Człowiek pojmuje istotę Boga przez obrazy, przez znaki. Człowiek potrzebuje obrazu boskości. Miłosierna miłość wcieliła się, tym samym dała nam pozwolenie, byśmy obrazowali tę wielką, najczystszą miłość
Boga. Kościół szedł przez wieki z obrazami, ze znakami. Ludzie w Duchu Świętym, który asystuje Kościołowi, ogłaszali, że człowiekowi wolno mieć przybliżenie Boga Miłosiernego, Najwyższego, przez obraz.
Tak przedziwnie przed wojną do ubogiej s. Faustyny, pokornej zakonnicy Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, Jezus upomniał się o to, żeby na Niego patrzeć, żeby go adorować, żeby go widzieć oczyma i w ten
sposób, żeby się bardziej do Niego garnąć, bardziej przybliżać, czerpać z Jego miłosierdzia. Kościół bał się tej prawdy, bał się objawień zakonnicy z Polski, ale Kościół przezwyciężył tę obawę. Papieże:
Paweł VI, a zwłaszcza Jan Paweł II mieli wielkie nabożeństwo do Miłosierdzia Bożego.
Z homilii abp. Stanisława Nowaka na rozpoczęcie peregrynacji obrazu Jezusa Miłosiernego
Peregrynacja obrazu Jezusa Miłosiernego w archidiecezji częstochowskiej trwa już trzeci miesiąc. Przez ten czas wiele parafii i domów zakonnych przyjęło obraz, by po całej dobie modlitwy, nabożeństw,
czuwania przekazać go do następnej wspólnoty. I tak dzień po dniu, Jezus Miłosierny w wizerunku tak dobrze nam znanym przemierza drogi naszej archidiecezji.
W trosce o jak najlepsze przeżycie tego czasu Ksiądz Arcybiskup zwołał w piątek 24 stycznia zebranie dla omówienia dotychczasowego przebiegu peregrynacji. Z wypowiedzi ks. prał. Stanisława Gębki wynikało,
że jest jeszcze wiele do zrobienia, by to najważniejsze przedsięwzięcie roku przebiegało we właściwy sposób. Doświadczenie kilku miesięcy pokazuje, że są jeszcze sprawy, które można poprawić.
W zebraniu uczestniczyli księża proboszczowie, którzy będą przyjmować obraz w najbliższych dwóch miesiącach. Wraz z nimi przybyli rekolekcjoniści, którzy będą przygotowywać wiernych do nawiedzenia.
"To bardzo ważny element peregrynacji - podkreślił Ksiądz Arcybiskup - by rekolekcje poprzedzające dobę peregrynacyjną były przeprowadzone dogłębnie. Inaczej wydarzenie religijne może być zdominowane
tylko przez elementy drugorzędne". Przypomniał więc Pasterz archidiecezji główny cel peregrynacji. Chodzi o nic więcej, jak tylko o osiągnięcie owoców tego, co doskonale określa wspaniała encyklika Jana
Pawła II o Bogu bogatym w miłosierdzie. Tam kult Miłosierdzia Bożego sprowadzony jest do trzech form: wyznawanie miłosierdzia Bożego, doświadczanie miłosierdzia Bożego i czynienie miłosierdzia drugim.
Obecni na zebraniu księża dzielili się swoimi uwagami i byli zgodni, że peregrynacja obrazu Jezusa Miłosiernego w archidiecezji jest nie tylko łaską, ale szczególną okazją dla przybliżenia wiernych
do Boga. Tej łaski i szansy nie wolno zaprzepaścić.
Pomóż w rozwoju naszego portalu