Liczba wiernych: 914
Proboszcz: ks. Julian Sadowski
Kościół filialny: Sitno - pw. Najświętszego Zbawiciela
Wspólnoty: Żywy Różaniec (5 róż), ministranci, Rada Parafialna, Parafialny Zespół Caritas, Grupa Synodalna
Czasopisma: "Rycerz Niepokalanej", "Niedziela" - 10 egzemplarzy
W tym numerze Kościoła nad Odrą i Bałtykiem na naszym pielgrzymim szlaku odwiedzimy parafię w Troszynie. Jest to stosunkowo młody ośrodek duszpasterski, gdyż parafia pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi
Panny erygowana została dopiero 26 sierpnia 1990 r. Jednak historia miejscowości i samego kościoła sięga dawnych czasów. Pierwsze pisane wzmianki dotyczące Troszyna datowane są na 1337 r. Była to wówczas,
jak można przypuszczać, dość duża miejscowość. Liczyła 50 włók i należała do rodziny von Sneteling. W 1368 r. odstąpili oni swoje prawa pewnemu mieszczaninowi z Myśliborza, by w końcu w 1472 r. należeć
do posiadłości Jakoba Schmidta z Morynia, a później także familii von Sydow. Rodzina ta trzymała Troszyn do 1723 r., zubożając ją do zaledwie siedmiu zagrodników. Po 1804 r. nastąpiła znaczna poprawa.
Naliczono wówczas cztery pełnoprawnych gospodarzy i dziewięciu zagrodników. Ostatnia zmiana rządzących nastąpiła w 1871 r., gdy posiadaczami Troszyna zostali przedstawiciele hrabiowskiej rodziny von Finkenstein.
Podobnie jak w większości innych miejscowości najcenniejszym zabytkiem jest kościół, choć w Troszynie funkcjonował także zabytkowy XVIII-wieczny pałac zbudowany za czasów Finkesteinów. Sam zaś kościół
jest budowlą romańską, pierwotnie granitową, pochodzącą z 2 połowy XIII w. Zbudowano go ze średniowiecznej kostki kamiennej na planie prostokąta, z wyodrębnionym prezbiterium na rzucie kwadratu, natomiast
cegłą przemurowano okna i szczyt wschodni i zachodni. Obecna świątynia uzyskała swój kształt w latach 1873-76, dzięki dokonanej przebudowie. Z tych też czasów pochodzą wieża i zakrystia. We wnętrzu na
uwagę zasługuje drewniany podwyższony strop, empora chórowa i zdobne ławki z XIX w. W 1986 r. dobudowano zakrystię. Jeśli już jesteśmy przy charakterystyce kościołów, to koniecznie trzeba dodać słowo
o Sitnie, gdzie obecny kościół nie ma nic wspólnego z pierwotną świątynią powstałą prawdopodobnie także w 2 połowie XIII w. Była to wówczas filia parafii w Zielinie. W 1692 r. zbudowano wieżę, która w
1840 r. groziła zawaleniem. Proces niszczenia kościoła doprowadził do podjęcia decyzji, aby w 1849 r. wyburzyć cały budynek. Nowy kościół wybudowano już w całkiem innym miejscu. Jest murowany z kamienia
łupanego oraz z cegły, z której wykonano gzymsy, pilastry, obramienia okien i portali, a także dwukondygnacyjną wieżę. Kolejnym smutnym okresem w jego historii były lata 1945-74, kiedy to kościół nie
pełnił swoich podstawowych zadań liturgicznych. Dopiero 29 września 1979 r. został na nowo poświęcony i przeznaczony do posługi.
Troszyn wraz z należącymi do obecnej parafii miejscowościami: Sitnem, Kępą Troszyńską, Mironiewem i Wicinem przez wiele powojennych lat należał administracyjnie do parafii w Mieszkowicach. Jak już
powiedzieliśmy, w uroczystość Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej, 26 sierpnia 1990 r., powstała tutaj parafia, której patronuje Maryja Wniebowzięta. Do tej pory administrowało parafią czterech proboszczów:
śp. ks. Jerzy Węgrzyn 1990-93, ks. Józef Kozieł 1993-94, ks. Karol Wójciak 1994-97 i obecnie ks. dr Julian Sadowski (od 4 października 1997 r.). Każdy z tych kapłanów wniósł wiele inwencji w ciągle rozwijającą
się parafię, ugruntowując poczucie wspólnoty i odpowiedzialności za nową rodzinę parafialną. Jeszcze przed zaistnieniem parafii w latach 1984-86 zbudowano tuż obok kościoła w Troszynie Dom Katechetyczny,
który obecnie, po przeróbkach, spełnia funkcję plebanii.
W gościnne progi troszyńskiej plebanii zaprasza nas proboszcz ks. Julian Sadowski, który w Wigilię 2002 r. obchodził jubileusz 30-lecia święceń kapłańskich. Z jego gorliwością kapłańską mogliśmy się
niedawno zetknąć, odwiedzając chociażby Lubanowo i Czachów, gdzie pełnił swoją kapłańską posługę. Warto przy okazji nadmienić, że ks. Julian Sadowski jest mariologiem i w tej właśnie dziedzinie teologicznej
się doktoryzował. Znać już po krótkim przyjrzeniu się dorobkowi Księdza Proboszcza, że jest duszpasterzem wyczulonym na prawdziwe potrzeby parafii. Schludne, zadbane, pełne kwiatów i różnorodnych krzewów
obejście wokół kościoła i plebanii znamionuje rękę dobrego gospodarza. Przekonać się o tym można także, słuchając, mocno osadzonej w realiach współczesnej rzeczywistości, analizy stanu duchowego swoich
parafian. Ta niewielka wspólnota, ledwie przekraczająca 900 osób, swoje korzenie wywodzi przede wszystkim z terenu obecnej Lubelszczyzny i okolic Kielc. Jest także niewielka już grupa repatriantów ze
Wschodu. Większość stałych mieszkańców przyjechała tu "za chlebem" wtedy, gdy tworzono ogromny kombinat PGR Troszyn. Nie dziwi więc fakt, że po jego upadku nastały tutaj ciężkie czasy. Miejscowa ludność
próbuje sobie radzić z biedą i bezrobociem, szukając pracy w Dębnie, Kostrzynie, a także w dalekim Szczecinie. O skali problemu świadczy fakt, że prawdziwych rolników indywidualnych pozostało tu tylko
czterech! To wszystko wpływa na sferę życia duchowego. Brak nadziei na przyszłość, zubożenie, problemy patologiczne to tylko niektóre bolączki codzienności tutejszych parafian. Udział w niedzielnej Mszy
św. kształtuje się na poziomie 30%. W sumie sprawowane są trzy Eucharystie: w Troszynie o godz 9.00 i 11.30 oraz w Sitnie o godz. 10.15. W tygodniu wierni zbierają się w kościele parafialnym o godz. 18.00
latem, a o godz. 16.00 zimą, natomiast w Sitnie Eucharystia sprawowana jest w czwartek. Ważnym duchowym akcentem jest codziennie odmawiana przed Mszą św. Koronka do Miłosierdzia Bożego. W środę zaś wspólna
modlitwa zanoszona jest do Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Przy ołtarzu widać dzieci i młodzież - są lektorami i kantorami. Nad śpiewem liturgicznym czuwa w parafii organista Krzysztof Kruczek. Ksiądz
Proboszcz podkreśla ogromną pomoc duchową, jak i materialną działających róż różańcowych. Niewątpliwie do gruntownej refleksji nad stanem swej postawy chrześcijańskiej przyczyniły się przeprowadzone z
racji Roku Jubileuszowego 2000 misje parafialne. O bogatą duchową strawę zadbali Misjonarze Świętej Rodziny. Wotum tamtych dni jest odnowiony Krzyż Misyjny usytuowany przed kościołem parafialnym. Co miesiąc
jedenastu chorych spotyka się ze swoim Księdzem Proboszczem, który przybywa do nich z posługą sakramentalną. Troszyn jest także sporym ośrodkiem pedagogicznym. Funkcjonuje tu Szkoła Podstawowa, do której
uczęszcza 180 dzieci oraz Filia Gimnazjum w Mieszkowicach gromadząca obok miejscowych uczniów młodzież z Sitna i Kłosowa (parafia Czelin). Nad ich prawidłową formacją duchową czuwa doświadczona katechetka
Regina Filip. Tą drogą ks. Julian Sadowski pragnie podziękować całej kadrze pedagogicznej na czele z dyrektor Iwoną Świerczyńską za wzorcowo układającą się współpracę wychowawczą i nieustanną dyspozycyjność
wobec różnych inicjatyw parafialnych, mimo tego, że duża część nauczycieli dojeżdża spoza terenu parafii. Obok tej grupy wielki wkład w życie parafii mają strażacy - ochotnicy, którzy z ogromnym poświęceniem
służą swoją postawą przy różnorodnych wydarzeniach.
Wspólnota parafialna pochwalić się może licznymi dokonaniami inwestycyjnymi. W kościele troszyńskim powstały dwa nowe ołtarze boczne w prezbiterium, położono chodnik wokół kościoła, wyremontowano
ogrodzenie placu kościelnego, wymalowano wewnątrz plebanię. Natomiast w Sitnie pojawiły się aż trzy nowe ołtarze: dwa poświęcone Matce Bożej, a trzeci Jezusowi Miłosiernemu. Również i tutaj wykonano ogrodzenie
wokół kościoła. W dalszych planach Ksiądz Proboszcz przewiduje wymianę witraży w Troszynie oraz gruntowny remont plebanii.
We wszystkich odwiedzanych przez nas parafiach przyglądamy się dokładnie statystykom mówiącym jednoznacznie o przyszłości. W Troszynie ten bilans wychodzi zdecydowanie na plus: w minionym roku było
15 chrztów i tylko 3 pogrzeby! Taka dynamika wzrostu utrzymuje się tu już od wielu lat, co bardzo cieszy Księdza Proboszcza. Kończąc wizytę w Troszynie, przechadzamy się po zadbanym terenie przykościelnym
oraz lśniącym porządkiem cmentarzu. Znać, że w sercach parafian dominuje także Boży ład, nad którym czuwa wytrwale ks. Julian Sadowski. Niech tak będzie zawsze - czego serdecznie wszystkim członkom tej
wspólnoty szczerze życzymy!
Pomóż w rozwoju naszego portalu