Reklama

Aspekty

Diecezjalny proces zakończony

W Domu Biskupim w Gorzowie 9 września odbyła się sesja publiczna etapu diecezjalnego procesu beatyfikacyjnego sługi Bożego bp. Wilhelma Pluty. Była to sesja 60. i ostatnia. Przewodniczył jej bp Stefan Regmunt.
Całość dokumentacji została zapieczętowana i umieszczona w specjalnych kartonach. Teraz dokumenty trafią do Rzymu

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 38/2015, str. 1

[ TEMATY ]

beatyfikacja

bp Wilhelm Pluta

Ks. Adrian Put

Członkowie trybunału diecezjalnego podpisują końcowy protokół

Członkowie trybunału diecezjalnego
podpisują końcowy protokół

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Proces na etapie diecezjalnym miał zebrać dokumenty na temat życia, cnót heroicznych, sławy i znaków świętości sługi Bożego bp. Wilhelma Pluty. W sesji kończącej prace na etapie diecezjalnym obok członków trybunału beatyfikacyjnego uczestniczyli goście. Wśród nich był nasz metropolita abp Andrzej Dzięga ze Szczecina, bp Edward Dajczak wraz z biskupami Pawłem Cieślikiem i Tadeuszem Werno z Koszalina, nasi biskupi Tadeusz Lityński, Adam Dyczkowski i Paweł Socha, rodzina biskupa Pluty, przedstawiciele parlamentu, władz samorządowych i osoby pomagające w procesie.

– Z wielkim wzruszeniem kończymy proces zbierania dokumentów świadczących o świętości sługi Bożego bp. Wilhelma Pluty. Chcieliśmy odkryć eklezjalną wielkość długoletniego biskupa gorzowskiego, który był prekursorem duszpasterstwa ewangelicznego w wielu dziedzinach. W tym wszystkim zachował urok świeżego człowieczeństwa – powiedział bp Stefan Regmunt.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Proces na etapie diecezjalnym rozpoczął się 21 stycznia 2002 r. Trybunał diecezjalny przesłuchał 55 świadków. Komisja historyczna szukała dokumentów w ponad 40 archiwach i innych instytucjach. Efektem tych prac jest zebrana dokumentacja. To ponad 4600 stron materiału podstawowego, kilka tysięcy stron tekstów sługi Bożego, jego książek, listów, konferencji. Wszystko to zostało dokładnie przebadane i sprawdzone. Dokonano tłumaczenia na język włoski oraz sporządzono urzędowe kopie dokumentów, które trafią do Kongregacji ds. Kanonizacyjnych w Rzymie.

Obok członków trybunału: delegata biskupa ks. Grzegorza Cyrana, promotora sprawiedliwości ks. Piotra Kubiaka, notariusza ks. Tomasza Trębacza i notariusza pomocniczego ks. Andrzeja Sapiehy, w proces była zaangażowana rzesza osób. To biegli historycy, teologowie, tłumacze, kopiści, archiwiści. Postulatorem procesu beatyfikacyjnego na etapie diecezjalnym był ks. Dariusz Gronowski. – Bp Pluta był człowiekiem, dla którego sprawy nadprzyrodzone były ważniejsze i bardziej realne od spraw tego świata. Żył ciągłe w bliskości Boga. Znany był jako człowiek modlitwy i wielkiej duchowości – podkreślił ks. Dariusz Gronowski.

2015-09-17 13:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Więź Jana Pawła II z bp. Wilhelmem Plutą

Szczególna więź łączyła Karola Wojtyłę i z Wilhelmem Plutą. Znajomość miała swój początek już w dniu nominacji biskupiej, która obydwu połączyła. Jan Paweł II w książce „Wstańcie, chodźmy” wspomina: „Prymas zaprosił nas na obiad. Wówczas dowiedziałem się, że ks. Wilhelm Pluta był mianowany biskupem z przeznaczeniem do Gorzowa Wielkopolskiego. Była to wówczas największa w Polsce administracja apostolska. Obejmowała Szczecin i Kołobrzeg, czyli jedną z najstarszych polskich diecezji, gdyż Kołobrzeg był erygowany w roku 1000, równocześnie z ustanowieniem metropolii gnieźnieńskiej, w skład której wchodziły biskupstwa: Kołobrzeg, Kraków i Wrocław”.

To wydarzenie wspominał po 10 latach, w 1968 roku także bp Pluta. W liście do kard. Wojtyły napisał: „W dniu dzisiejszym upływa 10 lat, gdyśmy razem w domu Prymasa otrzymali powołanie w Kościele św. do biskupstwa. Myślą i sercem wybiegam do Waszej Eminencji w uczuciami serdecznej przyjaźni i czci najgłębszej, jak wówczas w dniu 7.8.1958 w Warszawie powiedziałem >polecam się pobożnemu sercu i modłom księdza biskupabędę się modlił, skoro nas losy tak blisko w tej chwili złączyły<, tak sądzę i dziś i oto samo proszę”.
CZYTAJ DALEJ

Łzy św. Józefiny Bakhita

1 października 2000 r., w strugach deszczu, na Placu św. Piotra w Rzymie Jan Paweł II kanonizował sudańską dziewczynę.

Była niewolnicą. Zabrano jej wszystko. Cały dziecięcy świat. Zapomniała nawet swojego imienia, bo przeżycia związane z niewolą były silniejsze niż pamięć o sobie. "Bakhitą", tzn. "Szczęśliwą", nazwali ją łowcy niewolników. Aż do śmierci pamiętała ciężar łańcuchów na nogach. Dlaczego została nazwana "Szczęśliwą"? Może szczęściem okazało się dla niej to, że żyła w dobie, gdy kończył się czas czarnego niewolnictwa?
CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Akt wandalizmu w bazylice Św. Piotra

2025-02-07 22:04

[ TEMATY ]

Watykan

BP KEP

Sprawca aktu wandalizmu w bazylice Świętego Piotra jest osobą z poważnymi zaburzeniami psychicznymi - poinformowało w piątek biuro prasowe Stolicy Apostolskiej. Mężczyzna wskoczył na główny ołtarz pod Baldachimem Berniniego i zniszczył sześć XIX-wiecznych świeczników.

Według agencji Ansa mężczyzna jest pochodzenia rumuńskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję