Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Dobry Pasterzu, prowadź nas

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Ja jestem dobrym Pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają” – jakże piękne są słowa Jezusa Chrystusa. Słowa mówiące o Dobrym Pasterzu i o owcy, którą On dobrze zna. Słowa wypowiedziane przez Pana Jezusa dodają każdemu otuchy i wprowadzają pokój do ludzkiego serca. Serce człowieka, jeśli jest wrażliwe, żyje Bogiem, doświadcza radości, ukojenia i odpocznienie jest pełne bogactwa. Oto dziś, w Niedzielę Dobrego Pasterza, Pan nazywa nas swoimi owcami, a o sobie mówi, że jest Pasterzem – Dobrym Pasterzem.

Dobry Pasterz

Jezus jest naszym Pasterzem – oto powód do radości! On sam o nas dba, myśli o nas, nawet wtedy, kiedy wydaje się nam, że jesteśmy sami. To on, w chwilach beznadziei i zagubienia, wyprowadza nas na pastwiska, szukając tych najlepszych. Czuwa nad naszym bezpieczeństwem. Owce chore bierze na ramiona. I to, co najbardziej zadziwia, On zna nas po imieniu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wie o nas wszystko

Nasz Pasterz wie o nas wszystko. Nie gorszy się naszymi grzechami. Wszystko przebacza, opatrując rany, spowodowane naszymi słabościami. Jezus jest Pasterzem, dającym nam dar miłosierdzia. Tak wiele w nas wątpliwości, których się boimy, a On je zna. On o nich wie. Wie, jak nam pomóc. Trzeba Mu zaufać, wsłuchać się w Jego głos i rozmawiać z Nim, utajonym w Najświętszym Sakramencie.

Nasze stado

Chrystus nie ogranicza swojej pasterskiej troski do pojedynczych osób. Jako Pasterz przewodzi rodzinom, narodom i wielu różnym wspólnotom. Jego pasterska miłość zaprowadziła księcia Polan Mieszka I do chrzcielnicy, by w 966 r. Polska stała się narodem chrześcijańskim. Ta troska prowadziła Polskę przez ciemne doliny historii i przez zielone pastwiska chwały i narodowych zwycięstw. Dziś, gdy wokół tyle zła, trzeba uciekać przed zbliżającym się wilkiem i chronić się w Chrystusowym stadzie.

Poprowadź nas

Warto zaprzyjaźnić się z Jezusem. Warto zawierzyć Mu swoje życie. Czymś pięknym jest pójść do świątyni, uklęknąć i powiedzieć Mu: Jezu, Dobry Pasterzu, Drogo, Prawdo i Życie, zwróć miłosierne spojrzenie na swoją owczarnię. Prowadź każdego z nas przez ziemię ku niebieskim wyżynom. Daj Twojego Ducha, który niech umocni naszą wiarę, nadzieję i miłość.

2016-04-14 09:18

Ocena: +6 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pasterz pozwala owcom beczeć!

[ TEMATY ]

pasterz

pixabay

Po tym, jak biblijni poganie usłyszeli Słowo Boże, jak przyjęli Ducha Świętego - radowali się, uwielbiali Boga, a Słowo Pańskie rozszerzało się po całym kraju (Dz 13, 49). Powiedzieli, że przez to nawrócenie, którego dostąpili z łaski Chrystusa, stali się na nowo światłością dla pogan. Dlatego trzeba od Dobrego Pasterza zaczerpnąć słów dla siebie: Nie bój się, mała trzódko, gdyż spodobało się Ojcu waszemu dać wam królestwo (Łk 12, 32) - spodobało się Bogu was zbawić! Nie bój się, Kościele, zgromadzony tutaj, bo masz swojego Pasterza, ten Pasterz zawsze cię będzie podtrzymywał w realizowaniu tego, by być światłością dla innych.

Sadzę, że w tej chwili coraz mniej w tym dawaniu świadectwa obowiązuje mówienie. Bardzo wielu z nas wyszłoby na idiotów, gdybyśmy dzisiaj zaczęli do ludzi, do współczesnych pogan mówić o Chrystusie. Już nie raz to się stało. „Co ci odbiło?” - usłyszysz, gdybyś komuś na serio zaczął mówić o Chrystusie. Więc może nie mówić, a wrócić do starożytnego zwyczaju chrześcijan: nie mówili, bo było to zakazane, natomiast poganie, widząc jak się oni miłowali, nawracali się.
CZYTAJ DALEJ

Autobiografia Papieża z Polskim wątkiem

2025-01-12 17:43

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Vatican Media

Papież opowiada o tym, że jego dziadkowie i ojciec mieli płynąć statkiem, który zatonął w drodze do Argentyny w 1927 roku. Ta katastrofa była określana jako włoski „Titanic”. Wiele osób wtedy zginęło. Dziadkowie i tata przyszłego Papieża wykupili bilety, ale nie odpłynęli tym statkiem, bo jeszcze nie sprzedali wszystkiego we Włoszech i musieli odłożyć podróż. „Dlatego tu teraz jestem” – skomentował Franciszek w swej autobiografii.

„Moi dziadkowie i ich jedyny syn, Mario, młody człowiek, który został moim ojcem, kupili bilet na tę długą przeprawę, na statek, który wypłynął z portu w Genui 11 października 1927 roku, zmierzając do Buenos Aires. Ale nie wzięli tego statku (...) Nie udało im się na czas sprzedać tego, co posiadali” – pisze Papież Franciszek w swej autobiografii. Dodaje, że wbrew sobie, rodzina Bergoglio była zmuszona w ten sposób do wymiany biletów i odłożenia wyjazdu do Argentyny. „Nie wyobrażacie sobie, ile razy dziękowałem Opatrzności Bożej. Dlatego tu teraz jestem” – pisze Ojciec Święty w swej autobiografii.
CZYTAJ DALEJ

Strefy wolne od dzieci. Dlaczego normalizujemy takie postawy?

2025-01-12 20:01

[ TEMATY ]

dzieci

Fot.canva

Jako ludzie jesteśmy dziwni. Z jednej strony bowiem mamy możliwości, by robić rzeczy piękne, wzniosłe, bohaterskie, ubogacające świat wokół i świadczące o Bożej iskrze w nas, a z drugiej – jesteśmy zdolni do robienia największych głupot, od których „ręce opadają” i wkładania sobie samym „kijów w szprychy”.

Kiedy zajrzymy do Księgi Rodzaju i sprawdzimy, jakie były pierwsze słowa Pana Boga do człowieka, z zaskoczeniem możemy przeczytać, że powiedział On: „Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną” (Rdz 1,28). Rozumiecie – Bóg stworzył niebo i ziemię, puścił w ruch planety, porozpalał gwiazdy, poukładał je w galaktyki, powtykał gdzieniegdzie czarne dziury, rozpędził komety, plotąc za nimi warkocze, napełnił wodą zagłębienia na Ziemi i wybrzuszył Himalaje, potem stworzył rośliny i zwierzęta, tchnąc w nie życie, a na końcu człowieka, ukoronowanie stworzenia. Kosmiczny spektakl życia.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję