Realizacja „Zjawy” ma długą historię – wielokrotnie projekt podejmowano i zarzucano – która sama nadawałaby się na film. Pierwsze próby podjęto w 2001 r. Wreszcie, po latach, zdjęcia ruszyły jesienią 2014 r. Od razu założono, że scenerie mają być naturalne, a nie wykreowane komputerowo. Film kręcono w Kanadzie, USA i Argentynie, przeważnie na śniegu. Wyszedł ciekawy i utrzymujący w napięciu, dość nietypowy western oparty na faktach.
Intryga jest zbyt skomplikowana, by móc ją krótko opisać – dość powiedzieć, że główny bohater, traper Hugh Glass, grany przez Leonarda DiCaprio, dokonuje niemożliwego, żeby przetrwać, przy czym walka i zabicie niedźwiedzia grizli to tylko pikuś. Gorszy niż niedźwiedź jest John Fitzgerald, pozbawiony skrupułów i części skalpu traper, grany przez Toma Hardy’ego. Film kończy się po hollywoodzku, czyli dobrze, choć, niestety, wielu nie przeżyło.
Pomóż w rozwoju naszego portalu