„Jestem już tutaj po raz trzeci na Jasnej Górze. Zaczęłam swoją przygodę tutaj po igrzyskach w Londynie. Chciałam przyjechać podziękować Panu Bogu, Matce Bożej za dotychczasową łaskę. Co roku jestem tutaj, zawsze po sezonie, przede wszystkim dziękuję, ale także czuję się wtedy pewniej, bo wiem, że zawsze Pan Bóg i Matka Boża są ze mną przez cały sezon – mówi Anita Włodarczyk – Jestem od dziecka wychowana w duchu chrześcijaństwa, więc na co dzień jestem z Bogiem, i wiem, że podczas zawodów Bóg jest ze mną”.
Anita Włodarczyk podczas mityngu w Berlinie dnia 31 sierpnia br. ustanowiła nowy rekord świata. Rzuciła 79,58m i o 16 cm poprawiła wynik dotychczasowego rekordu Niemki Betty Heidler z 2011 r. W sierpniu br. zdobyła także złoty medal mistrzostw Europy w Zurychu. „I Mistrzostwa Europy i rekord świata, oba te sukcesy smakowały znakomicie, to, co założyliśmy na ten sezon, to wszystkie cele udało się zrealizować. Tylko jeden nie został zrealizowany - przekroczenie tych 80 metrów, ale dla mnie najszczęśliwszy, najlepszy sezon w karierze” – mówi Anita Włodarczyk.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W 2016 roku odbędą się Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro w Brazylii. „Jesteśmy tak naprawdę na półmetku do olimpiady, bo dwa lata minęło od igrzysk olimpijskich w Londynie, dwa lata ostatnie przygotowań do Rio. Ja mam cel, motywację do tego, aby tam walczyć o złoty medal. Jeżeli zdobędę złoty medal, to będę mogła powiedzieć, że jestem sportowcem spełnionym, bo tylko tego krążka mi brakuje w dorobku. Dwa lata ciężkiej pracy, mnóstwa wyrzeczeń, wiele godzin na treningu, ponad 10 tys. rzutów, wiem, że muszę wykonać ciężką pracę, ale bez ciężkiej pracy, wiem, że nic samo łatwo nie przyjdzie” – podkreśla lekkoatletka.
Największe sukcesy 29-letniej Włodarczyk to: srebrny medal olimpijski (Londyn 2012) oraz trzy złote: mistrzostw świata (Berlin 2009) i Europy (Helsinki 2012, Zurych 2014).