Rodzice mają nieraz problem z dziećmi, które bardzo niechętnie spożywają normalne jedzenie, natomiast pochłaniają bez opamiętania pełne różnych ulepszaczy „szybkie pokarmy”. Młody organizm potrzebuje zdrowego rozwoju i mądrego kształtowania zarówno w sferze fizycznej, biologicznej, intelektualnej, jak i w sferze duchowej, która ostatecznie decyduje o prawdziwej dojrzałości człowieka. Ileż trzeba mądrości i świętej cierpliwości, by dokonał się cud wychowania osoby, Bożego dziecka!
Uosobiona Mądrość woła dzisiaj w Księdze Przysłów do „prostaczka”, „do tego, komu brak mądrości”, zapraszając ich na swoją ucztę. W przyjmujących zaproszenie i spożywających przygotowane pokarmy dokona się „odrzucenie głupoty” – będą oni „chodzić drogą rozwagi”. Symbolicznie ukazane w Starym Testamencie chleb i wino w nauce Chrystusa skonkretyzują się jako Jego Ciało i Krew. Jezus nie pozostawia żadnych złudzeń co do konieczności przyjęcia tego Daru. Dylemat – spożywać czy nie spożywać – rozstrzyga jednoznacznie: chodzi tu o życie wieczne. Człowiek w swojej wolności może, co oczywiste, nie przyjąć pokarmu Ciała Pańskiego, musi być jednak świadom konsekwencji. Odkupiciel w swojej mowie eucharystycznej podkreśla nadto, że Chlebem żywym jest Jego „ciało za życie świata”. W komunii z Panem urzeczywistnia się dzieło zbawcze, dokonane przez Chrystusa na krzyżu. Św. Paweł wprawdzie nie wspomina dzisiaj ani słowem o Eucharystii, daje jednak wskazania, które są jej echem: nawołuje do wdzięczności wobec Boga, do modlitwy i otwarcia się na dary Ducha Świętego, do budowania wspólnoty i unikania zagrożeń, które płyną z braku roztropności. Chrześcijanin, jak zaświadcza Apostoł, jest człowiekiem mądrym, gdyż stara się zawsze odczytywać wolę Pana. Owocem takiej postawy jest stałe zjednoczenie z Nim, ponieważ „dni są złe”.
Duszpasterze mają przed sobą bardzo trudną rolę: z jednej strony mają zachęcać wiernych do częstej Komunii św., z drugiej zaś powinni uwrażliwiać lud Boży na godne jej przyjmowanie. Do częstego spotykania się z Chrystusem w Eucharystii skłaniać powinna chociażby świadomość tego, jak wiele codziennie człowiek wchłania w siebie trucizn (obrazów i słów niosących diaboliczny przekaz). Zdrowy pokarm Ciała Pańskiego bywa odtrutką, chociaż istotą jego działania jest budowanie w nas postawy dziecka Bożego. Godne przyjmowanie Eucharystii zakłada świadomość świętości Tego, którego pragniemy przyjąć do serca, a także mądrość w codziennym postępowaniu: odrzucenie grzechu, wsłuchanie się w Słowo Boże, praktykowanie uczynków miłości…
Pomóż w rozwoju naszego portalu