Reklama

Sanktuaria

Madonna przewidująca cierpienia

Obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem w kościele w Ostrowcach k. Nowego Korczyna stanowi skarb i dumę niewielkiej, liczącej ok. 800 osób parafii. Kiedyś musiała być ona znaczna, skoro zdobyła się na budowę dużego murowanego kościoła i zakup obrazu, wykonanego prawdopodobnie w II poł. XVI wieku przez malarza ze szkoły małopolskiej

Niedziela kielecka 8/2015, str. 4-5

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

TD

Obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem i kościół w Ostrowcach

Obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem i kościół w Ostrowcach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niewielkie dzisiaj Ostrowce położone są przy starym królewskim trakcie biegnącym z Krakowa do Sandomierza wzdłuż Wisły. Obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem – dzisiaj w ołtarzu głównym – znajdował się pierwotnie w nieistniejącym obecnie kościele św. Jana Chrzciciela. historia obiektu została odtworzona na podstawie m.in. Kroniki Parafii Ostrowce, prowadzonej od 1939 r. przez kolejnych proboszczów.

Wpisany w historię

Autorzy kroniki, powołując się na XIX-wieczną tradycję, twierdzą, że pierwszy kościół w Ostrowcach został zbudowany już w 1229 r. przez Jana Naszyona (lub Nejszona), proboszcza wiślickiego. Informacji nie można obecnie potwierdzić. Bardziej prawdopodobny wydaje się być rok 1292, który podaje „Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego i innych Krajów Słowiańskich” (Warszawa 1886 r.). Na pewno parafia Ostrowce istniała już w XIV wieku, gdyż została wymieniona w spisie świętopietrza (1326) i zapewne musiała posiadać kościół. Przekazy źródłowe (Akta Visitationis 1618 r.) przytaczają opis kościoła – na planie prostokąta, murowany z białego kamienia, kryty gontem, wsparty szkarpami. W II poł. XVI wieku kościół został sprofanowany przez kalwinów. Restaurowano go w 1602 r. dzięki staraniom kolatora Sebastiana Nieradzkiego. Wówczas w kościele znajdowały się trzy ołtarze. Gruntownej renowacji i przebudowie kościół poddano w latach 1897 – 1900, gdy proboszczem był ks. Karol Borewicz. Z tamtego czasu pochodzi elewacja z białego kamienia – wapienia stopnickiego, z pobliskiej kopalni w Kamiennej Górze k. Solca. Kościół jest utrzymany w stylu neogotyckim.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Obraz „przewidującej cierpienia”

Brak jest danych, kto namalował ów obraz i na czyje polecenie. Pierwsze wzmianki na temat wizerunku z Ostrowców znajdują się w aktach wizytacji bp. Mikołaja Oborskiego z lipca 1664 r. Wymieniają one trzy ołtarze na murowanych mensach: główny z obrazem św. Jana Chrzciciela oraz dwa boczne: po prawej z obrazem „Zdjęcie z krzyża”, a po lewej – z wizerunkiem Najświętszej Maryi Panny. Być może obraz został zakupiony w warsztacie któregoś z malarzy tworzących dla kościołów małopolskich w czasach restauracji wielu kościołów po okresie kalwinizmu. Wprowadzenie i umacnianie kultu maryjnego było w takich sytuacjach dość powszechną praktyką.

Reklama

Ks. Wincenty Zaleski SDB w „Sanktuaria polskie” (Warszawa, 1988) pisze, że pierwowzorem obrazu mógł być wizerunek Matki Bożej Opolskiej, znajdujący się w katedrze w Opolu.

Obraz, zanim trafił do Ostrowców, musiał wcześniej znajdować się w złych warunkach, bo właśnie w Ostrowcach przeprowadzono jego pierwszą zanotowaną w źródłach renowację. We wspomnianej Kronice Parafii Ostrowce znajduje się zapis: „…Pierwsza renowacja obrazu była w 1625 roku, widać z tego jak cennym zabytkiem jest odnowiony obraz smutnej, bo przewidującej cierpienia Matki Bożej…”. Napis na odwrocie poświadcza, że renowację przeprowadzono właśnie w Ostrowcach. Dotyczyła ona głównie lica malowidła. Nastąpiło prawdopodobnie przemalowanie i zmniejszenie formatu oraz zmiana tła. Obraz umieszczono w ołtarzu bocznym. W 1626 r. miała miejsce konsekracja kościoła i ołtarzy.

Renowacje przez stulecia

W XVII wieku głowy Maryi i Dzieciątka ozdobiono wczesnobarokowymi nimbami i koronami, zamienionymi na nowsze w XVIII wieku. Z tego okresu pochodzą także barokowe, srebrne sukienki z tłoczonymi złoceniami. Bogate zdobienia świadczą, że wizerunek cieszył się dużym kultem. Spis sreber z 1711 r. wymienia: korony srebrne, złocone do obrazu, szaty srebrne z jabłkiem i księgą, kamienie, sznur korali, srebrny złocony naszyjnik zdobiący obraz, a także jedwabną szatę.

W 1818 r. przeprowadzono kolejną renowację. Następna – bardzo dokładna – miała miejsce w 1900 r. Z kolei w 1934 r. obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem przeniesiono do nowego neogotyckiego ołtarza głównego z drewna sosnowego. Zapis z kroniki w 1939 r. znowu poświadcza kiepski stan obrazu: „…ząb czasu bardzo zniszczył ten wizerunek Matki Boskiej…”. Najpoważniejsze w dziejach obrazu prace renowacyjne trwały od 1998 r. Przeprowadzono je na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie w ramach pracy dyplomowej Joanny Staszczuk pod kierunkiem Grażyny Korpal. Prace przy koszulkach wykonała Bożena Kupczak. W wyniku zrealizowanych prac odsłonięto w znacznej części malowidło pierwotne, pozostawiono część przemalowań z 1625 r. oraz złocone tło z 1900 r. Kolorystyka uległa „rozjaśnieniu i ochłodzeniu”.

Reklama

Kult tylko lokalny

W XVIII wieku był on jednak dość znaczny, o czym świadczą wota i prace wykonane przy obrazie, a także działalność Bractwa Różańcowego, założonego przez ojców dominikanów 13 lipca 1730 r., wprowadzonego do parafii w Ostrowcach w 1731 r. Bractwo to, o czym informuje ks. Jan Wiśniewski w „Historycznym opisie kościołów, miast, zabytków i pamiątek w Stopnickiem” (Marjówka 1929), miało zapis 3000 zł na wsi Konary, który „przepadł” po 1772 r., gdy wieś znalazła się w granicach Austrii po I rozbiorze Polski.

Na temat ostrowieckiego kultu mówi co nieco opis kościoła z 1857 r., wymieniając wizerunek, „do którego lud pobożny szczególną tchnie pobożnością jako łaskami słynącej” (pisze o tym m.in. Jarosław Tadeusz Leszczyński w „Sanktuaria Diecezji Kieleckiej”, Kielce 2013).

Jednak nigdy kult nie rozprzestrzenił się poza granice parafii, a nawet nie ma w Ostrowcach odpustu związanego ze świętem maryjnym. Ostatnio wprowadzono nabożeństwa fatimskie, które być może pozwolą powrócić do dawnego kultu maryjnego w ogóle, a w szczególności Matki Bożej Ostrowieckiej.

Ks. Dariusz Matuszewski jest proboszczem w Ostrowcach od pięciu lat i obserwuje gwałtowne kurczenie się parafii – młodzi ludzie nie zostają na gospodarkach, wyjeżdżają za lepszą pracą czy raczej za pracą w ogóle. Ostatnie 3 lata w statystykach parafialnych zapisały się dwukrotną przewagą pogrzebów nad sakramentem chrztu. Pomimo zmniejszania się stanu ludnościowego parafii i jej ubożenia, udało się zrealizować szereg prac renowacyjnych przy ołtarzach – wyłącznie z funduszy parafian i darczyńców. Do końca 2015 r. będą zakończone prace przy trzecim ołtarzu (bocznym).

Reklama

W Ostrowcach dobrze przyjął się ostatnio kult Miłosierdzia Bożego i wspomniane nabożeństwa do Matki Bożej Fatimskiej. Okazały kościół, iluminowany nocą, wart jest odwiedzenia. W ołtarzu głównym niezmiennie króluje Matka Boża z Dzieciątkiem.

Przykład dobrej sztuki

Obraz ma wymiary 115x72 cm. Maryja trzyma Dzieciątko na lewej ręce, a prawą kładzie na sercu. Postacie Maryi i Dzieciątka przykryte są metalowymi sukienkami, zdobionymi wytłaczanymi motywami kwiatów, na głowach obu postaci – korony. W tle obrazu widoczne są kwiaty lilii. Na zasuwie – św. Jan Chrzciciel w Jordanie, pędzla Stanisława Styczyńskiego (obraz z 1934 r.).

W 1997 r obraz został wpisany do rejestru zabytków województwa kieleckiego. Znawcy przedmiotu określają go jako przykład dobrej sztuki cechowej, wyrosłej z tradycji średniowiecznej, bliskiej tradycji bizantyjskiej ikony.

2015-02-19 11:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zaopiekowali się Maryją. Z wzajemnością

Niedziela małopolska 52/2016, str. 7-8

[ TEMATY ]

obraz

Matka Boża

obraz

Archiwum Mariana Cichonia

Z lewej ks. Marian Cichoń SCJ z rodzicami Bronisławą i Stanisławem oraz rodzeństwem. Zdjęcie pochodzi z ok. 1937 r.

Z lewej ks. Marian Cichoń SCJ z rodzicami Bronisławą i Stanisławem
oraz rodzeństwem. Zdjęcie pochodzi z ok. 1937 r.

Zawsze cieszą nas reakcje czytelników, ale czymś niezwykłym jest, jeśli odkrywają oni przed nami kolejne strony opisywanej historii. Zwłaszcza, gdy okazują się jej żywą częścią...

Pan Marian zadzwonił do naszej redakcji po tym, jak w „Niedzieli Małopolskiej” (nr 19/2016) ukazał się tekst o 25-leciu koronacji obrazu Matki Błogosławionego Macierzyństwa w Krakowie-Płaszowie. Pochodzące z drugiej połowy XV wieku dzieło, zanim trafiło do otwieranego w 1931 r. „matecznika” polskich sercanów, należało do erygowanej przed 1325 r. parafii Przenajświętszej Trójcy w Czernichowie. Pomiędzy „pobytem” w obu świątyniach „zatrzymało się” na trzy pokolenia w domu rodzinnym przodków ...mojego rozmówcy.

CZYTAJ DALEJ

Papieska intencja na maj: o dobrą formację sióstr zakonnych, zakonników i kleryków

2024-04-30 17:23

[ TEMATY ]

modlitwa

zakonnica

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

W maju Ojciec Święty poleca naszej modlitwie kleryków, zakonników i siostry zakonne odbywających formację. Jak podkreśla w filmowej prezentacji tej intencji, każde powołanie musi być kształtowane przez łaskę Pana.

Franciszek wraca nieraz do tematu integralnego kształcenia, zwłaszcza na spotkaniach ze wspólnotami seminaryjnymi. „Nie możemy zaoferować jednolitych i gotowych odpowiedzi na dzisiejszą złożoną rzeczywistość, ale musimy zainwestować naszą energię w głoszenie tego, co najważniejsze, czyli Bożego miłosierdzia, i ukazywać je poprzez bliskość, ojcostwo, łagodność, doskonaląc sztukę rozeznawania” - zwracał uwagę papież na jednej z takich audiencji. Jak dodawał, ruchliwość i otwartość charakteryzuje nie tylko formujących, ale całą wspólnotę wiernych, która zawsze pragnie podążać za natchnieniami Ducha Świętego.

CZYTAJ DALEJ

Wołam Twoje Imię, Matko… Śladami „Polskiej litanii” ks. Jana Twardowskiego

2024-04-30 21:00

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Artur Stelmasiak

Najpiękniejszy miesiąc maj, Twoim Matko jest od lat – śpiewamy w jednej z pieśni. I oto po raz kolejny w naszym życiu, swoje podwoje otwiera przed nami ten szczególny miesiąc, tak pięknie wpisujący się w maryjną pobożność Polskiego Narodu.

Jak kraj długi i szeroki, ze wszystkich świątyń, chat, przydrożnych krzyży i kapliczek popłynie śpiew litanii loretańskiej. Tak bardzo przyzwyczailiśmy się wołać do Maryi, bo przecież to nasza Matka, nasza Królowa. Dla wielu z nas Maryja jest prawdziwą powierniczką, Przyjaciółką, z którą rozmawiamy w modlitwie, powierzając Jej swoje sekrety, trudności, pragnienia i radości. Ileż tego wszystkiego się uzbierało i ile jeszcze będzie? Tak wiele spraw każdego dnia składamy w Jej matczynych dłoniach. Ktoś słusznie kiedyś zauważył, że „z maryjną pieśnią na ustach, lżej idzie się przez życie”. Niech więc śpiew litanii loretańskiej uczyni nasze życie lżejszym, zwłaszcza w przypadku chorób, cierpień, problemów i trudnych sytuacji, których po ludzku nie dajemy rady unieść. Powierzajmy wszystkie sprawy naszego życia wstawiennictwu Najświętszej Maryi Panny. Niech naszym przewodnikiem po majowych rozważaniach będzie ks. Jan Twardowski, który w „Polskiej litanii” opiewa cześć i miłość Matki Najświętszej, czczonej w tylu sanktuariach rozsianych po naszej ojczystej ziemi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję