Hasło tegorocznego Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan brzmi: „Wezwani, aby ogłaszać wielkie dzieła Boże” (por. 1 P 2,9). Jako chrześcijanie jesteśmy wezwani, aby ogłaszać wielkie dzieła Boże. Pierwszym z nich jest ten świat, w którym żyjemy. To jest wielki nasz dom. Pan Bóg go stworzył dla nas, którzy tu, na ziemi, nosimy w sobie Jego obraz i podobieństwo. W tym świecie Bożym zostaliśmy powołani do życia. Trzeba powiedzieć, że dziełem Bożym jest każdy z nas, jest każdy człowiek.
Następnym dziełem Pańskim jest powołanie narodu izraelskiego i danie mu prawa moralnego – Dekalogu. Największym dziełem Boga jest wcielenie Syna Bożego, przyjście na świat Mesjasza, Jezusa Chrystusa. Wielkim dziełem Boga jest dzieło odkupienia. Jezus Chrystus swoją śmiercią i zmartwychwstaniem wykupił nas z niewoli grzechu. Kolejnym wielkim dziełem Pana jest nasze uświęcenie w Kościele i poprzez Kościół. Spinającym zaś wielkim dziełem Pana jest miłość Pana Boga, która objawia się i uzewnętrznia we wspomnianym dziele stworzenia, wcielenia i odkupienia. Zadaniem nas wszystkich, zadaniem wszystkich chrześcijan, jest ogłaszać te wielkie dzieła Pana, naszym słowem i naszym postępowaniem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Podczas Ostatniej Wieczerzy Jezus powiedział: „Nie proszę tylko za nimi, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie, aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, by świat uwierzył, że Ty Mnie posłałeś” (J 17,20-21). W modlitwie arcykapłańskiej Jezus prosi Ojca, aby nie tylko wybrani przez Niego uczniowie byli jedno, ale także, aby ich słuchacze, mówiąc naszym językiem, aby wierni świeccy pozostawali w jedności. Wiemy, że ta prośba Pana Jezusa ciągle jeszcze jest niespełniona. Bóg ma kłopot z zaprowadzeniem jedności wśród ludzi, bo szanuje wolność każdego człowieka. Pozostawanie w jedności nie może być przymusem, musi się dokonywać w wolności dzieci Bożych. Co jest największą przeszkodą w zaprowadzaniu jedności wśród wierzących w Chrystusa? Z pewnością miłość własna, pycha, brak miłości i przebaczenia, chęć znaczenia. Historia chrześcijaństwa nam o tym mówi. Modląc się za Jezusem o jedność wśród pasterzy Kościoła i owczarni Chrystusowej, winniśmy umacniać się w pokorze i w miłości.
Chrystus swoim nauczaniem jednoczył ludzi. Kościół głosząc Słowo Boże, jednoczy w jakimś stopniu ludzi. Stąd też dla wszystkich wyznań chrześcijańskich tak ważne jest głoszenie, rozważanie i zachowywanie Słowa Bożego.
Drugim czynnikiem sprawiającym jedność jest miłość. Św. Jan Ewangelista przypomniał nam, że „Bóg jest miłością, kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg w nim” (J 4, 16b). Następnie mówi nam, że „W miłości nie ma lęku, lecz doskonała miłość usuwa lęk” (1 J 4, 18a). Przypomina nam także, że „my miłujemy Boga, ponieważ Bóg sam pierwszy nas umiłował” (1J 4,19). Bóg nas ukochał i kocha bez żadnych warunków z naszej strony. Jest On zawsze pierwszy w miłości i pierwszy w dialogu. Miłość Boga jest zawsze uprzedzająca wobec miłości człowieka. Nie można kochać naprawdę Pana Boga, nie miłując człowieka.