Reklama

Dziś chrześcijanin musi bronić nie tylko wiary, ale także rozumu

Homilia abp. Wacława Depo, metropolity częstochowskiego, wygłoszona 15 sierpnia 2015 r. na Jasnej Górze

Niedziela Ogólnopolska 34/2015, str. 8-9

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Ekscelencjo, Księże Arcybiskupie Nuncjuszu Apostolski w Polsce,

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bracia w posłudze biskupiej i kapłańskiej,

Osoby Życia Konsekrowanego,

Przedstawiciele Władz w różnych wymiarach służby dobru wspólnemu,

Drodzy i Kochani Pielgrzymi radosnego dziękczynienia za trud drogi do Domu Matki zawsze wskazującej na Syna…

Drodzy Bracia i Siostry, łączący się z nami za pomocą środków społecznego przekazu, zwłaszcza rozgłośni katolickich naszego miasta, Jasnej Góry i Telewizji Trwam.

Świętując dzisiaj Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny, kierujemy nasze oczy ku górze, gdzie wzrokiem wiary dostrzegamy wielki znak: „Niewiastę obleczoną w słońce i księżyc pod Jej stopami, a na Jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu”. Celebrując dzisiaj to najstarsze święto maryjne, czerpiemy ze źródeł światła słowa Bożego i tradycji wiary Kościoła. W ten sposób dotykamy tajemnicy Jej przejścia i – jak mówimy – zaśnięcia, gdzie jawi się Ona dla pielgrzymującego ludu jako źródło pociechy i niezawodnej nadziei (Prefacja mszalna).

Maryja – wzór wiary

Reklama

W tych niewielu zdaniach, które usłyszeliśmy z Księgi Apokalipsy św. Jana, możemy dostrzec wielkie, historyczne przemiany. W pierwszym rzędzie znak Niewiasty: to Matka Mesjasza, Odkupiciela, który swoim Wcieleniem i śmiercią pokona Smoka – szatana, będąc Sprawcą zbawienia, potęgi i królowania Boga naszego. Znak Niewiasty odnosi się również do Kościoła, który pomimo wszystkich cierpień i doświadczeń ma zapewnioną pomoc Bożą.

W drugim czytaniu św. Paweł Apostoł, który jest autentycznym świadkiem zmartwychwstałego Chrystusa, umacnia naszą nadzieję w zmartwychwstanie wszystkich, którzy przez wiarę należą do Chrystusa. Maryja jest pierwszą z tych, którzy do Niego należą. On jest Pierwszym spośród umarłych, Zmartwychwstałym, a Ona jest „pierwszą z odkupionych”. Tak więc cielesne wniebowzięcie Maryi, będąc szczególnym uczestnictwem w zmartwychwstaniu Jej Syna i uprzedzeniem zmartwychwstania innych chrześcijan, wskazuje wyraźnie na naszą nadzieję zmartwychwstania.

Św. Jan Paweł II w czasie audiencji w dniu 25 czerwca 1997 r. mówił: „Doświadczenie śmierci wzbogaciło osobę Maryi. Dzieląc powszechny los ludzi, z większą skutecznością może Ona pełnić swoje macierzyństwo duchowe wobec tych, którzy zbliżają się do ostatecznej chwili życia”.

Ewangelia w wersji św. Łukasza pozwala nam uczestniczyć w Ain Karim w spotkaniu dwóch matek: Elżbiety i Maryi. Inicjatywa należy do Maryi. Ona nie tylko nie zatrzymuje wyłącznie dla siebie tajemnicy i radości Bożego Macierzyństwa, ale idzie z pośpiechem, aby usłużyć z całą pokorą podeszłej w wieku krewnej Elżbiecie. Ta z kolei chwali wiarę Maryi wobec planów Boga i Jej zawierzenie słowom Bożym. Ona bezgranicznie ufa i zawierza – aż po szczyt Golgoty i zesłanie Ducha Świętego.

Reklama

Tak więc Wniebowzięcie Maryi jest przypomnieniem, że „wiara jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy, i dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy” (por. Hbr 11, 1). Wiara zaś, będąc darem idącym od Boga – na wzór Maryi – domaga się współpracy i zaangażowania w naszych codziennych obowiązkach i wyborach, w naszych troskach, radościach i niepokojach.

Wiara a sprawa polska

Drodzy Bracia i Siostry! Czyż tego nie potwierdzają trudne losy naszej Ojczyzny i Kościoła? W odpowiedzi na to pytanie przytoczmy słowa ks. prof. Czesława S. Bartnika, który w książce: „Chrystus jako sens historii” pisał: „Dopóki toczy się historia, odmierzana na zegarze czasu i zapisywana na tablicy wartości, nie rozpoznamy do końca procesu sensów i nonsensów życia indywidualnego i społecznego. To CHRYSTUS jest Najwyższym Sensem historii. Wszystko inne jest tylko tłem dla rozwoju osoby ludzkiej (...). Osoba Maryi jako Matki Chrystusa i Kościoła wkracza w samo centrum dramatu historii zbawienia i ze względu na Chrystusa widzimy w Niej wielką i żywą nadzieję duchową dla teraźniejszości i przyszłości świata”.

Wpatrując się dzisiaj w Maryję Wniebowziętą, która współpracuje z Bogiem w przekazywaniu ludziom Jego darów i motywów życia, przywołajmy, wybrane tylko, głosy pasterzy Kościoła. Słyszymy w nich poczucie odpowiedzialności za powiązane ze sobą losy Narodu i Kościoła. Wsłuchajmy się najpierw w głos – dziś już świętego – abp. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego, który przed zsyłką na Sybir w roku 1864 mówił w Warszawie: „Jestem pewien, że gdyby cześć Maryi osłabła w polskim Narodzie, byłoby to dla Polski ciosem śmiertelnym, podcięciem korzeni życia duchowego”.

Reklama

Kolejny następca apostolski na stolicy w Warszawie, dziś sługa Boży Stefan Kardynał Wyszyński, mówił 3 września 1970 r.: „Myślenie, które nas zobowiązuje w Polsce ochrzczonej, nie pozwala nam na rozdzielanie spraw Kościoła i Narodu, jak gdyby życie Narodu nic nas nie obchodziło. Wiara każe nam widzieć w wielu zdarzeniach historycznych naszego Narodu interwencję Bożą. Taką interwencję Bożą niewątpliwie widzieliśmy w roku 1920. Było to zdarzenie, które miało znaczenie nie tylko dla naszego Narodu, ale i dla całej Europy. Tak, jak miało to miejsce kiedyś pod Legnicą, pod Beresteczkiem czy pod Wiedniem. Wielki, głęboki sens miała obecność Polski w tym właśnie miejscu i zadanie zlecone naszemu Narodowi, który kieruje się motywami religijnymi, a nie tylko politycznymi, który odwołuje się do mocy religijnych i wierzy w skuteczność działania Bożego na rzecz ładu i sprawiedliwości w dziejach Narodu”.

Do tego głosu dodajmy również postawę nuncjusza apostolskiego w Polsce Achille Rattiego, późniejszego papieża Piusa XI, który nie wyjechał z Warszawy w czasie oblężenia i Bitwy Warszawskiej.

O Kościele w świecie współczesnym

To prorocze, a dziś nadal aktualne posłannictwo Kościoła w Polsce Prymas Tysiąclecia wyraził również następująco: „Dalecy jesteśmy w naszym myśleniu od mesjanizmu. Jednakże zadania konkretne, które naród ma do wypełnienia, my – biskupi katoliccy, ale i polscy zarazem – powinniśmy widzieć i być z nimi związani. Dlatego jakakolwiek próba rozłączania, oddzielania: «to należy do Kościoła», «to należy do narodu», a «to należy do państwa» – jest niewłaściwa i sztuczna, chociażby ze względu na jedność psychiki ludzkiej. Niewątpliwie w naszym narodzie w tej chwili są ludzie, dla których to powiązanie nie ma znaczenia. Jednak takie poglądy nie mogą wpływać na postawę polskich biskupów, zwłaszcza po Soborze Watykańskim II, który mówi o obecności Kościoła w świecie współczesnym i o odpowiedzialności za losy Kościoła i Narodu”.

Reklama

Oddajmy jeszcze głos śp. kard. Józefowi Glempowi, który 15 sierpnia 2009 r. ostrzegał nas tutaj, z tego Szczytu: „Wszędzie tam, gdzie naruszane są prawa natury – prawo do życia, prawo do godności ludzkiej – wszędzie tam każdy chrześcijanin ma obowiązek obrony tych wartości. Dziś chrześcijanin musi bronić nie tylko wiary, ale także rozumu, dlatego że zwolennicy nowej ideologii zwalczają także rozum u myślących logicznie i odpowiedzialnie”.

Jakże aktualnie współbrzmi ten głos ze stanowiskiem biskupów polskich, wyrażonym przez przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp. Stanisława Gądeckiego w sprawie obrony życia ludzkiego.

To odczytywanie głosów pasterskich w wymiarach czasu i tablicy wartości związanych z Dekalogiem i Ewangelią Chrystusa jest nieustannym zadaniem dla naszego życia indywidualnego i społecznego. Nam nie grozi – demagogicznie ujmując – „państwo wyznaniowe”, ale – jak mocno wołał św. Jan Paweł II – „zagraża nam kłamstwo udające prawdę i grzech udający dobro”. A w sprawie wolności powiedział, że nie wolno nam stwarzać fikcji wolności, która rzekomo człowieka wyzwala, a właściwie zniewala i znieprawia, i z tego trzeba zrobić rachunek sumienia u progu III Rzeczypospolitej.

Drodzy Bracia i Siostry! Dostrzegając w Maryi Wniebowziętej Ikonę nadziei, która każe już dziś przezwyciężać grzech i śmierć, prośmy Ją słowami hymnu na Jutrznię:

„Otocz opieką wyznawców Chrystusa,
Bożej owczarni przywróć zbuntowanych,
Tych, którzy trwają w śmiertelnych ciemnościach,
Wezwij do światła.

Pociesz płaczących, ubogich i chorych,
Skruchą przejętym uproś przebaczenie,
Przywróć nadzieję zbawienia pewnego
Wszystkim cierpiącym”.

Matko niezawodnej nadziei, pokładanej w Chrystusie...

Amen.

Śródtytuły pochodzą od redakcji

2015-08-19 09:30

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bez Boga człowiek się nie zbawi

2024-12-25 23:01

Biuro Prasowe AK

    – Każdy z nas powinien świadczyć słowem i życiem, że jedyną nadzieją naszego świata jest Ten, który narodził się w Betlejem dwa tysiące lat temu. Każdy z nas powinien również odpowiedzieć sobie na pytanie, w jaki sposób ma o Nim świadczyć w życiu osobistym, rodzinnym i społecznym – mówił kard. Stanisław Dziwisz w czasie Mszy św. w Uroczystość Narodzenia Pańskiego sprawowanej w sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie.

Na początku liturgii kustosz papieskiego sanktuarium na Białych Morzach ks. Tomasz Szopa powitał wszystkich i wyraził radość z licznie zgromadzonych wiernych. Kard. Stanisław Dziwisz podkreślił obecność małych dzieci – zwłaszcza tych, które urodziły się w ostatnim roku i zapowiedział, że będzie modlił się w intencji wszystkich uczestników liturgii oraz ich bliskich, a także mieszkańców Krakowa i przybywających do miasta gości.
CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas: przyszłość świata nie zależy od polityków, ale ludzi, którzy niosą nadzieję

2024-12-25 08:49

[ TEMATY ]

pasterka

Boże Narodzenie

Abp Adrian Galbas

Episkopat News/Facebook

Przyszłość świata nie zależy od polityków, strategów, generałów i potentatów finansowych, ale ludzi, którzy niosą innym nadzieję - powiedział metropolita warszawski abp Adrian Galbas w czasie pasterki. Nikogo w Kościele, rodzinie, ojczyźnie nie skreślajmy, ale podnośmy w górę - zaapelował.

W uroczystość Narodzenia Pańskiego metropolita warszawski przewodniczył mszy św. o północy w kościele pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła na stołecznym Ursynowie.
CZYTAJ DALEJ

Papież apeluje o pokój i darowanie długów krajom najuboższym

2024-12-26 13:38

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Po odmówieniu modlitwy „Anioł Pański” i udzieleniu apostolskiego błogosławieństwa Ojciec Święty przypomniał o znaczeniu otwarcia Drzwi Świętych w rzymskim więzieniu Rebibbia, zaapelował o apeluj o pokój i darowanie długów krajom najuboższym.

Pozdrawiam was wszystkich, rzymian, pielgrzymów z Włoch i z różnych krajów. Myślę, że wielu z was odbyło jubileuszową podróż do Drzwi Świętych Bazyliki św. Piotra. Jest to piękny znak, który wyraża sens naszego życia: iść na spotkanie z Jezusem, który nas miłuje i otwiera nam swoje ciało, abyśmy mogli wejść do Jego Królestwa miłości, radości i pokoju. Dziś rano otworzyłem pierwsze Drzwi Święte po tych w Bazylice św. Piotra w rzymskim więzieniu Rebibbia - była to, że, tak powiem katedra cierpienia i nadziei.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję