W obecnych czasach, kiedy społeczeństwo goni za dobrami materialnymi i coraz mniej zważa na naukę Kościoła, coraz trudniej znaleźć ludzi kierujących się obiektywnymi wartościami. Ale są też w naszym społeczeństwie ludzie wrażliwi, mądrzy, kulturalni i pokorni, którzy wiążą nadzieję z Opatrznością. Jednym z takich ludzi jest mój przyjaciel, mieszkaniec Skępego, Ignacy Bylewski. Kiedyś prezentowałem jego sylwetkę jako muzyka, warto jednak dodać, iż jest to człowiek niesłychanie szlachetny. Społeczeństwo, w którym żyje, z wielkim szacunkiem i przychylnością się do niego odnosi. Kiedyś w rozmowie Ignacy powiedział mi, że wielką sympatią i sentymentem darzy sanktuarium Matki Bożej w Skępem oraz kustoszów tego miejsca Ojców Bernardynów. Niegdyś często grywał na trąbce przy odsłonięciu i zasłonięciu cudownego Obrazu Pani Skępskiej, oddając Maryi swój muzyczny talent. Cieszę się, że mogę być przyjacielem takiego człowieka i wierzę, że warto przybliżać czytelnikom takie postacie, mogące stanowić wzór przeżywania życia w duchu prawdziwie chrześcijańskim.
Pomóż w rozwoju naszego portalu