Parafia pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Kraśniku należy do najstarszych w naszej archidiecezji. Powstała na początku XIV wieku (1325 r.) i od niemal 700 lat wiernie służy Bogu, Kościołowi i ojczyźnie.
Zakonna historia
W historię parafii, od wieków szerzącej kult Matki Bożej Kraśnickiej, wpisana jest kilkusetletnia posługa Kanoników Regularnych Laterańskich reguły św. Augustyna. W II połowie XV wieku sprowadził ich tu z klasztoru Bożego Ciała w Krakowie Jan z Tęczyna. Zakonnicy, hojnie wspierani przez rody Rabsztyńskich, Tęczyńskich, Zamojskich, Olbięckich, Wybranowskich, Rzepeckich czy Drwalowskich, aż do kasacji w 1864 r. byli gospodarzami i włodarzami kościoła oraz klasztoru. Ich modlitwa i duszpasterska praca trwale ukształtowały parafię, nadając jej głęboki, maryjny charakter. Świadectwem pobożności dawnych kraśniczan było m.in. założone już w 1609 r. bractwo różańcowe.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Jak czytamy w opracowaniach, najważniejszym zadaniem kanoników regularnych było sprawowanie służby Bożej, ale wraz z nimi w Kraśniku pojawiły się nowe formy życia liturgicznego, nacechowane specyfiką zakonną i ożywione wspaniałym śpiewem. Trwałym i bezcennym znakiem tego czasu jest „Mszał kraśnicki”, prezentowany wśród zbiorów Muzeum Starodruków i Sztuki Sakralnej w Metropolitalnym Seminarium Duchownym w Lublinie. O świetności minionych czasów, zwłaszcza o obecności zakonników w Kraśniku, przypominać będzie parafialne muzeum, którego otwarcie zaplanowane jest na czerwiec br. i połączone z konferencją naukową.
Pod płaszczem Pani Kraśnickiej
Po ukazie carskim parafia została przejęta przez duchowieństwo diecezjalne. Przez półtora wieku kolejne pokolenia kapłanów dokładały starań, by otrzymane dziedzictwo zachować, a wiarę ludu, odznaczającego się głęboką pobożnością maryjną, pomnożyć. Troska o duchowe i materialne dobro wspólnoty jest jednym z najważniejszych zadań, jakie postawił sobie obecny proboszcz ks. Jerzy Zamorski.
Reklama
W niemal 12-tysięcznej parafii, gromadzącej się na Liturgię w zabytkowej świątyni usytuowanej w centrum miasta, pracy jest wiele. Duszpasterską troskę o wspólnotę ludu Bożego oraz o piękno domu Bożego wraz z proboszczem dzielą wikariusze, siostry pasjonistki oraz świeccy, którzy chętnie włączają się w codzienną pracę grup formacyjnych i modlitewnych. Przed obliczem Pani Kraśnickiej wzrastają rzesze czcicieli Matki Bożej. Obecnie przy parafii działa 20 kół Żywego Różańca, Legion Maryi, koło przyjaciół Radia Maryja oraz redakcja parafialnej gazety „Kraśnicka Pani”. Mimo dużej migracji zarobkowej młodych, nie brakuje rodzin zaangażowanych w dzieło Domowego Kościoła. Istniejące od lat wspólnoty: liturgiczna służba ołtarza, Wspólnota Krwi Chrystusa, schola, chór, Akcja Katolicka czy harcerstwo wciąż rozwijają się, dając oparcie dzieciom, młodzieży i dorosłym parafianom. Radością Księdza Proboszcza są nowe grupy, jak np. Wspólnota Oblubieńca, w której umocnienia w wierze poszukują wciąż nowe osoby. Szczególną troską otaczane są osoby chore, samotne i ubogie, których ze względu na pogłębiające się bezrobocie wciąż przybywa. Na polu pracy charytatywnej niezastąpieni wydają się być członkowie parafialnej grupy Caritas, którzy z wielkim oddaniem służą potrzebującym. W budynkach parafialnych swoją siedzibę ma również Centrum Wolontariatu, które szczególnie opiekuje się dziećmi, prowadząc świetlicę opiekuńczo-wychowawczą oraz liczne akcje charytatywne.
W codziennej pracy, zwłaszcza na polu materialnym, wsparciem proboszcza są członkowie rady duszpasterskiej. Podjęta przed laty decyzja o generalnej renowacji kościoła i budynków poklasztornych wciąż rodzi potrzebę pozyskiwania środków na przywrócenie pierwotnego blasku całemu kompleksowi sakralnemu. Wysiłek parafii, wsparty dotacjami unijnymi i celowymi, przynosi owoce w postaci kolejnych partii odnowionej świątyni. Chociaż wiele prac zostało już wykonanych, przed wspólnotą stają coraz to nowe zadania, jak remont kolejnych przęseł kościoła, wieży czy ogrodzenia. Ks. Jerzy Zamorski wraz z parafianami nie traci nadziei, że najstarszy kościół w Kraśniku dzięki łasce Bożej, orędownictwu Maryi i pracy wielu osób już wkrótce odzyska dawne piękno.
Wśród marzeń na przyszłość pojawia się także to najcichsze: by Bóg wzbudził w sercach młodych powołania do życia kapłańskiego i zakonnego. Niegdyś najstarsza parafia w Kraśniku oraz cała okolica słynęły z powołań do służby Bożej. W ostatnich czasach, chociaż wśród młodych nie brakuje ludzi zdolnych i pobożnych, nikt nie wybrał życia kapłańskiego. Przed Panią Kraśnicką trwa więc żarliwa modlitwa o nowe i święte powołania. Troską wspólnoty i jej duszpasterzy jest też trwały rozwój kultu maryjnego, by w przyszłości kościół mógł zostać podniesiony do godności bazyliki.
Wizytacja kanoniczna
Nie tak dawno parafia przeżywała wizytację biskupią. Wspólna modlitwa i spotkania z bp. Mieczysławem Cisło stały się okazją do umocnienia w wierze i jeszcze większego umiłowania Kościoła. Na prośbę duszpasterzy i parafian Ksiądz Biskup zanosił wszystkie sprawy ważne całej społeczności Kraśnika, złączonej w modlitwie przez sanktuarium, przed tron Matki Bożej.
– W codziennym trudzie, wśród wielu egzystencjalnych lęków, na różne sposoby przychodzi do nas Chrystus i powtarza: nie lękajcie się! – przypominał Biskup Mieczysław. – Pamiętajcie o tym, że świątynia, która jest domem Bożym, jest miejscem, w którym gromadzi nas Chrystus, by karmić nas słowem dobra i nadziei oraz swoim Ciałem i Krwią – podkreślał Pasterz, zapraszając wiernych do częstej modlitwy w cieniu kraśnickiej fary. Spoglądając na wielkie dobro, jakie za sprawą kapłanów i świeckich dokonuje się w parafii, bp Cisło dziękował wszystkim, którzy modlitwą i pracą budują prawdziwą wspólnotę.