Reklama

Wspomnienia z młodości (2)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wczesnym rankiem mama zabierała nas wszystkich na wieś. Często przed wyjściem do pracy szliśmy na uprawne pola, by skubać kłosy zbóż; wykruszaliśmy je i gotowaliśmy z wodą. Inni pilnowali, czy nie nadchodzi strażnik. Ci, którzy zostali przyłapani, karani byli silnymi ciosami, od których niekiedy umierali. Moja 7-letnia siostra i 8-letni brat często płakali i prosili, by mamusia dała im coś do jedzenia. Pewnego dnia zostawiła nas i poszła na wieś, by coś uzbierać w kołchozach. Niestety, gdy powróciła, zastała martwe ciała mojego brata i siostry.
Niedaleko nas rosyjskie wojsko miało swoje kantyny. Była tam stołówka, w której niczego im nie brakowało. My dzieci chodziłyśmy tam, by coś uzbierać do jedzenia. Niekiedy było tak, że zbieraliśmy tylko kopniaki. Ale byli również i dobrzy ludzie, którzy rzucali nam coś do jedzenia, jakiś ogryzek z jabłka czy marchewkę. I to dla nas było smaczne - dziękowaliśmy Bogu za te łaski. Moi bracia szli ukradkiem daleko w góry. Tam na stepach, w piasku znajdowali jajka żółwi. Czasem udawało im się zabić żółwia, wówczas przynosili go do lepianki, gdzie był dzielony na kawałeczki, żeby jak najwięcej osób mogło się nim najeść. Dla niektórych osób był to ostatni posiłek w życiu.
Nadeszły pierwsze święta Bożego Narodzenia. Moi bracia powiedzieli, że pójdą do rosyjskiej kantyny, bo tam w magazynie jest chleb i przyniosą parę. Przynieśli wtedy dwanaście bochenków chleba. Tego dnia była najuroczystsza Wigilia Bożego Narodzenia, jaką mama wspominała. Po trzech godzinach wojsko zrobiło rewizję, każdemu grożono, że rozstrzelają nas wszystkich, ale jakoś dobrze się z nami obeszli.
Po jakimś czasie Wojsko Polskie pod dowództwem generała Andersa wkroczyło na Syberię. W tym dniu mój najstarszy brat, który miał 13 lat, pożegnał się z nami, ponieważ pragnął uciec z Syberii i dołączyć do wojska polskiego. Tego dnia po raz ostatni go widziałam.
Z niedostatku żywności i strasznego brudu wiele osób zaczęło chorować na tyfus. Chorych zabierano osobno, toteż moją mamę i siostrę, które zaraziły się tą straszną chorobą, również od nas zabrano. Strasznie przeżyłam rozłąkę z nimi. Zostałam więc sama z bratem. Było to dla niego uciążliwe, gdyż musiał się troszczyć o siebie i o mnie. Pamiętam, jak on po kryjomu płakał - wiem, że byłam dla niego tylko wielkim ciężarem. Ja miałam wtedy sześć lat, on piętnaście. Pewnego dnia brat przyszedł z roboty - pasł konie - z wielką radością: "Siostrzyczko kochana, jesteśmy wyzwoleni z Sybiru, słyszałem jak mówili, że będą nas stąd zabierać". Rzeczywiście tak było, przyszedł do nas ksiądz proboszcz i siostra zakonna, która przeżyła. Ksiądz, który opiekował się nami na Sybirze, pochodził z naszych stron. Powiedział on bratu, że polskie siostry z Czerwonego Krzyża wezmą sieroty do sierocińca.

cdn.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Opactwo Benedyktynów zaprasza do Tyńca!

2024-05-27 17:33

[ TEMATY ]

rekolekcje

Tyniec

benedyktyni

mat. prasowy

Od niemalże 1000 lat w podkrakowskim Tyńcu żyją ludzie szukający Boga. Wedle woli założyciela zakonu, św. Benedykta z Nursji, klasztor ma być także miejscem gościny dla poszukujących ciszy, doświadczenia Boga, chcących poznać życie mnichów.

Służą temu wznoszone w obrębie klasztornych murów domy dla gości. Taki też jest zamysł „Domu Gości” tynieckiego opactwa. Pragnący poznać życie benedyktyńskich mnichów mogą włączyć się w rytm ich pracy i modlitwy. W razie potrzeby mogą też skorzystać z rozmowy indywidualnej z którymś z Ojców.

CZYTAJ DALEJ

Prymas Tysiąclecia

2024-05-21 13:57

Niedziela Ogólnopolska 21/2024, str. 22

[ TEMATY ]

bł. kard. Stefan Wyszyński

pl.wikipedia.org

Był autorytetem moralnym i jedną z najważniejszych postaci polskiego Kościoła w XX wieku.

Stefan Wyszyński urodził się w miejscowości Zuzela nad Bugiem. Szybko rozeznał powołanie kapłańskie i w 1920 r. wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego we Włocławku. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1924 r. Kontynuował naukę, uzyskując doktorat w 1929 r. W 1946 r. otrzymał sakrę biskupią. Jako dewizę przyjął hasło Soli Deo (Jedynemu Bogu), któremu wierny był do końca życia.

CZYTAJ DALEJ

Zdrowe relacje

Parafia Podwyższenia Krzyża Świętego w Częstochowie przyzwyczaiła nas do organizacji niepowtarzalnych festynów rodzinnych. Tak będzie i w tym roku.

Już w niedzielę 9 czerwca o godz. 15 rozpocznie się impreza pod hasłem: „Maryjo, ocal miłość i życie w każdej polskiej rodzinie”. Organizatorzy przygotowują wiele ciekawych atrakcji, m.in.: darmowy dmuchaniec, szereg konkursów i zabaw dla dzieci i młodzieży, najlepszą pod słońcem kiełbaskę i kaszankę z grilla oraz wręcz niebiańskie ciasta własnego wypieku. Czas umilać nam będą występy artystyczne. Zabawę uświetni występ Zespołu Tańców Dawnych „Secoli di danza”. Jak co roku patronat medialny nad wydarzeniem objął Tygodnik Katolicki „Niedziela”. Dochód z imprezy zostanie przeznaczony na sfinansowanie wakacyjnego wypoczynku dzieci i młodzieży. Dla organizatorów najważniejsze jest jednak to, aby poprzez wspólną zabawę uwielbiać Boga, a także to, żeby parafianie nie byli anonimowymi ludźmi w Kościele, lecz kochającą się i tętniącą życiem wspólnotą. Dzięki takim wydarzeniom mają niepowtarzalną szansę na to, by bliżej się poznać, nawiązać zdrowe relacje i przyjaźnie, które nadadzą ich życiu nowy kierunek.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję