Opłaca się wyświęcić kapłana nawet dla jednej Mszy św., bo Eucharystia ma wartość nieskończoną – mówił abp Stanisław Budzik podczas Liturgii z obrzędem udzielenia święceń prezbiteratu. W sobotę 6 czerwca ośmiu diakonów z naszej archidiecezji dołączyło do grona kapłanów i po raz pierwszy celebrowało Eucharystię. Dzień później neoprezbiterzy: Michał Kłysz, Tomasz Koma, Grzegorz Kruk, Łukasz Kukier, Karol Madejek, Paweł Serewa, Łukasz Włosek i Paweł Zawada w swoich rodzinnych parafiach sprawowali prymicyjne Msze św.
Uroczysty obrzęd liturgii święceń prezbiteratu, na którym pod przewodnictwem abp. Stanisława Budzika zgromadzili się biskupi, kapłani, osoby życia konsekrowanego i świeccy rozpoczęło przedstawienie kandydatów Biskupowi Ordynariuszowi. W katedrze uczynił to rektor seminarium ks. Marek Słomka. Wezwani słowem „jestem” potwierdzili gotowość przyjęcia święceń. Następnie przyrzekli wypełniać zobowiązania wynikające z sakramentu kapłaństwa. Gestem włożenia swoich dłoni w dłonie Księdza Arcybiskupa przyrzekli posłuszeństwo następcy Apostołów. Po Litanii do Wszystkich Świętych, podczas której kandydaci leżeli krzyżem, biskupi i kapłani włożyli na głowy wyświęcanych swoje ręce, przekazując im Ducha Świętego, a później abp Stanisław Budzik odmówił modlitwę konsekracyjną. Nowo wyświęceni, przyodziani w stułę na sposób kapłański i ornat, przyjęli z rąk Księdza Arcybiskupa patenę i kielich jako symbol życia kapłańskiego. Ostatnim elementem obrzędu święceń było przekazanie pocałunku pokoju. Później nowi kapłani otoczyli ołtarz, by wspólnie z biskupami i prezbiterami sprawować swoją pierwszą Eucharystię.
Podczas uroczystości homilię wygłosił abp Stanisław Budzik. Przywołując słowa pieśni śpiewanej na ofiarowanie: „Ofiaruję Tobie, Panie, mój całe życie me, cały jestem Twój, aż na wieki…”, Ksiądz Arcybiskup podkreślał, że jest w nich zachęta, by Eucharystia, którą sprawujemy i w której uczestniczymy, dokonywała w ludzkich sercach prawdziwą przemianę. – Chrystus złożył siebie Bogu w ofierze, ofiarujcie się i wy na żywą i miłą ofiarę Panu – mówił do nowych kapłanów, którzy do tego jedynego dnia przygotowywali się przez sześć lat nauki i formacji w seminarium. Odwołując się do życia św. Jana Pawła II, Pasterz podkreślał, że tajemnica jego powołania i kroczenia drogą świętości tkwi w zdecydowanej i radosnej odpowiedzi Bogu na usłyszane słowa: „Pójdź za Mną”. – Jan Paweł II, słysząc głos powołania, pozostawiał na brzegu barkę teatru, kariery aktorskiej, bycia blisko młodych, pracy naukowej, królewskiego Krakowa i umiłowanej ojczyzny. A Bóg wspierał go swoją łaską i posyłał mu swojego Ducha, o którego codziennie się modlił; zapewniał o swojej bliskości – mówił abp Budzik, dodając odwagi młodym kapłanom. Wskazując na najważniejsze zadanie, jakie stoi przed kapłanami: sprawowanie Eucharystii w imieniu i mocą samego Chrystusa, Metropolita zachęcał ich do wielkodusznego składania samego siebie w ofierze. Jako wzór do naśladowania wskazał na Maryję, nazywając Ją najpiękniejszym dziełem Bożego Artysty. – Takim człowiekiem powinien być każdy kapłan, który swoją postawą powinien przypominać, że każdy wierzący jest świątynią Boga, bo mieszka w nim Duch Święty – podkreślał. – Bóg was wybrał i powołał jeszcze w łonie matki, abyście szli i owoc przynosili. Niech Ten, który rozkazał ciemnościom, by zajaśniały światłem, zabłyśnie w waszych sercach – mówił do nowych kapłanów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu