Rodziny szczecinian odwiedziły w niedzielę Park Andersa, który zamienił się w bajkowe miejsce dla dzieci. Blisko stu wolontariuszy z Duszpasterstwa Akademickiego u Chrystusowców przygotowało konkursy, loterie fantowe, ciasta, zawody sportowe, miasteczko rycerskie, kącik czytania bajek, a wszystko po to, by zebrać fundusze na letni wypoczynek podopiecznych ze świetlicy „Promyczek” i klubu „Baza”. Festyn odbył się pod hasłem „U Pana Boga w Sercu”. Studenci, którzy zorganizowali festyn, na co dzień opiekują się dziećmi, pomagając im w odrabianiu lekcji czy organizując czas po szkole.
– To bardzo wartościowe, że wśród dużej rzeszy studentów są również tacy, którzy chcą realizować swoje pomysły przy parafii, w ramach duszpasterstwa akademickiego – powiedział ks. Jarosław Staszewski TChr, proboszcz Sanktuarium Najświętszego Serca Pana Jezusa w Szczecinie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Jest rodzinna atmosfera, dużo konkursów, możemy się spotkać i miło spędzić czas – powiedziała mama, która przyszła na festyn ze swoimi dziećmi.
Reklama
– Cel jest szczytny, mamy loterię fantową, dużo różnych zabaw sportowych dla dzieci i rodziców, bo to jest festyn rodzinny i podkreślamy wartość, jaką jest rodzina – dodała Ola z duszpasterstwa akademickiego „W Sercu”, która czytała bajki w przebraniu Dzwoneczka, czyli wróżki-elfa z „Piotrusia Pana”. – Tak jak w Nowym Jorku mamy Park Centralny, to w Szczecinie jest dziś Park Andersa – dodała.
– Na festynie polecam szczególnie dmuchany zamek, czytanie bajek – przyznał Krzyś, który jest podopiecznym świetlicy środowiskowej „Promyczek”.
Organizatorem festynu „U Pana Boga w Sercu”, obok studentów, było Sanktuarium Najświętszego Serca Pana Jezusa.