Emerytowany Metropolita Kolonii, urodzony w 1933 r. we Wrocławiu, w dniach 13-18 sierpnia przebywał z wizytą na Dolnym Śląsku. W rezydencji biskupów wrocławskich przyjął go abp Józef Kupny. Hierarchowie udali się na górę Ślężę. We wrocławskim kościele pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego, w 74. rocznicę śmierci o. Kolbego w niemieckim obozie koncentracyjnym w Auschwitz, Kardynał przewodniczył Mszy św. odpustowej. Odwiedził również sanktuarium w Krzeszowie.
Wizyta na szczycie góry Ślęży była dla niemieckiego Kardynała podróżą sentymentalną, gdyż – jak wyznał – ostatni raz był na Śląskim Olimpie w 1942 r. Hierarcha modlił się w wyremontowanym kościele pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny, rozmawiał z turystami i wspominał swoje szkolne czasy. Historię ślężańskiego kościoła przedstawił proboszcz parafii w Sulistrowicach ks. Ryszard Staszak. We wzniesionej w latach 1698 – 1702 świątyni od 2004 r. archeolodzy z Uniwersytetu Wrocławskiego poszukiwali śladów starożytnej cywilizacji słowiańskiej. Wówczas kościół na Ślęży był zamknięty dla wiernych i turystów i niestety ulegał powolnej dewastacji. W 2012 r. został przekazany pod opiekę duszpasterską ks. Staszakowi, który podjął się ratowania zniszczonej świątyni.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Na uroczystości w liturgiczne wspomnienie św. Maksymiliana Marii Kolbego na wrocławskim Gądowie przybyło aż dwóch hierarchów: kard. Joachim Meisner i biskup świdnicki Ignacy Dec. Kardynała parafianie powitali polskim gestem – chlebem i solą, ale w jego narodowym języku – niemieckim. Gość serdecznie zwracał się do zebranych po polsku: „Drodzy Bracia i Siostry”. Hierarchów otoczyli asystą wrocławscy kapłani zaprzyjaźnieni z maksymiliańską parafią oraz jej proboszczem ks. Czesławem Majdą. Wśród duchowieństwa był także ks. prof. Jan Krucina, wychowawca i wykładowca ks. Majdy.
– My, starsi, jesteśmy mu współcześni, był z naszego pokolenia – mówił w homilii kard. Meisner o postaci św. Maksymiliana. – To, co uczynił, chrześcijanin powinien czynić zawsze, bo w tym naśladuje Chrystusa. Pierwszym „Maksymilianem” był przecież sam Chrystus – mówił Kardynał.
Po Mszy św. hierarchowie poświęcili figurę św. Maksymiliana, przekazującego ludziom różaniec. Kard. Meisner ofiarował parafii na Gądowie Małym obraz Matki Bożej Rozwiązującej Węzły. Reprodukcję tego wizerunku Maryi na obrazkach parafianie zabrali do domu wraz z kardynalskim błogosławieństwem, zapisanym na odwrocie. – Wielkim nabożeństwem ten wizerunek Maryi darzy papież Franciszek – mówił ks. Majda, dziękując za podarunek.