Pisał ks. Marek Dziewiecki: „Karnawał był czasem zabawy, a Wielki Post to czas szukania radości, jakiej ten świat dać nie może. Taka radość jest owocem umacniania miłości do Boga przez modlitwę, miłości do samego siebie przez post od tego, co oddala od świętości, oraz miłości do bliźnich przez stawanie się dla nich ofiarnym darem”.
Warto zastanowić się czy rzeczywiście post, modlitwa i jałmużna mogą być dla nas pomocą we wzrastaniu w potrójnej miłości: do Boga, do samego siebie i bliźniego. Ciągle człowiek toczy wewnętrzną walkę. W każdym z nas istnieją sprzeczności, które walczą ze sobą praktycznie przez cały czas o zdominowanie człowieka. Z jednej strony chcemy cieszyć się życiem bez żadnej refleksji, z drugiej – jest w nas potrzeba pokuty, wyrzeczeń i ascezy.
40 dni to mało i dużo na zastanowienie. To wyjątkowy czas praktykowania miłości i kroczenia mężnie za Jezusem, bo ,,Jeśli ktoś chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje” (Łk 9, 23).
Pomóż w rozwoju naszego portalu