślił, iż „Ojczyzna to wielki zbiorowy obowiązek”. – W tym roku kilka dni po święcie czekają nas wybory. Będziemy wybierać tych, którym zechcemy powierzać losy naszej „małej ojczyzny”. To one uczą nas jak żyć w tej wielkiej ojczyźnie, dlatego każdy z nas do tego zadania musi podejść odpowiedzialnie - dodał.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Abp Budzik zaznaczył także, iż nie ma niczego złego w pragnieniu dojścia do władzy. To pragnienie zaszczepione jest w naturę człowieka, ale nie można zadowalać się samą realizacją tej ambicji. Władza ma służyć zmianie oblicza ziemi.
- Prawdziwa wielkość w świetle Ewangelii to bycie pierwszym dla innych. To oddanie talentów na służbę drugiego człowieka. Władza w duchu Ewangelii to służba dla człowieka i społeczeństwa - zaznaczył abp Budzik.
Reklama
Metropolita wskazał, iż władzę i wyniesienie należy przeobrazić w służbę. - W czasach Jezusa służba kojarzyła się z potem i krwią. Pachniała ciężką niewolniczą pracą wykonywaną pod przymusem. Dziś jednak służba rozumiana jest zupełnie inaczej - dodał.
Abp Budzik podkreślił, iż służbę zaliczyć dziś należy do postaw szlachetnych, pożądanych i podziwianych. – Im większą ponosisz odpowiedzialność, tym większe musisz mieć serce, tym bardziej szeroko otwarte ramiona. Tym większą gotowość poświęcenia się dla innych – podkreślił. Zaznaczył też, iż prawdziwa służba to zapomnienie o sobie, o swojej godności, prawach, przywilejach, pozycji społecznej.
- Kiedy człowiek sprawujący władze odda się całkowicie innym zrozumie, że będąc pierwszym stanie się ostatnim, najbardziej zapracowanym, umęczonym, wręcz wyzyskiwanym. Stanie się jednak sługą wszystkich - podkreślał metropolita lubelski. Wspomniał też osobę Prymasa Stefana Wyszyńskiego, który uczył wiernych tej pięknej postawy służby.
Homilię abp Budzik zakończył słowami Jana Kochanowskiego: "a jeśli komu droga otwarta do nieba, to tym co służą ojczyźnie".
Po Mszy świętej odbył się uroczysty przemarsz na Plac Litewski, gdzie oddano cześć poległym w walkach za Ojczyznę.