Średniowieczne Borgo San Pietro nieopodal Rieti w środkowych Włoszech Duce przykrył wielką taflą wody. Na dnie Lago (jeziora) del Salto pozostały ślady życia młodej dziewczyny – św. Filippy Mareri. Pod wpływem Biedaczyny z Asyżu oddaliła się od świata, by żyć dla Chrystusa. Co po niej zostało? Serce w odtworzonej kaplicy klasztoru, który założyła. Musiało być czyste bardziej niż łza, skoro do dziś jest nietknięte. Przypomina dwie żywe tablice Przymierza...
Dziś tematem przewodnim czytań jest prawo jako warunek tego, by żyć i dostąpić spełnienia obietnicy – prawo, które Bóg zapisał w ludzkich sercach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Człowiek od młodości – pod wpływem rodziców, nauczycieli – uczy się żyć uczciwie. Oni wprowadzą go na Synaj spotkania, ale to Bóg wypisze Dziesięć Słów.
Zbytnia troska o zachowanie zewnętrznych przepisów, ustaw i praw jest tym, co Jezus piętnuje w dzisiejszej Ewangelii. Nie to, co wchodzi w człowieka, usprawiedliwia go lub czyni nieczystym, ale to, co z niego wychodzi. Kierowanie się sumieniem, a nie stanowionym prawem jest tym, co przybliża do Boga. Prawo ludzkie jest czasem odbiciem, a czasem karykaturą wartości.
Reklama
W czasach, gdy ubywa spowiedników, a przybywa radców prawnych, człowiek zatraca swą moralną uczciwość. Urzędnik znudzony bliźnim, z uśmiechem jak paragraf; lekarz z powołaniem rozmienionym na drobne, jak sprzedawca usług, zmuszony do tego, by wskazać, gdzie nienarodzone dzieci legalnie zamienić w anioły; prawnik, co przyrządza przepisy, jak kucharz zmieniając ich sens i smak; przedsiębiorca, niczym sztukmistrz żonglujący literą prawa, by zmienić ją w cyfry zysków; polityk jak aktor w greckiej tragedii... Lista jest długa.
Na obrzeżach Rzymu, przy Via Nazareth 400, jest dom, położony w wielkim ogrodzie, a w jego kaplicy trumna z ciałem bł. Franciszki Siedliskiej, założycielki Zgromadzenia Sióstr Nazaretanek. Zakochała się w Jezusie Dobrym Pasterzu, tym od zagubionych owiec i zranionych serc. Jej myśli musiały być czyste bardziej niż śnieg.
Filippa i Franciszka są obrazem tego, co św. Jakub stawia jako warunek czystej religijności, a więc właściwego stosunku do Boga i Jego praw. Wyraża się ona we wrażliwości na potrzeby zranionych serc oraz w zachowywaniu siebie samego nieskalanym od wpływów świata. To synteza miłości Boga i bliźniego.
Człowiek musi się nauczyć myśleć sercem jak Filippa i kochać rozumem jak Franciszka, która swą miłość potrafiła rozumnie zainwestować. Ciekawe, że po Filippie zostało nietknięte serce, a po Franciszce – relikwia niezniszczonego mózgu. Przypadek czy znak? Trzeba się modlić, by Pan zachował nasze serca i umysły od skazy grzechu, byśmy byli czyści dzięki Słowu, które w nas zasiewa, by rozumnie patrząc w serce, odczytać i stosować prawo, które ustanowił Bóg.