Reklama

Niedziela Świdnicka

Niezłomni bohaterowie powracają

Biegi Pamięci „Tropem Wilczym”, które odbyły się 1 marca w wielu polskich miastach, przywracają naszej narodowej zbiorowości pamięć o żołnierzach polskiego antykomunistycznego i antysowieckiego podziemia z lat 1945-1963

Niedziela świdnicka 12/2015, str. 8

[ TEMATY ]

bieg

żołnierze wyklęci

Ryszard Wyszyński

Bieg Pamięci "Tropem Wilczym"

Bieg Pamięci

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ich niezłomna postawa wobec narzuconej Polakom komunistycznej władzy i niezgoda na jej politykę kosztowała ich życie. Drugim wyrokiem wydanym na nich i ich rodziny, którego wykonania komuniści szczególnie pilnowali, miało być zatarcie pamięci o nich.

Przypomnieniu losów tych tych bohaterów służy obchodzony właśnie 1 marca Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych oraz Bieg Patriotyczny „Tropem Wilczym” przeprowadzony w całym kraju. Bieg patriotyczny wymyśliła w Fundacja „Wolność i Demokracja”. Spośród bardzo wielu organizowanych w kraju miał też swoją wałbrzyską edycję. Przygotowany został na terenie Parku Sobieskiego ze startem i metą w rejonie Hali Lekkoatletycznej. Sportowa rywalizacja rozpoczęła się o godz. 12. Zorganizowano bieg na dystansie 1963 m, który był biegiem honorowym, oraz bieg na 6 km, oraz osobny bieg dla dzieci. We wszystkich wystartowało łącznie 500 uczestników. Sygnał do biegu honorowego dał Władysław Dziech ps. Muszka, wałbrzyski weteran, jeden z żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych z oddziału Henryka Flamego „Bartka”. Zawodnicy stanęli na starcie w koszulkach z odbitymi na piersi wizerunkami Żołnierzy Wyklętych. Na zakończenie każdy z uczestników biegu otrzymywał pamiątkowy medal, a trzech pierwszych na mecie nagrody. W biegu pamięci ku czci Żołnierzy Wyklętych na dystansie 6 km m.in. pobiegł prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej. W finale biegu jego czołówka ukształtowała się następująco na dystansie 6 km: I miejsce: Alan Dobrowolski z Boguszowa-Gorc, reprezentant Klubu Biegaj – Zapobiegaj, II m. Robert Kubiak z Jedliny-Zdroju, Klub Biegaj w Jedlinie, III m. Piotr Helta z Boguszowa-Gorc Klub Kolarski Superior Wałbrzych. Zwycięzcą biegu honorowego został Kamil Tarnowski z Klub Kolarski Superior Wałbrzych, przed Marcinem Arciszewskim i Bartłomiejem Baczewskim, obaj z Klubu Grupa Biegowa Wałbrzych. – W naszym biegu pamięci liczyło się nie tylko to kto, jakie uzyskał miejsce na miecie, co sam udział w tym wydarzeniu – mówił Rafał Lewandowski ze Stowarzyszenia „Wolność i Demokracja” w Wałbrzychu. Organizatorów ucieszyła i zarazem zaskoczyła bardzo duża liczba uczestników, którzy stanęli na starcie. Uważam, że bieg spełnił swoje zadanie, bo młodzi ludzie bardzo zainteresowali się postaciami z nieznanych dotąd szeroko kart polskiej historii i szczegółowo wypytywali o żołnierzy niezłomnych. W odpowiedzi otrzymywali adresy naszych stron, na których mogą o naszych bohaterach więcej poczytać – informował organizator.

Wieczorem Narodowy Dzień Pamięci w Wałbrzychu został uczczony okolicznościową Mszą św. intencji poległych oraz w intencji Ojczyzny odprawioną o godz. 18 w wałbrzyskiej kolegiacie, na której szczególnie licznie reprezentowana była młodzież, a także kibice Górnika Wałbrzych; nie zabrakło również pocztów sztandarowych organizacji kombatanckich i związkowych oraz szkół. Mszy przewodniczył ks. inf. Julian Źrałko i wygłosił podczas niej homilię z patriotycznym przesłaniem. Po Mszy św. jej uczestnicy w tym liczna grupa młodzieży przeszli w szyku pod Pomnik Niepodległości przy ul. Kościelnej, gdzie proboszcz parafii pw. Świętych Aniołów Stróżów odmówił okolicznościową modlitwę i gdzie został uroczyście odczytany Apel Poległych. Na zakończenie przed pomnikiem złożono wiązanki kwiatów i zapalono znicze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-03-19 11:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

II Bolesławiecki Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych

W niedzielę 26 lutego 2017 r. Bolesławiec po raz drugi weźmie udział w projekcie „Tropem Wilczym – Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

Wydarzenie odbędzie się w Parku Miejskim przy ul. Piastów w Bolesławcu, startować można na dwóch dystansach:

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Matki Bożej Łaskawej, głównej patronki stolicy - 11 maja

2024-05-05 08:38

[ TEMATY ]

Matka Boża Łaskawa

Magdalena Wojtak

Kult wizerunku Matki Bożej Łaskawej, głównej patronki stolicy, sięga 1652 r. Wiąże się z uratowaniem miasta przed zarazą. Po raz pierwszy nazwano wówczas Maryję "Strażniczką Polski". Centralne uroczystości odbędą się 11 maja w prowadzonym przez jezuitów sanktuarium Matki Bożej Łaskawej.

Papież Innocenty X ustanowił święto Mater Gratiarum Varsaviensis na drugą niedzielę maja.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję