Abp-senior Tadeusz Gocłowski podkreślił, że przez lata pontyfikatu św. Jan Paweł II kierował swoje przesłania o wolności, dialogu, trosce o młode pokolenie, czy rodzinę. Gdy natomiast odszedł do Domu Ojca papież pozostał z nami duchowo, ale jego nauczanie musi być nieustannie obecne w naszym myśleniu, działaniu i życiu.
Jak przyznał były metropolita gdański czymś niezwykłym jest fakt, że już w 9 lat po śmierci Jan Paweł II został przez swego następcę papieża Franciszka ogłoszony świętym. Dlatego tegoroczny Dzień Papieski jest szczególny i nie dziwi, że jego hasłem są słowa: „Świętymi Bądźcie”. „To zawołanie dotyczy nie tylko Jana Pawła II, ale każdego z nas” - podkreślił abp Gocłowski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zastanawiając się co to znaczy być człowiekiem świętym były przewodniczący Rady Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia” zauważył, że źródłem świętości jest postawienie Boga w centrum naszego życia. „Człowiek, z całą swoją twórczą aktywnością, działający w wolności, kierujący się swoimi dobrze rozumianymi celami, a przede wszystkim dobrze ukształtowanym sumieniem, w prawdzie i miłości, oto droga do świętości. To kierunek życia, myślenia i działania, najpierw Karola Wojtyły, a potem Jana Pawła II” - mówi abp-senior Gocłowski.
Reklama
Były metropolita gdański przywołał słynne słowa św. Jana Pawła II z Sopotu z 1999 roku: nie ma solidarności bez miłości. „Czy może być większy i stale aktualny skrót życiowej drogi człowieka: solidarność z Bogiem, solidarność i miłość z człowiekiem. To nie tylko hasło, ale rzeczywistość, w której człowiek realizuje swoją drogę ku świętości” - mówił kaznodzieja.
Zauważając, że ponad tysiącletnia droga naszego narodu związana jest z Chrystusem i Kościołem hierarcha podkreślił, że w całej naszej historii były wydarzenia, które świadczyły, że właśnie tak rozumieliśmy naszą tożsamość, a tworzyły ją literatura, sztuka, wszystkie przejawy ludzkiej aktywności.
Jak zauważył abp-senior także dziś ta tożsamość i związana z nią religijność są również faktem, co niekoniecznie podoba się niektórym mediom i opinii publicznej. Przypominając wezwanie św. Jana Pawła II z Nowego Sącza z 1999 roku kaznodzieja podkreślił, że potrzeba dziś świadectwa, odwagi, aby nie stawiać pod korcem światła swej wiary. Trzeba wreszcie, aby w sercach wierzących zagościło pragnienie świętości, które kształtuje nie tylko życie prywatne, ale wpływa na kształt całych społeczeństw.
„My chrześcijanie, katolicy ze swoim myśleniem i wartościowaniem czujemy, że tak powinno być w Polsce, bo jesteśmy u siebie. Czy Polacy mają prawo publicznie przyznawać się do własnych przekonań?” - pytał arcybiskup-senior Tadeusz Gocłowski. Jak powiedział katolik ma prawo wypowiadać swoje poglądy na temat życia, małżeństwa, rodziny i to nie tylko prywatnie, ale i publicznie, gdyż dzieje się to w jego narodzie, narodzie o określonej tożsamości. „To nie może go eliminować z życia publicznego” - stwierdził były metropolita gdański.
Reklama
Przypominając, że przed 14 laty zrodził się na polskiej ziemi pomysł organizowania Dnia Papieskiego, a wraz z nim powołania Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia” abp-senior przypominał, że tysiące młodych Polaków korzystając z tego dzieła zdobyło wykształcenie, a są to Polacy zdolni, choć niekiedy dotyka ich ubóstwo, któremu trzeba zaradzić. „Młodzież, która przeszła tę drogę podejmowała i podejmuje głęboką refleksję nad zdrowym człowieczeństwem, nad jakąś potęgą ducha i ciała, harmonią człowieczeństwa. Dziękujemy im za to, że tak rozumieją swoją młodość i tak patrzą w przyszłość” - powiedział abp Gocłowski.
Przypomniał, że dziś z programu stypendialnego korzysta 2,5 osób, a dziś - w Dzień Papieski - mamy okazję, by cały naród znów wsparł tych młodych, które abp-senior Gocłowski nazwał „naszym wspólnym dziełem”. „Zdolna i dobra młodzież to przyszłość narodu” - podkreślił były metropolita.
Na zakończenie zaapelował, by nie bać się być świętymi i ewangelicznym entuzjazmem dzielić się z innymi.