Reklama

Niedziela Przemyska

Biskup Jerzy i jego łańcucki wikariusz

Przy najwyższych urzędach swych mawiał kazania, którymi wiele serc i dusz ludzkich pozyskał Bogu – mawiano o biskupie przemyskim Jerzym Albrechcie Denhofie. Ponieważ liczne obowiązki wynikające z piastowanego urzędu kanclerza Królestwa Polskiego nie pozwalały mu na częste przebywanie w diecezji, wspomagał się swoim wikariuszem in spiritualibus (w sprawach duchowych) i oficjałem ks. Andrzejem Antonim Podolskim, łańcuckim proboszczem...

Niedziela przemyska 38/2015, str. 4

[ TEMATY ]

biskup

ludzie

Arkadiusz Bednarczyk

Bp Jerzy Albrecht Denhoff

Bp Jerzy Albrecht Denhoff

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Aż pięciu członków rodu, z którego wywodził się nasz biskup, otrzymało godności senatora Rzeczypospolitej. Przodkowie tego rodu wywodzącego się z Niemiec walczyli z poganami w Zakonie Kawalerów Mieczowych w Inflantach.

Kanclerz królowej Marysieńki

Dziad przemyskiego biskupa, Kacper, otrzymał od papieża godność księcia. Przyszły biskup przemyski odznaczał się wielkim darem wymowy, zachowało się kilka jego wspaniałych kazań, np. z okazji elekcji Augusta II Mocnego. Jego dziadkiem był kanclerz wielki koronny Jerzy Ossoliński. Młody Jerzy Albrecht podczas nauki w kolegium jezuickim w Rzymie odznaczył się bardzo dobrymi wynikami. Po powrocie do kraju wstąpił na służbę kancelaryjną u biskupa chełmińskiego Andrzeja Olszowskiego. Dzięki jego poparciu otrzymał wiele godności kościelnych. Mając poparcie króla Jana III Sobieskiego i jego żony, został w 1685 r. mianowany biskupem kamienieckim, a w 1687 r. królowa Marysieńka obdarzyła go swoim zaufaniem powierzając mu urząd swojego kanclerza. Denhoff towarzyszył królowej w wielu podróżach. I właśnie dzięki staraniom królowej Sobieskiej dostał biskupstwo przemyskie. Prekonizowany został przez papieża Aleksandra VIII w 1690 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wyborna łacina...

Reklama

Za jego biskupich rządów w diecezji przemyskiej nastąpił doniosły fakt: biskup pozyskał dla unii władykę przemyskiego (dyzunitę) Innocentego Winnickiego; stało się to 23 czerwca 1691 r. W 1688 r. sięgnął Jerzy Albrecht Denhoff po kanclerstwo wielkie koronne. Jako kanclerz brał udział w wielu ważnych misjach państwowych: takie były wówczas czasy; biskupi byli z urzędu członkami Senatu oraz bliskimi współpracownikami królów. Jedną z misji Denhoffa był projekt umocnienia sojuszu antytureckiego z Cesarstwem Austrii. Król Jan III Sobieski powierzył mu także powitanie w Polsce nowego nuncjusza apostolskiego – Giacomo Cantelmi; wprawił wówczas wszystkich w podziw mądrą homilią i wyborową łaciną. Po przybyciu króla Augusta II Mocnego do Krakowa brał udział w uroczystej koronacji nowego króla i oczywiście wygłosił wówczas płomienne kazanie.

A w czasie pontyfikatu biskupiego w diecezji przemyskiej nasz bohater dopomógł w stworzeniu samodzielności przemyskiego klasztoru Panien Benedyktynek, wspomagał materialnie kapitułę przemyską (ciało doradcze biskupa) oraz liczne parafie, m.in. w Żołyni i Grodzisku, zrzekając się dziesięciny biskupiej na rzecz tych parafii, wspomagał materialnie kapitułę przemyską i kolegiatę w Brzozowie. Warto wspomnieć, że po śmierci bp Denhoff spoczął w kaplicy rodowej fundowanej przez Kacpra Denhoffa „za szczęśliwy powrót do zdrowia” (choć nie doczekał końca budowy) pw. św. Pawła Pustelnika przy kościele na Jasnej Górze.

Biskupi wikariusz

Liczne obowiązki nie pozwalały Denhoffowi na przebywanie ciągle w diecezji przemyskiej. Zwrócił uwagę na zdolnego księdza oraz proboszcza w Łańcucie – Andrzeja Antoniego Podolskiego, doktora obojga praw (początkowo był jezuitą, nowicjat odbywał w Krakowie). Probostwo otrzymał w 1671 r. dzięki poparciu Barbary z Tarłów, wdowy po księciu Jerzym Sebastianie Lubomirskim hetmanie polnym koronnym, właścicielu Łańcuta. W tym samym roku dzięki poparciu króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego został archidiakonem w kapitule przemyskiej. W okresie jego rządów w parafii w Łańcucie i posługi w diecezji usilnie starał się o uznanie za cudowny wizerunku Matki Bożej Szkaplerznej z Łańcuta, co stało się w 1701 r. Pięknie pisał o łańcuckiej Madonnie: „Obraz sam jest oficyną łask duchowych, w której Bóg Wszechmogący czyni dziwy tym, którzy z ufnością uciekają się o pomoc dla siebie lub dla potrzebujących i nikt stąd nie odchodzi smutny, a między innymi i ja także wiele dobrodziejstw temu miejscu zawdzięczam”. Ks. Andrzej Podolski ufundował też dla Cudownego Obrazu srebrne sukienki, zaprowadził w parafii łańcuckiej Bractwo Szkaplerza Świętego. Jemu także przypisuje się ułożenie pieśni sławiącej łańcucką Madonnę: „Matko coś u wrót Wisłoka stanęła...”, którą śpiewa się już ponad trzysta lat.

Nasz wikariusz in spiritualibus w imieniu bp. Denhoffa podejmował wiele odpowiedzialnych decyzji – co świadczy o zaufaniu, jakim darzył go przemyski hierarcha; m.in. spraw materialnych różnych probostw i altarii oraz nowych fundacji, np. w kościele farnym w Sanoku. Podolski przeprowadził w imieniu biskupa kilka wizytacji parafialnych (m.in. swojej parafii macierzystej), z których protokoły zachowały się szczęśliwie do dzisiaj. Łańcucki proboszcz pełnił jeszcze swoją służbę przy następnym biskupie przemyskim Janie Kazimierzu de Alten Bokum, jednak już tylko do czerwca 1702 r., po czym został zwolniony z urzędów i pozostał do śmierci w 1712 r. proboszczem w Łańcucie. Tu też założył Bractwo Dobrej Śmierci (1701). Z jego też woli erygowano nieistniejącą już dzisiaj kaplicę pod tym samym wezwaniem, w której podziemiach spoczął na wieki (obecnie północna nawa boczna kościoła). Liczne legaty przed śmiercią uczynił dla katedry i kapituły przemyskiej.

2015-09-17 13:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

CBOS: szczęście rodzinne i zdrowie najważniejsze dla Polaków

[ TEMATY ]

społeczeństwo

ludzie

badania

Bożena Sztajner/Niedziela

Hierarchia wartości i norm cenionych przez Polaków jest stabilna: najważniejsze jest szczęście rodzinne (82 proc.) oraz zdrowie (74 proc.), z kolei przyjmowanie i wręczanie łapówek, wykorzystywanie pracowników przez pracodawców oraz bicie dzieci podlegają bezwzględnemu potępieniu (76-88 proc.). Najmłodsi ankietowani częściej akcentują znaczenie wykształcenia, przyjaźni, bogactwa i przygód. Wraz z wiekiem przybywa natomiast tych, dla których liczy się przede wszystkim zdrowie, spokój oraz wiara religijna - wynika z najnowszego badania CBOS.
CZYTAJ DALEJ

Małopolskie: Znaleziono ciało proboszcza na plebanii

2024-12-27 21:16

[ TEMATY ]

śmierć

śmierć kapłana

Karol Porwich/Niedziela

Tragiczne wieści spadły na wiernych parafii w Pisarzowej (woj. małopolskie). W czwartek rano ks. Andrzej Bąk nie pojawił się na porannej Mszy św. w kościele co wywołało zdziwienie wiernych, którzy wezwali strażaków, by sprawdzić czy coś się stało. Na plebanii znaleziono ciało proboszcza. Ksiądz proboszcz miał 63 lata - informuje TV Republika.

W dniu 26 grudnia 2024 roku zmarł śp. Ks. Andrzej Bąk – proboszcz parafii Pisarzowa. Wprowadzenie ciała śp. Księdza Andrzeja do kościoła parafialnego w Pisarzowej w niedzielę (29 grudnia) o godz. 15.00. Msza święta pogrzebowa w kościele parafialnym w Pisarzowej w poniedziałek (30 grudnia) o godz. 11.00, a następnie ciało śp. Księdza Andrzeja zostanie złożone na cmentarzu parafialnym w Przybysławicach.
CZYTAJ DALEJ

Msza św. żałobna za duszę śp. ks. inf. Adama Kubisia

2024-12-28 20:43

Biuro Prasowe AK

    - Dziękujemy Ci, Księże Rektorze, za to, że pokazałeś nam etos akademickiego życia na naszej uczelni. Dziękujemy za wszystkie wykłady, rozmowy, pisane prace, naukowe dociekania, za działania dla dobra uczelni i pokazanie drogi poszukiwania prawdy, posługi myślenia. Dziękujemy za materialne dzieła, jakie nam pozostawiłeś. I prosimy, wstawiaj się teraz za nami przed Bogiem, za przyszłość tej twojej umiłowanej uczelni, bo my pozostajemy jeszcze jakiś czas tutaj na ziemi – mówił rektor Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie ks. Robert Tyrała podczas Mszy św. żałobnej za duszę śp. ks. inf. Adama Kubisia w katedrze na Wawelu.

Na początku Mszy św. odczytano list abp. Marka Jędraszewskiego, w którym metropolita wyraził wdzięczność Bogu za życie i posługę ks. infułata Adama Kubisia. Zmarły pracował jako wikariusz w parafiach w Trzemeśni, Wadowicach i Oświęcimiu. W roku 1962 został prefektem Arcybiskupiego Seminarium Duchownego w Krakowie. W latach 1963-1968 studiował w Rzymie i wrócił na stanowisko prefekta w Arcybiskupim Seminarium Duchownym. Był wykładowcą teologii fundamentalnej na Papieskim Wydziale Teologicznym w Krakowie. W 1982 został prorektorem na Papieskim Wydziale Teologicznym w Krakowie, a w 1992 roku – rektorem. Był kanonikiem Kapituły Metropolitalnej w Krakowie, pełnił funkcję archiwariusza Kapituły Metropolitalnej. Wiele serca i pracy włożył przy tworzeniu Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie. „Dziękując za dar życia i kapłaństwa świętej pamięci księdza infułata, powierzam jego duszę miłosiernemu Bogu z głęboką wiarą i nadzieją w powstanie z martwych wszystkich wiernych. Rodzinie, przyjaciołom oraz uczestnikom uroczystości pogrzebowej składam wyrazy współczucia, wypraszam potrzebne łaski i z serca błogosławię” – napisał arcybiskup.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję