Reklama
Kategoryczna w poglądach Fallaci uważała, że tzw. umiarkowany islam nie istnieje, ponieważ jako taki jest sprzeczny z nakazami Koranu. Jej zdaniem, środowiska imigranckie nie są w stanie się zasymilować. Twierdziła, że „polityka wielokulturowości” poniosła klęskę. Po zamachu na Amerykę 11 września 2001 r., gdy terroryści uderzyli w wieże World Trade Center, tym bardziej zdecydowanie odrzucała tezy o istnieniu umiarkowanego islamu. Oto, co wtedy zanotowała: „To jest wojna, obudźcie się! Ludzie tacy jak Osama bin Laden chcą nas zniszczyć. Czują się uprawnieni do tego, żeby zabijać was i wasze dzieci tylko dlatego, że pijecie wino lub piwo, chodzicie do teatru lub kina, nosicie minispódniczki albo krótkie skarpetki...”. Fallaci z przerażeniem patrzyła, jak islam coraz bardziej wślizgiwał się w nasze życie. Pisała: „Kryje się za tym Europa bankierów, którzy wynaleźli farsę Unii Europejskiej (...). Europa sprzedająca się jak dziwka sułtanom, kalifom, wezyrom, najemnikom nowego Imperium Osmańskiego. A więc Eurabia”. Z drugiej strony włoska dziennikarka ostrzegała przed muzułmanami niemającymi poszanowania dla żadnych wartości tzw. „niewiernych”, których – w ich mniemaniu – można bezkarnie mordować. Trzeba dodać, że ekstremiści Państwa Islamskiego postrzegają Zachód jako ateistyczny i bezbożny. Europejczycy są więc uważani za przeciwników Pana Boga – „niewiernych”. Fallaci zapowiadała też katastrofalną zapaść demograficzną Zachodu. Zauważyła, że w kolejnych pokoleniach przynajmniej dwukrotnie przybywa muzułmanów, a nas, Europejczyków, ubywa nawet o połowę. Dziennikarka widziała w tym rodzaj wojennej strategii – podbój na drodze pokojowej, w którym bronią jest dzietność. Muzułmanie nie muszą nawet podkładać bomb pod europejskie czy amerykańskie drapacze chmur ani mierzyć do „niewiernych” z karabinów – wystarczy rodzenie dzieci przez płodne muzułmańskie kobiety...
Masakra z 13 listopada 2015 r. to zamach na całą Francję, szczycącą się swoją laickością, oraz na naiwną Europę. Kanclerz Angela Merkel szeroko przecież otwarła niemieckie granice dla imigrantów z Bliskiego Wschodu i gorąco zapraszała do Europy. A miała w tym swój cel: uzupełnić niedobory siły roboczej na niemieckim rynku pracy. W konsekwencji wraz z uchodźcami przypłynęła wielka fala imigrantów ekonomicznych. Potwierdza się już fakt docierania z uchodźcami również terrorystów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Papież Franciszek potępia zamachy w Paryżu. Zastanawia się, jak ludzkie serce mogło dokonać tak okrutnego barbarzyństwa, które zanurzyło Francję we krwi. Prosi o opamiętanie dla tych, w których rękach są losy świata. Dopytywany przez dziennikarza, określił paryskie zamachy jako część toczącej się w kawałkach trzeciej wojny światowej.
Wyrazy współczucia i wsparcia dla narodu francuskiego przekazali polscy biskupi w liście skierowanym do arcybiskupa Paryża. „Nie dajcie się zastraszyć i zwyciężyć złu!” – napisali. Na Jasnej Górze podjęto specjalną modlitwę, również w języku francuskim, za ofiary masakry oraz w intencji pokoju na świecie, który jest wyjątkowo zagrożony w sytuacji, gdy terrorystom z Państwa Islamskiego udaje się skutecznie przenieść konflikt z Syrii do Europy.