Ekipa ewangelizacyjna pod kierunkiem ks. Marcina Grzesiaka, oprócz zasiewania Słowa Bożego na nowo wśród dorosłych, obejmowała także kilkudziesięcioosobową grupę gimnazjalistów, którzy w dniu pożegnania relikwii Krzyża Chrystusowego przyjęli sakrament bierzmowania.
Reklama
– To było dla mnie duże przeżycie. Wszedłem w kolejny etap życia chrześcijańskiego, aby być odpowiedzialnym chrześcijaninem. Do bierzmowania przygotowywał mnie proboszcz ks. Józef Swatowski i katechetka Joanna Zarzeczna. Od czasu przyjęcia I Komunii św. angażuję się w życie Kościoła; jestem ministrantem. Przygotowywałem się cały poprzedni rok szkolny. Chodziłem na nabożeństwa różańcowe, Drogi Krzyżowe, nabożeństwa majowe. Uczestniczyłem w pierwszych piątkach miesiąca. Prowadziłem indeks bierzmowanych, który zachowałem na pamiątkę. Na koniec wziąłem udział w rekolekcjach ewangelizacyjnych, które były bezpośrednim przygotowaniem do nawiedzenia relikwii Krzyża Świętego. Jako patrona wybrałem św. Krzysztofa. Myślę, że ten święty będzie mnie prowadził bezpiecznie przez życie – mówił Grzegorz Motyl. Dla Renaty Ryś rekolekcje były wspaniałym przeżyciem. – Gdy oczekiwaliśmy na przybycie kopii Krzyża Trybunalskiego, w świątyni trwała spowiedź. Coś pchnęło mnie do kratek konfesjonału, czułam jak otwieram się przed Chrystusem. Nigdy jeszcze nie spowiadałam się tak prosto, zwyczajnie; słowa i myśli same przychodziły. Byłam szczęśliwa, czując obecność Chrystusa. Później, klęcząc przy krzyżu, oddałam Jezusowi całe moje życie. Wiedziałam, że jest ze mną i na pewno mnie nie opuści. Ufam Mu całym sercem i wiem, że mnie kocha – podkreślała.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Z kolei ks. Józef Swatowski mówił: – Od uroczystości odpustowej, przeżywanej 26 sierpnia, rozpoczęliśmy nasze spotkania misyjne. Poprzez zasłuchanie w nauki, adorację i sakramenty przeżywaliśmy czas szczególnego spotkania. Wiele nauczyliśmy się od tych osób, które składały świadectwa o swojej wierze. Uświadamialiśmy sobie, że na tym Drzewie Krzyża umierał Zbawiciel świata, Syn Boży. Chcemy modlić się o nasze trwanie przy krzyżu! – zapewniał.
Podczas uroczystej Eucharystii bp Mieczysław Cisło udzielił młodzieży sakramentu dojrzałości chrześcijańskiej. W medytacji na zakończenie peregrynacji Krzyża Trybunalskiego Pasterz wskazał na zagrożenia ze strony świata, ale także własnego egoizmu, kultu indywidualizmu i braku męstwa w obliczu przeciwności. – Współczesny człowiek ucieka od odpowiedzialności i podejmowania decyzji na całe życie, z czym wiąże się kryzys powołań do ojcostwa i macierzyństwa zarówno duchowego, jak i biologicznego. Tak wygląda ucieczka od krzyża, który zawsze musi przyjść. Największym dramatem nie jest cierpienie, ale to, że człowiek nie widzi jego sensu. Klucz do poczucia sensu krzyża, który wymaga miłości i poświęcenia, jest istotą chrześcijaństwa. Miłość macierzyńska, ojcowska, przyjaźń, patriotyzm wymagają daru z siebie dla drugiego człowieka – mówił Ksiądz Biskup.
Zwieńczeniem uroczystości były dary mówiące o rozeznaniu potrzeb parafii przez wiernych oraz podziękowania na ręce posługujących w Kościele. Radość i wdzięczność podkreślały zarówno odświętne dekoracje, jak i muzyka oraz deklamowane przez młodzież teksty.