Chrześcijanie w Ziemi Świętej są coraz bardziej zaniepokojeni radykalizującymi się grupami ultraortodoksyjnych Żydów. Niedawno Benzi Gopstein, lider powstałej w 2009 r. Lehavy, wprost nawoływał do spalenia wszystkich kościołów chrześcijańskich w Izraelu. Powoływał się przy tym na zapis w Księdze Powtórzonego Prawa, która nakazuje Żydom walczyć z wszelkimi przejawami idolatrii w ziemi obiecanej.
Na te słowa nie pozostali obojętni chrześcijanie. Protest do prokuratora generalnego Yehudy Weinsteina wystosowali przedstawiciele Kustodii Ziemi Świętej. Wezwano w nim odpowiednie władze do działań w związku z realnym zagrożeniem, jakie może spowodować ta wypowiedź. Doniesienie na policję złożył także ks. Pietro Felet, który wspomniał ostatnie ataki na chrześcijańskie obiekty kultu w Ziemi Świętej oraz fakt, że w większości przypadków sprawców nie udało się pociągnąć do odpowiedzialności.
Po burzy, którą wywołały jego słowa, wystraszony Gopstein tłumaczył, że komentarz dotyczył teoretycznego żydowskiego prawa, a on sam nie nawoływał ludzi do popełniania przestępstw.
Pomóż w rozwoju naszego portalu