Reklama
Jednak nie wszędzie sytuacja ekumeniczna przedstawia się tak dobrze, jakbyśmy sobie tego życzyli. "Jest jeszcze wiele niedociągnięć, napięć, nieporozumień, a nawet wiele nieszczerości. Możemy powiedzieć,
że jeszcze nie do wszystkich dotarła gorąca modlitwa Jezusa z Ogrójca «Aby stanowili jedno (...) aby świat uwierzył, żeś Ty mnie posłał» (J 17, 21). Jedność jest darem, ale i powinnością, dlatego
jako wyznawcy Chrystusa jesteśmy zobowiązani do podjęcia takich kroków, by ją uzyskać. Ale nie może być to dialog bez konkretnych czynów" - przekonywał ks. Budniak.
Jest już tradycją, że w kościele św. Tomasza Apostoła w Sosnowcu celebrowane jest nabożeństwo ekumeniczne z okazji Tygodnia Powszechnej Modlitwy o Jedność Chrześcijan. Wspólnej modlitwie, 23 stycznia,
przewodniczył ks. kan. Józef Ośródka, a wzięli w niej udział przedstawiciele Kościoła Katolickiego, Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, Polskokatolickiego,
Kościoła Chrześcijan Baptystów, Kościoła Zborów Chrystusowych i Kościoła Starokatolickiego Mariawitów. Homilię wygłosił ks. Józef Budniak. Słowo do wiernych skierowali także ordynariusz diecezji sosnowiecki
bp Adam Śmigielski SDB i ks. radca Jan Gross.
Bp Adam Śmigielski podkreślił, że ekumenizm to wielki znak naszych czasów. "Jako młody kapłan nigdy nie spodziewałem się, że nadejdzie taki moment, kiedy będę mógł wspólnie z braćmi z Kościołów chrześcijańskich
modlić się, patrzeć z nadzieją w przyszłość. Bardzo raduje mnie ta sytuacja i ufam, że za rok będzie nas jeszcze więcej, a różnic między nami będzie mniej".
Skarb w glinianych naczyniach
"Hasłem tegorocznego Tygodnia był fragment z Drugiego Listu św. Pawła do Koryntian (2 Kor 4, 7) "Ten skarb przechowujemy w glinianych naczyniach". Jest już tradycją, że Tydzień Modlitw przygotowują wspólnie przedstawiciele Kościoła rzymskokatolickiego oraz Kościoła prawosławnego i Kościołów protestanckich. Poprzedza go Dzień Judaizmu - 16 stycznia, a kończy Dzień Islamu - 26 stycznia" - wyjaśnia ks. Jan Szkoc, diecezjalny duszpasterz ds. ekumenizmu.
Skąd się wzięły Tygodnie Modlitw
Tradycja modlitw chrześcijan różnych wyznań o jedność sięga początków ubiegłego stulecia. Jako jej ojców wymienia się kilku duchownych działających w różnych okresach: pastora anglikańskiego Wattsona
i jego współwyznawcę Jonesa. Po raz pierwszy zaczęli modlić się o jedność w 1908 r. Oni też od razu zaproponowali, aby akcja modlitewna trwała tydzień, przy czym początkowo miało się to rozpoczynać w
uroczystość Zesłania Ducha Świętego. Idea ta, choć spotkała się z dużym zainteresowaniem w różnych środowiskach, nie nabrała szerszego znaczenia.
Na początku lat 30. ub. wieku katolicki kapłan z Lyonu ks. Paul Couturier zaproponował nową formułę, a mianowicie modlitwę o jedność nie za innych chrześcijan, ale wraz z nimi. Podkreślał przy tym,
że chodzi o "powszechny tydzień modlitwy o jedność chrześcijan na podstawie modlitwy pomyślanej dla takiej jedności, której chce Chrystus i za pomocą środków, jakich On chce". W ten sposób zaczęto się
modlić w 1935 r. i tę datę można by przyjąć za początek praktykowanego dzisiaj Tygodnia Modlitw.
Pomóż w rozwoju naszego portalu