19 października w kościele pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Toruniu została odprawiona dziękczynna Msza św. w stulecie urodzin mjr. Franciszka Karpy – od 70 lat mieszkającego w Toruniu, rodowitego działdowianina, który przed wojną był kawalerzystą 11. Pułku Ułanów Legionowych im. Marszałka Rydza Śmigłego w Ciechanowie
Eucharystii przewodniczył o. Tymoteusz Bondzior OFM. Na tę niecodzienną uroczystość oprócz licznie zgromadzonej rodziny, przyjaciół i znajomych jubilata przybyli przedstawiciele wielu garnizonów oraz poczet sztandarowy Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia im. gen. Józefa Bema w Toruniu. Jubilat przywitał się z symbolem toruńskiej jednostki, z czcią całując sztandar.
Franciszek Karpa to jeden z niewielu żyjących obecnie ułanów w Polsce. Na swoją uroczystość przybył w mundurze z szablą u boku. Pomimo sędziwego wieku nadal prężnie wspiera działania Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów oraz Związku Sybiraków, jest również wiernym uczestnikiem obchodów rocznic 11. Pułku Ułanów Legionowych i honorowym członkiem Stowarzyszenia „Nasz Podgórz”.
Z okazji setnych urodzin otrzymał wiele podziękowań i życzeń, m.in. od rotmistrza Stanisława Klepańskiego – prezesa Stowarzyszenia 11. Pułku Ułanów Legionowych. Życzenia od dowództwa garnizonu Toruń osobiście złożył płk Dariusz Adamczyk – szef Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia w Toruniu. W liście gratulacyjnym gen. dyw. dr Wiesław Grudziński – dowódca garnizonu Warszawa – zwrócił się do jubilata: „Jako zasłużony kawalerzysta zapisał Pan piękną kartę historii w bogatym życiorysie żołnierza Września, uczestnika obrony Warszawy i Przasnysza. Ze słowem szczerego uznania pragnę odnieść się do Pana kawaleryjskich pasji i powojennej działalności, upowszechniania najnowszej historii polskiego wojska podczas licznych spotkań z młodzieżą. Godna szacunku i naśladowania postawa Pana Majora w środowisku kombatanckim, a zwłaszcza kultywowanie tradycji kawaleryjskich sprawiają, że są one w naszym społeczeństwie ciągle żywe i przekazywane z pokolenia na pokolenie”. Wśród upominków dla jubilata były czapka kawalerzysty od Stowarzyszenia Historycznego „Garnizon Toruń” i kopia obrazu Matki Bożej Podgórskiej od wspólnoty parafialnej.
Życząc Panu Majorowi dalszych lat z Bożym błogosławieństwem, w zdrowiu i dobrej kondycji, dziękujemy, że wyryte na szabli hasło: „Bóg, Honor i Ojczyzna” było i jest dewizą jego życia.
Zgromadzenie Sióstr Augustianek obchodzi w tym roku wielki jubileusz. W 2020 r. mija 400 lat od śmierci założycielki Matki Katarzyny z Kłobucka. Siostry, pragnąc uczcić postać pierwszej przełożonej, przygotowują specjalne wydarzenia i zapraszają wszystkich Małopolan do włączenia się w obchody. W kościele św. Katarzyny została ufundowana tablica upamiętniająca tę rocznicę.
Siostry św. Augustyna mieszkają i posługują przez pracę edukacyjno-wychowawczą na krakowskim Kazimierzu już od ponad 400 lat. – Nasze zgromadzenie funkcjonowało przez te wszystkie wieki, nawet w czasie zaborów i wojen. Dlatego ufamy, że dzieło Matki Katarzyny podoba się Bogu i modlimy się o wyniesienie Matki na ołtarze – powiedziała s. Weronika Kenar.
Skandal w Sądzie! Sędzia Wojciech Jankowski ze Starogardu Gdańskiego skazał matkę, która odmówiła aborcji na swoim synku i ostrzegła inne kobiety przed aborterem. Pani Weronika, mama trojga dzieci, została skazana na 4 miesiące prac społecznych. Ma też zapłacić 1812 złotych kosztów sądowych dla oskarżyciela ginekologa Piotra A. Dodatkowo ma zamieścić przeprosiny w mediach. Wyrok jest nieprawomocny.
Sprawa toczyła się przez ponad 2 lata. Zaczęła po tym, jak Pani Weronika odpowiedziała w Internecie na pytanie jednej z kobiet w ciąży. Pytanie było o lekarza do prowadzenia trudnej ciąży w Starogardzie Gdańskim, ktoś zasugerował właśnie Piotra A. W odpowiedzi Weronika odradziła i przytoczyła historię swojego synka. Kilka lat wcześniej A. zdiagnozował u chłopca zespół Downa i nachalnie proponował aborcję. Morderstwo na dziecku miałoby się odbyć w gabinecie A., co samo w sobie byłoby złamaniem prawa – wykonywanie aborcji poza szpitalem jest karalne. Weronika odmówiła. Dziecko urodziło się bez wady genetycznej, choć stres z okresu ciąży miał złe skutki i pewne problemy zdrowotne ciągną się u dziecka do dziś.
50. Kongregacja Odpowiedzialnych Ruchu Światło-Życie na Jasnej Górze
„Przykazanie miłości nieprzyjaciół, to wielkie wyzwanie, które musimy podjąć jako uczniowie Jezusa. Musimy pamiętać, że nie jest ponad nasze siły, bo przecież Bóg nigdy nie nakłada na nas zadań, które by przekraczały nasze możliwości” - mówił na Jasnej Górze bp Krzysztof Włodarczyk. Duchowny przewodniczył dziś Eucharystii w Kaplicy Cudownego Obrazu, która zwieńczyła 50. Kongregację Odpowiedzialnych Ruchu Światło-Życie.
- Zbyt często oddalamy się od innych ludzi i krzyczymy do siebie i na siebie. Nie chodzi o odległości w metrach czy kilometrach. Chodzi o to, że oddalamy się od innych, uważając że są naszymi największymi przeciwnikami, z którymi się nigdy nie dogadamy. I w ten sposób tworzymy wokół siebie atmosferę dystansu - mówił biskup.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.