„Wcześniej to malaria była przekleństwem; teraz osoby, u których ją zdiagnozowano, oddychają z ulgą” – podkreśla o. Natale Paganelli, pracujący od ponad 30 lat w Sierra Leone. W tym kraju odnotowuje się dziennie 80 nowych przypadków zarażenia. „Choroba wciąż jest tematem tabu i często tłumaczy się ją działaniem szamanów” – podkreśla włoski kamilianin. „Ebola wywołuje lęk. Osoby informujące o przyczynach zarażenia i metodach zapobiegania często są atakowane przez zdesperowany tłum” – mówi z kolei pracujący w Sierra Leone salezjanin, ks. Jorge Crisafulli.
Tylko w Sierra Leone na ebolę zmarło już ponad 1,2 tys. osób, a ostatnio w tym kraju zdiagnozowano 3,7 tys. nowych przypadków zarażenia. Także w Gwinei choroba rozwija się z nową siłą (ponad 900 nowych zarażeń). Jak dotąd krajem, gdzie zanotowano najwięcej śmiertelnych ofiar, jest Liberia (ponad 2,7 tys. ofiar).
Na wczorajszej audiencji ogólnej o podjęcie konkretnych wysiłków na rzecz niesienia pomocy krajom walczącym z epidemią kolejny raz zaapelował do wspólnoty międzynarodowej Papież Franciszek. 4 listopada w Rzymie odbędzie się nadzwyczajne spotkanie Caritas Internationalis i katolickich organizacji walczących z ebolą. Jego celem będzie wypracowanie nowych strategii mających na celu powstrzymanie epidemii.
Pomóż w rozwoju naszego portalu