Reklama

Przez dobro do pokoju

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielu z nas z drżeniem serca czyta w prasie czy ogląda w telewizji doniesienia o licznych zamachach terrorystycznych, konfliktach zbrojnych - tych już trwających i tych, które niebawem mogą się rozpocząć. Widzimy każdego dnia coraz więcej zła. Zła, które jest również naszym udziałem. Dotyka pośrednio lub bezpośrednio naszych bliskich. Jedno jest pewne. Zło nie odmieni niczego, zło w nas nie pomoże nam w życiu. Zło szerzące się wokół nie spowoduje, że świat będzie lepszy, piękniejszy.
Co robić, aby uniknąć zła? Wydawałoby się, że dla wyznawców Chrystusa jest to proste. Wystarczy iść wyznaczoną przez Niego drogą. To wzięcie pełnej odpowiedzialności za życie zgodne z Bogiem, z ludźmi i z samym sobą. Tylko tak unikniemy czyhających na nas zasadzek, życiowych pułapek i błędów. Panować nad złem - to konieczność dążenia do pewnej doskonałości. To dążenie do szukania prawdy, choćby miała ona bardzo gorzki smak. To życie według prawdy, choćby miała być wymierzona przeciwko nam samym.
Przysłuchuję się debatom w sprawie referendum europejskiego i równocześnie oglądam, jak żołnierze armii amerykańskiej przygotowują się do wojny z Irakiem. Nasuwa się pytanie, co będzie z nami w najbliższej przyszłości. Każdy z nas powinien być świadomy tego, że sam przyczynia się do zmiany, przeobrażania świata każdego dnia. Takim staje się świat, jakim jest człowiek. Jeżeli pragniemy świata, w którym znajdziemy dla siebie bezpieczne miejsce, w którym znajdziemy miłość, szczęście osobiste, szczęście swoich bliskich - to po prostu musimy czynnie uczestniczyć w jego budowie. Równocześnie musimy być świadomi odpowiedzialności za przeobrażenia, jakie się w nim dzieją. Nie możemy być biernymi obserwatorami czy kibicami. Musimy stanowczo opowiadać się za dobrem, za autentycznym dobrem. My musimy za wszelką cenę starać się to dobro szerzyć tam, gdzie jesteśmy. Jeżeli nie potrafimy pokojem zaszczepić swoich bliskich, to nie łudźmy się, że pokój na świecie będzie naszym udziałem. Nie dziwmy się, że ogniska zapalne znajdują się na całym ziemskim globie. Dzieje się tak, bo te zapalniki są w nas.
Pragnąc ze wszechmiar pokoju na świecie, życia w pokoju wszędzie tam, gdziekolwiek się znajdziemy, musimy zawsze zaczynać od siebie, od nowa. Musimy pielęgnować, odbudowywać swój pokój wewnętrzny przez częsty kontakt z Bogiem w Komunii św.
Minął kolejny rok, nowy przyspiesza kroku. Mieliśmy wiele okazji do czynienia dobra, nie wszystkie jednak wykorzystaliśmy. Próbowaliśmy niekiedy przełamywać własny egoizm i też nie zawsze się to udawało. Mamy jednak nadzieję, że tego, co uczyniliśmy dobrego, Bóg nam nie zapomni. Mobilizujmy wszystkie możliwe siły, by ze zwiększoną chęcią, zapałem wyjść naprzeciw temu, czego od nas oczekują na płaszczyznach życia rodzinnego, lokalnego i ogólnospołecznego. Pomoże nam w tym światło Chrystusa. Każdego dnia wsłuchujmy się w słowa prawdy, gdyż tylko prawda może nas wyzwolić od zła i wprowadzić w nasze wnętrze pokój - Boży Pokój.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wincenty, czyli tam i z powrotem

Czy można zapanować nad wstydem? Podobno jeśli mocno wbije się paznokcie w kciuk, to czerwona twarz wraca do normy. Ale od środka wstyd dalej pali, choć może na zewnątrz już tak bardzo tego nie widać. Jeśli ktoś się wstydzi, że zachował się jak świnia, to w sumie dobrze, bo jest szansa, że tak łatwo tego nie powtórzy. Tylko że ludzkość tak jakoś coraz mniej się wstydzi rzeczy złych.

Ludzie wstydzą się: biedy, pochodzenia, wiary, wyglądu, wagi… I nie jest to wcale wynalazek dzisiejszych napompowanych, szpanujących i wyzwolonych czasów. Takie samo zażenowanie czuł pewien Wincenty, żyjący we Francji na przełomie XVI i XVII wieku. Urodził się w zapadłej wsi, dzieciństwo kojarzyło mu się ze świniakami, biedą, pięciorgiem rodzeństwa i matką - służącą. Chciał się z tego wyrwać. Więc wymyślił sobie, że zostanie księdzem. Serio. Nie szukał w tym wszystkim specjalnie Boga. Miał tylko dość biedy. Rodzice dali mu, co mogli, ale szału nie było, więc chłopak dorabiał korepetycjami, jednocześnie z całych sił próbując ukryć swoje pochodzenie. Dlatego, kiedy ojciec przyszedł go odwiedzić w szkole, Wincenty nie chciał z nim rozmawiać. Sumienie wyrzucało mu to potem do późnej starości.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

Św. Franciszku, naucz nas nie tyle szukać pociechy, co pociechę dawać, nie tyle szukać zrozumienia, co rozumieć, nie tyle szukać miłości, co kochać!

Wszechmogący, wieczny Boże, któryś przez Jednorodzonego Syna Swego światłem Ewangelii dusze nasze oświecił i na drogę życia wprowadził, daj nam przez zasługi św. Ojca Franciszka, najdoskonalszego naśladowcy i miłośnika Jezusa Chrystusa, abyśmy przygotowując się do uroczystości tegoż świętego Patriarchy, duchem ewangelicznym głęboko się przejęli, a przez to zasłużyli na wysłuchanie próśb naszych, które pokornie u stóp Twego Majestatu składamy. Amen.
CZYTAJ DALEJ

BŁOGOsfera symfonicznie i jubileusz u oblatów

2024-09-27 13:35

archiwum parafii NMP Królowej Pokoju

Oblacka parafia NMP Królowej Pokoju we Wrocławiu świętuje 30-lecie konsekracji kościoła. Z tej okazji zaprasza 6 października na wyjątkowy maryjny koncert symfoniczny.

– Chcemy dziękować za 30 lat konsekracji kościoła Najświętszej Maryi Panny Królowej Pokoju, za nieustanną opiekę Matki Bożej nad parafianami, oblatami i przyjaciółmi parafii – mówi proboszcz o. Błażej Mielcarek. Z tej okazji 6 października na każdej Mszy św. homilię wygłosi prowincjał polskiej prowincji Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej o. Marek Ochlak, będzie także okazja to spotkania. – Cały dzień zapraszamy też parafian i gości do wspólnego spotkania przy kawie, do rozmów i spędzenia czasu między sobą. Zawsze ważne jest dla mnie podczas takich wydarzeń, aby na początku oddać Panu Bogu chwałę, a później dać ludziom szansę do bycia razem, zadbać o wymiar wspólnototwórczy – zaznacza o. Błażej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję