Reklama

Niedziela Łódzka

Wolontariuszki Miłosierdzia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przechodząc łódzkimi uliczkami poza centrum miasta, zaglądając na zaniedbane podwórka, napotykając miejsca, w których czas się zatrzymał, czy dotykając biedy, nie sposób nie pomyśleć o ludziach, którzy swoje życie ofiarowali tym „najmniejszym”. Ich imiona dźwięczą w głowie, ich serca darowane drugiemu onieśmielają, ich „być” sprawia, że są świętymi. Tymi niekanonizowanymi. Tymi z ulicy. W Roku Miłosierdzia, w Niedzielę Miłosierdzia, trzeba wspomnieć Stanisławę Leszczyńską, bohaterską położną z Auschwitz, ale też położną służącą każdej potrzebującej w Łodzi, mecenas Marię Sawicką, adwokat, która pomagała najuboższym, czy Adę Pawłowicz, rozdającą biednym chleb. Bił od nich blask i piękno. To największe – wewnętrzne. Żyły, naśladując Chrystusa. I Jego wzorem widziały każdego. Dziś to niedoścignione ideały, ale też wizytówka naszego łódzkiego Kościoła.

Reklama

Bałuty. Kościół mariacki Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Tutaj w 1896 r. ochrzczona była sługa Boża Stanisława Leszczyńska, tutaj też znajduje się jej grób. Bohaterska położna z Auschwitz, która nie zawahała się obozowemu lekarzowi dr. Mengele, nakazującemu jej zabijać nowo narodzone dzieci, powiedzieć stanowcze „nie, nigdy”, jest symbolem walki o życie. Takim, którego można dotknąć. Bo przecież jeszcze kilka dziesiątek lat temu biegała po bałuckich ulicach, spiesząc do porodów. Pewnie na tych uliczkach są jeszcze jej ślady. Pewnie kamienice są świadkami jej pięknej, dobrej i błogosławionej dla wielu kobiet, obecności. Pewnie starsi mieszkańcy pamiętają ją, choćby z opowieści swoich rodziców. Anioł dobroci. Mateczka. W pracy położnej podczas pobytu w obozie nie myślała o sobie. Nie okazywała strachu, choć na pewno się bała. To przecież takie ludzkie. Co więc dało jej tę wielką odwagę? Tu nie ma innej odpowiedzi – to Bóg. Mimo że za każde zachowane przy życiu dziecko groziła jej kara śmierci, ratowanie życia było treścią jej powołania, co do którego nie miała wątpliwości. Nie oceniała kobiet, którym pomagała. Niezłomna. Piękna swoją postawą, życiem. Niedościgniony wzór. Najpiękniejsze, ale i najbardziej zawstydzające dla nas teraz jest to jej stanowcze „nie”, wbrew wszystkiemu. A przecież są sytuacje, gdy boimy się stanąć w obronie tego, co Boże, co święte. Gdy dezerterujemy. Ona nie uciekła, nie wybrała egoistycznie siebie. Dlatego w tym miejscu, w tym kościele, w tym mieście, nie można pozostać obojętnym na Stanisławę Leszczyńską. Nie można nie być onieśmielonym jej świętością.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Kilka uliczek dalej, nieopodal ul. Limanowskiego, mieszkała Maria Sawicka. Niezwykła kobieta. To stąd w różne zakątki Polski płynęły słowa – jest jeszcze wyjście, najważniejsze, by dziecko urodziło się zdrowe. Pośród brzydoty kamienic, ulic, była ona. Kiedy spotyka się osoby z otoczenia pani mecenas, gdy słucha się opowieści o tej mądrej i niezłomnej kobiecie, już wiadomo, że to nasza święta. Uczestniczka powstania warszawskiego. Jak bardzo trzeba ukochać drugiego człowieka, by mimo swojego kalectwa, ogromnego bólu fizycznego, niedogodności i przeciwności oddać mu wszystko? Bo tak robiła Pani Mecenas. W swoim małym mieszkaniu prowadziła przez ponad 30 lat telefon zaufania, przyjmowała wystraszone sytuacją młode dziewczyny, pomagała im wyprostować pogmatwane życie. Dzięki jej interwencjom, nienachalnym, przyjacielskim, dzięki okazanemu sercu, na świat przyszło ponad 1000 – wcześniej niechcianych – dzieci. Jej uśmiech, poczucie humoru, olbrzymi takt, kobiecość – tego nie da się zapomnieć. I nie wolno. To dzięki niej, drobnej starszej pani o kulach, tyle osób potrafiło powstać z upadków. Bo ona zobaczyła w nich dobro. Jest tyle przykładów jej wielkiego poświęcenia, jej służby – jak choćby to, że każdego miesiąca ze swojej skromnej emerytury przeznaczała większość dla biednych, wkładając odliczone kwoty w liczne koperty (sama często nie miała na chleb). Siłaczka. Cicho, skromnie, z wielką pokorą do siebie, odmieniała świat wokół i poświęcała wszystko dla innych.

Przy łódzkiej katedrze była też matka i babcia. Władysława „Ada” Pawłowicz – nazywana przez wszystkich Adą od chleba – założycielka „Wspólnoty Chleba”. Przez wiele lat cicho, z poświęceniem i oddaniem troszczyła się, by tym najbiedniejszym nie zabrakło chleba. Codziennie raniutko zdobywała go i roznosiła ubogim.

To tylko trzy postaci, kobiety. Niezwykłe dzięki temu, co robiły, silne Bogiem, zawierzające każdy swój dzień, każdy zamysł Bożej Opatrzności. Niewidoczne, bo tak skromne. Dziś wołamy o pamięć o nich. Ale jest też wiele nieznanych łódzkich świętych, wolontariuszek Bożego miłosierdzia. Pewnie mijamy je na ulicach. Są dla nas przykładem, jak mądrze i godnie przeżyć swoje życie, darowując też innym. Są wzorem pokory i cierpliwości. Są także świadectwem Bożej obecności i miłości.

2016-03-30 12:22

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sylwetka abp. Józefa Guzdka – nowego metropolity białostockiego

[ TEMATY ]

sylwetka

bp Józef Guzdek

Łukasz Krzysztofka

Bp Józef Guzdek, dotychczasowy biskup polowy Wojska Polskiego, został mianowany nowym arcybiskupem metropolitą białostockim – ogłosiła dziś Stolica Apostolska. Do czasu kanonicznego objęcia ordynariatu polowego przez nowego ordynariusza wojskowego będzie on też administratorem diecezji polowej.

Jako metropolita białostocki 65-letni abp Józef Guzdek będzie następcą abp. Tadeusza Wojdy, który 2 marca br. został mianowany arcybiskupem metropolitą gdańskim.
CZYTAJ DALEJ

Między tablicą a ołtarzem: Historia nauczania religii w polskich szkołach

2025-02-15 18:06

[ TEMATY ]

religia

religia w szkołach

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Religia w polskiej szkole to temat, który od lat budzi emocje, zarówno wśród uczniów, rodziców, jak i decydentów. Jej obecność na lekcjach to efekt złożonej historii, w której splatają się losy Kościoła, państwa i społeczeństwa. Jak zmieniało się nauczanie religii na przestrzeni dekad? Kiedy była obowiązkowa, a kiedy zniknęła z planu lekcji? Jakie wydarzenia wpłynęły na obecny kształt tych lekcji? Oto fascynująca podróż przez dzieje jednego z najbardziej wartościowych przedmiotów w polskim systemie edukacji.

Początki nauczania religii w Polsce sięgają średniowiecza, gdy edukacja była nierozerwalnie związana z Kościołem. Szkoły parafialne i klasztorne, prowadzone przez duchownych, stanowiły główne ośrodki wiedzy. Nauka religii była nie tylko przedmiotem, ale fundamentem wychowania, kształtującym system wartości młodych Polaków.
CZYTAJ DALEJ

Toruń/ Ratusz rozwiązał zgromadzenie przeciwników aborcji z powodu budzącego kontrowersje baneru

2025-02-15 20:06

[ TEMATY ]

aborcja

Adobe Stock

Toruński ratusz rozwiązał w sobotę wieczorem zgromadzenie przeciwników aborcji z powodu kontrowersyjnego baneru. Uczestnicy comiesięcznego Publicznego Różańca w intencji Odnowy Narodu Polskiego uznali, że pogwałcone zostało ich konstytucyjne prawo zgromadzeń i nie rozeszli się.

Andrzej Rabuszak z Urzędu Miasta Torunia kilka razy wzywał organizatorów zgromadzenia do zwinięcia jednego z banerów, na którym przedstawiony był płód usunięty w wyniku aborcji. Organizatorzy nie zastosowali się, więc urzędnik rozwiązał zgromadzenie.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję