Okołoświąteczne komedie to już osobny gatunek amerykańskiego kina. Nowe pojawiają się co roku, a potem regularnie można je sobie utrwalać w TVNach i polsatach. Nie oczekujemy po nich zbyt wiele, byle była ciekawa intryga, trochę żartów, śmichów-chichów i dobre zakończenie. Film „Kochajmy się od święta”, opowiadający historię wielopokoleniowej rodziny z przedmieścia, nie wyłamuje się z tych reguł, wybija się jednak ponad przeciętność. Decydują o tym dobrze skrojone wątki, ciekawe dialogi i gwiazdorska obsada (m.in. Alan Arkin, John Goodman, Diane Keaton, Amanda Seyfried, Ed Helms i Marisa Tomei), a także ciekawa, emocjonująca intryga, bo świąteczną atmosferę może zepsuć – i zerwać więzi rodzinne – wyjście na jaw rodzinnych sekretów. Czy zepsują i zerwą? Oczywiście nie, bo – wspominaliśmy już – zakończenie ma być dobre.
Pomóż w rozwoju naszego portalu