Reklama

Aspekty

Paradyż

Oaza III stopnia

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 33/2015, str. 8

[ TEMATY ]

oaza

Ks. Adrian Put

Uczestnicy oazy w Paradyżu

Uczestnicy oazy w Paradyżu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dniach 25 lipca – 9 sierpnia w Paradyżu odbywała się oaza III stopnia dla rodzin i młodzieży. Rekolekcje prowadzili ks. Łukasz Parniewski oraz Agnieszka i Rafał Domowiczowie. To pierwsza taka oaza w naszej diecezji. Jej wyjątkowość polegała na wspólnym przeżywaniu treści oazy III stopnia przez małżeństwa i młodzież. Dodatkowo – po raz pierwszy taka oaza odbyła się w fantastycznych warunkach Wyższego Seminarium Duchownego. Obok uczestników z naszej diecezji oazę przeżywały także rodziny z Krakowa, Lublina, Świdnicy, Łodzi.

III stopień odbywał się pod hasłem: „Ecclesia Mater – Mater Ecclesiae”. Uczestnicy oazy poznawali tajemnicę Kościoła – wspólnoty pielgrzymującego ludu Bożego. W trakcie rekolekcji odwiedzili świątynie Gorzowa, Międzyrzecza, Świebodzina, Kosieczyna, Chlastawy, Ośna Lubuskiego, Frankfurtu nad Odrą, Obry, Neuzelle, Rusinowa, Rokitna i oczywiście samego Paradyża. We Frankfurcie oazowicze spotkali się ze wspólnotą ewangelicką.

– Paradyż jest bardzo gościnnym miejscem i idealnie pasuje do przeżywania oazy III stopnia. Samo miejsce i jego historia przemawiają do uczestników. Tutaj można doświadczyć i historii Kościoła, i jego kultury, ale także jak swoją wiarę przeżywali tutaj kiedyś cystersi, a dzisiaj alumni naszego seminarium – powiedział ks. Łukasz Parniewski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-08-13 10:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Działać razem dla Bożego dzieła

– Każdy z uczestników oazy jest wielkim cudem i darem Pana Boga dla naszej wspólnoty – mówi moderator ks. Tomasz Dragańczuk.

Młodzi ludzie z diecezji zielonogórsko-gorzowskiej w pierwszej połowie lipca 2024 przeżywali w Ochotnicy Górnej 15-dniowe rekolekcje Oazy Nowego Życia II stopnia. – Ujmuje mnie w nich ogromna otwartość na treści rekolekcyjne i działanie Pana Boga w czasie oazy. Są bardzo zaangażowani i szybko zbudowali wspólnotę – podkreśla ks. Tomasz Dragańczuk...
CZYTAJ DALEJ

Kim był Św. Gabriel Possenti?

[ TEMATY ]

wspomnienia

Archiwum Parafii Św. Mateusza Apostoła i Ewangelisty

27 lutego wspominamy w Kościele św. Gabriela od Matki Bożej Bolesnej. To postać, którą można zaliczyć do grona młodych świętych. Zmarł bowiem w wieku 24 lat na gruźlicę. Przeszedł w swoim życiu wiele trudnych doświadczeń. Często pokazywany jest w towarzystwie jaszczurki i rewolweru. Dlaczego?

W 1859 roku Wiktor Emanuel, ówczesny król Sardynii i Piemontu przyłączył się do Garibaldiego i wojsko piemonckie zaczęło okupować Abruzzię. W tej prowincji studiował wówczas przyszły święty - Gabriel Possenti. Poinformowano go, że żołnierze są w drodze do Isola by gwałcić, rabować i palić. Wiele rodzin uciekło więc do lasów. Żołdacy z łatwością rozbili oddziałek milicji broniący Isoli i zaczęli plądrowanie. W odpowiedzi na tę niesprawiedliwość, Gabriel pobiegł odważnie do miasteczka. Zastał tam ponad 20 żołnierzy, którzy podkładali ogień pod domy. Widząc jak jeden z napastników ciąga spłakaną dziewczynę za warkocze, Gabriel doskoczył do niego i wyjął mu z kabury rewolwer. “Puść ją natychmiast!” - krzyknął, innemu żołnierzowi wydał zwyczajnie rozkaz: “Rzuć broń na ziemię, ale już!” - co ten uczynił. Wrzask zaalarmował jednak innych. Gdy wszyscy się zbiegli Gabriel nakazał im rozbrojenie. Komendant w randze sierżanta roześmiał się i zaczął żartować z młodzianka w habicie, który chciał rozbroić całą kompanię wojska. Wtem na ulicę wpełzła jaszczurka, dawny talent łowiecki obudził się w świętym, nie bacząc nawet w jej kierunku wypalił odstrzelając jej łeb. Następnie wymierzył w sierżanta i powtórzył rozkaz. Żołnierze w szoku po celnym strzale w łeb gada rzucili natychmiast broń na ziemię.
CZYTAJ DALEJ

Oświadczenie Jezuitów ws. Krzysztofa Dzieńkowskiego

2025-02-27 20:18

[ TEMATY ]

oświadczenie

jezuici

M.K.

Jezuicki kleryk znany z działalności w Internecie jako "krzychu jezuita" oświadczył, że zdecydował się odejść z zakonu i ożenić się. Jezuici w oświadczeniu wskazali, że nie poprosił on jeszcze o dymisję z zakonu i dopóki jej nie otrzyma, jest nadal związany wieczystymi ślubami zakonnymi.

"Dotychczasowa działalność Krzysztofa Dzieńkowskiego wpisywała się w głoszenie kerygmatu typowe dla grup charyzmatycznych i nie była monitorowana co do treści przez przełożonych zakonnych. Niepokoi jednak jego zdecydowane powoływanie się na Ducha Świętego w celu uzasadnienia podejmowanych decyzji i wyrażanych opinii. Krzysztof nie ma misji kanonicznej, która pozwalałaby mu na nauczanie w imieniu Kościoła. Nie otrzymał też do tej pory żadnych święceń" - czytamy w oświadczeniu.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję