Tytuł jest równocześnie hasłem XI Regionalnego Spotkania Alkoholików, Ich Rodzin i Przyjaciół, które odbyło się w niedzielę 5 stycznia br. w kościele pw. św. Antoniego w Lublinie. Organizatorami byli:
AA "Orędzie Serca" i Al-Anon "Wspomożenie". Przybyło na nie wiele osób z Lublina i okolic; byli też goście z Krakowa, Zamościa, Chełma i Szczebrzeszyna. Tradycja spotkań trwa od 1993 r. dzięki pełnej
życzliwości postawie proboszcza, ks. kan. Stanisława Roga, który zawsze służy pomocą obu wspólnotom.
Na spotkanie zaproszony został abp Józef Życiński, który o godz. 12.30 odprawił Mszę św. koncelebrowaną w intencji środowisk AA i Al-Anon. W koncelebrze uczestniczyli: ks. Lech Berezecki - archidiecezjalny
duszpasterz AA, ks. Krzysztof Kołodziejczyk - archidiecezjalny referent ds. trzeźwości, ks. Jan Augustynek z Piask i ks. Marek Słomka - sekretarz Metropolity Lubelskiego. W homilii Ksiądz Arcybiskup mówił
o odpowiedzialności za słowo. "Słowo może być twórcze, tak jak twórczy jest Bóg. Może również dotkliwie ranić poprzez niczym nieuzasadnione i niesprawdzone podejrzenia. Szczególnie ważne jest to w stosunku
do ludzi pragnących czynić coś dobrego oraz wobec tych, którzy próbują odnaleźć zgubiony sens i odzyskać wiarę w Boga i w siebie". Metropolita podkreślił wielki wysiłek i samozaparcie osób wychodzących
z uzależnień nawet po wielu latach przebywania w mroku, dzięki czemu mógł powrócić uśmiech na twarze dzieci, a żony mogły znów cieszyć się szczęściem w rodzinie. Przestrzegał, by nie szukać wszędzie ukrytych
wrogów, intryg i zagrożeń, lecz realizować Kościół papieskiej wizji nadziei i miłości; Kościół, w którym można odetchnąć i wyjść umocnionym. Dlatego tak ważna jest wierność nauczaniu Ojca Świętego i otwarcie
na łaskę Bożą, dzięki której człowiek zawsze może się przemienić. Zadaniem chrześcijan jest pomoc w tej przemianie, umacnianie nadziei i okazywanie, jak piękne może być życie zmierzające do bogactwa Bożej
chwały.
Po Mszy św. uczestnicy przeszli do domu katechetycznego, gdzie rozpoczęło się spotkanie opłatkowe. Abp Józef Życiński mówił o początkach poradnictwa AA i Al-Anon w parafii św. Antoniego. Przez pierwsze
dwa lata nikt nie przychodził na spotkania Al-Anon. Potrzebna była wtedy wielka niezłomność ducha, by przetrwać ten trudny okres i teraz móc cieszyć się wspaniałymi owocami działalności obu wspólnot.
Metropolita Lubelski życzył zebranym wielkiej cierpliwości, gdy nic właściwie się nie dzieje, a życie składa się z ciągłych odpływów i przypływów. W życiu Maryi przez 30 lat pozornie nic się nie działo;
Jezus wzrastał jak inne dzieci. Nie było aniołów ani cudów. Aby znosić spokojnie tę zwykłą szarość, potrzebna była wielka cierpliwość. Na zakończenie abp Józef Życiński powiedział: "Życzę Wam, żebyście
wierzyli w siebie, w swoją siłę woli, w moc działania łaski Bożej i w naszą solidarność; żeby to, co najtrudniejsze, mogło już należeć do historii". Po wzajemnym składaniu sobie życzeń rozpoczęły się
mityngi AA i Al-Anon, a potem zabawa taneczna, która trwała do późnych godzin wieczornych.
Każdy, kto chce przestać pić, może znaleźć oparcie w grupie życzliwych ludzi, znających ten problem z własnego doświadczenia oraz nauczyć się życia bez alkoholu i odkrywania codziennych radości. Szczególnie
cenna jest rola dyżurów członków wspólnot AA i Al-Anon, którzy kiedyś sami korzystali z porad i konsultacji, a teraz służą innym swoją pomocą. Do wspólnot AA i Al-Anon mogą należeć wszyscy, bez względu
na wyznanie i światopogląd.
Pomóż w rozwoju naszego portalu