Reklama

Aspekty

Niesienie mądrej pomocy

Z Anną Cabaj,  liderem projektu Szlachetna Paczka w Gorzowie, rozmawia ks. Adrian Put

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. ADRIAN PUT: – Ogólnopolski projekt Szlachetna Paczka jest stosunkowo młodą inicjatywą.  Cieszy się jednak ogromnym zaufaniem społecznym.  Ilu osobom pomogło dzieło w ostatnim roku oraz ilu wolontariuszy jest w nie zaangażowanych?

ANNA CABAJ: – W tym roku projekt Szlachetna Paczka ma swój wyjątkowy jubileusz – mija 15 lat od pierwszej edycji. Obecnie w projekcie weźmie udział ponad 10 tys. wolontariuszy. W ubiegłym roku Szlachetna Paczka dotarła do ponad 19,5 tysiąca osób potrzebujących, rodzin wielodzietnych, osób starszych i niepełnosprawnych. W sumie paczki przygotowało 700 480 osób. Po tylu latach działania projektu zrobienie paczki stało się wydarzeniem społecznym. Bierze w nim udział nie tylko pojedynczy darczyńca, ale angażują się szkoły, firmy, przyjaciele i instytucje. Dla wielu z nich udział w Szlachetnej Paczce stał się coroczną tradycją, świątecznym zwyczajem niesienia pomocy bliźniemu. Niektórzy darczyńcy przez cały rok zbierają dary z myślą o tym, że dadzą je wybranej rodzinie.

– Proszę przybliżyć naszym czytelnikom przesłanie Szlachetnej Paczki?  

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Szlachetna Paczka ma na celu niesienie mądrej pomocy osobom w potrzebie. Chcemy dotrzeć zwłaszcza do tych rodzin, które czują się osamotnione w trudnej sytuacji. Najczęściej nie skarżą się na swój los, lecz robią wszystko, by pokonać trudności. Nie zdają sobie sprawy, że są bohaterami codzienności. Paczka chce docenić ich starania i wesprzeć ich na drodze do odzyskania życiowej równowagi.

– Projekt to nie tylko okres świąteczny.  Jak w ciągu roku wygląda działalność stowarzyszenia?  

– Stowarzyszenie Wiosna oprócz projektu Szlachetna Paczka prowadzi jeszcze inne inicjatywy zmieniające świat na lepsze. Jednym z nich jest np. Akademia Przyszłości, która dociera do dzieci i za sprawą wolontariuszy uczy ich wiary w siebie i pokonywania życiowych przeciwności. Paczka Seniora natomiast ma na celu aktywizację osób starszych, czujących często osamotnienie i bezradność.

– Jakie zadania stoją przed liderem rejonu?

– Lider rejonu ma za zadanie połączyć biednych i bogatych. Musi dotrzeć do rodzin, zebrać grupę wolontariuszy oraz znaleźć darczyńców, którzy będą chcieli zaangażować się w projekt. Lider koordynuje wiele zadań w jednym czasie, a przy tym nie może stracić z oczu głównego celu – pomoc rodzinom w trudnej sytuacji materialnej.

– Na jakim etapie są obecnie przygotowania do tegorocznego finału?

Reklama

– Obecnie zostały ostatnie wolne miejsca dla wolontariuszy, których nadal szukamy. Każdy superwolontariusz (bo tak jest nazywany wolontariusz Szlachetnej Paczki) to 3 włączone do projektu rodziny. To średnio ponad 12 osób, którym możemy pomóc. Wolontariusze są u nas na wagę złota. Ci, którzy przeszli już rekrutację, są w trakcie odwiedzania rodzin i decydowania o włączeniu ich do projektu. 21 listopada rusza baza rodzin, z której każdy darczyńca będzie mógł wybrać rodzinę, której chce pomóc.

– Czy wiemy już, ilu osobom pomoże projekt w naszym regionie w tym roku?  

– Z roku na rok Szlachetna Paczka pomaga coraz to większej liczbie osób w całej Polsce, ale niestety liczba potrzebujących również rośnie. Mamy nadzieję, że uda nam się dotrzeć do ludzi w najtrudniejszej sytuacji materialnej, ale o konkretnych liczbach będziemy mogli mówić dopiero po zakończeniu edycji.

– Jak można wam pomóc i gdzie ewentualnie się zgłosić?  

– Wolontariusze mogą zgłaszać się na stronie www.superw.pl. Na zgłoszenia cały czas czekamy. Darczyńcy już od 21 listopada będą mogli przeczytać historie rodzin na stronie www.szlachetnapaczka.pl oraz wybrać konkretną rodzinę, której chcą zrobić paczkę.

2015-11-10 12:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Duża paczka świątecznej miłości

Niedziela legnicka 49/2014, str. 5

[ TEMATY ]

szlachetna paczka

Monika Łukaszów

22 listopada na stronie internetowej Szlachetnej Paczki została otwarta baza rodzin i osób, które zostały włączone do projektu Szlachetna Paczka. To osoby chore, samotne i całe rodziny, które pilnie potrzebują pomocy

Jak mówi Honorata Zalewska, zaangażowana w projekt, najczęściej potrzebna jest odzież, żywność, środki czystości. Są też czasem potrzeby większe, np. pomalowanie mieszkania, czy drobny remont, zakup opału na zimę, zakup pralki dla matki samotnie wychowującej dzieci. W Szlachetnej Paczce ważne jest, że wiadomo, o jaką pomoc chodzi. Ważną rolę odgrywają tutaj wolontariusze. To oni są takimi łącznikami między darczyńcami a osobami potrzebującymi. Lista takich osób powstaje we współpracy z parafiami, domami opieki, MOPS-ami czy innymi instytucjami. Wolontariusze następnie odwiedzają takie domy, przeprowadzają rozmowy, orientują się w prawdziwej sytuacji, zbierają informacje o konkretnych potrzebach. Kolejnym krokiem jest opisanie takiej wizyty i podjęcie decyzji o włączeniu do bazy rodzin. Niestety, nie wszyscy zgłoszeni są zakwalifikowani. – Potrzebujących jest zawsze więcej niż naszych możliwości – mówi Honorata. Staramy się pomagać zwłaszcza tym osobom i rodzinom, które rzeczywiście nie są w stanie o siebie zadbać, choć czasem podejmują różne próby. Trudno jest pomagać tam, gdzie np. pieniądze są wydawane na alkohol albo tam, gdzie ktoś notorycznie unika podjęcia pracy zarobkowej. Celem udzielania pomocy jest też zaktywizowanie ludzi do tego, by zaczęli sobie radzić, by przekonali się, że nie są sami.
CZYTAJ DALEJ

Ksiądz Blachnicki – człowiek odwagi

Ks. Franciszek Blachnicki (1921-1987) był założycielem i duchowym ojcem Ruchu Światło-Życie - jednego z ruchów odnowy Kościoła według nauczania Soboru Watykańskiego II - oraz wspólnoty życia konsekrowanego Instytutu Niepokalanej Matki Kościoła. Był wieloletnim wykładowcą teologii na KUL. Walczył z okupantem niemieckim w czasie II wojny światowej, trafił do KL Auschwitz.

CZYTAJ DALEJ

Skandaliczne słowa poseł Lewicy Anny Żukowskiej. Ofiary ludobójstwa na Wołyniu nazwała „starymi trupami”

2025-02-27 22:11

[ TEMATY ]

lewica

Wołyń

rzeź wołyńska

Zrzut/YT RMF24

„Stare trupy” – tak poseł Lewicy Anna Żukowska nazywa ofiary Rzezi Wołyńskiej. To skandaliczne słowa, które nigdy nie powinny paść – mówią politycy opozycji.

Na antenie TVN24 wicemarszałek Sejmu z Konfederacji Krzysztof Bosak zauważył, że za zgodą Ukraińców trwają ekshumacje Niemców zabitych na terenie Ukrainy w czasie II wojny światowej. Te słowa w skandaliczny sposób skomentowała szefowa klubu parlamentarnego Lewicy Anna Żukowska.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję