Rotmistrz Pilecki to symbol bohaterów niezłomnych. Dzięki swej heroicznej postawie uznany został za jednego z najodważniejszych żołnierzy ruchu oporu w czasie II wojny światowej. 19 września 1940 r. w trakcie łapanki na Żoliborzu dał się złapać i pod pseudonimem Tomasz Serafiński dobrowolnie trafił do obozu zagłady w Auschwitz. Przewieziono go tam drugim warszawskim transportem liczącym 1705 więźniów.
„(...) To miejsce we wspomnieniach moich nazwałbym momentem, w którym kończyłem ze wszystkim, co było dotychczas na ziemi i zacząłem coś, co było chyba dziś poza nią” – pisał Rotmistrz.
Mimo doświadczenia „piekieł”, do których zstąpił, i nieludzkich warunków tam panujących skrzętnie gromadził, a następnie przekazywał materiały wywiadowcze przez wypuszczanych na wolność więźniów. Związek Organizacji Wojskowych stworzony przez Pileckiego przekazywał meldunki i raporty ujawniające prawdę o obozie zagłady. Materiały te dotarły do rządów USA i Wielkiej Brytanii za pośrednictwem Naczelnego Wodza w Londynie i w ten sposób świat dowiedział się o okrucieństwie hitlerowskich obozów.
Badania pallotyńskiego Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego wskazują, że zmniejsza się obecność Polaków na Mszy św. To niby niedużo w porównaniu z Europą, która bardzo odeszła od Chrystusa, lecz widać, że i u nas proces laicyzacji postępuje. Coś sprawia, że Polacy odsuwają się od tego, co święte.
Zły stan psychiczny, natarczywy adwokat proaborcyjnej FEDERY oraz uległość lekarzy wystarczą by zabić dziecko w 9. miesiącu ciąży bez zmiany ustawy. Chłopca zabito śmiertelnym zastrzykiem w szpitalu w Oleśnicy. Jak do tego doszło skoro lekarze w Łodzi twierdzili, że jego aborcja jest sprzeczna z prawem?
Chłopiec miał już 37 tygodni życia, a więc w świetle nomenklatury medycznej nie był nawet wcześniakiem. W ginekologicznym szpitalu w Łodzi nie chciano go zabić, choć adwokat fundacji FEDERA żądał „indukcji asystolii płodu”, czyli zabicia dziecka zdolnego do życia poprzez wbicie igły do jego serca z podaniem chlorku potasu. - Zaproponowaliśmy natychmiastowe rozwiązanie przez cięcie cesarskie (ze względu na zły stan psychiczny Pani Anity) w znieczuleniu ogólnym z objęciem dziecka wysokospecjalistycznym leczeniem pediatrycznym. Oznacza to, że zaproponowaliśmy Pani Anicie niezwłoczne zakończenie ciąży, co nie jest jednoznaczne z uśmierceniem płodu zdolnego do życia – napisał w oświadczeniu prof. Piotr Sieroszewski, kierownik ginekologii szpitala w Łodzi i prezesa Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników.
49 proc. badanych Polaków przyznało, że ich zdaniem Wielki Piątek powinien być dniem wolnym od pracy - wynika z sondażu Instytutu Badań Pollster przeprowadzonego dla "Super Expressu", którego wyniki opublikowano w piątek.
Na pytanie, czy Wielki Piątek powinien być dniem wolnym od pracy, 49 proc. badanych Polaków odpowiedziało twierdząco - podaje "Super Express".
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.