Reklama

Sól ziemi

Sól ziemi

Czas zamętu

Media niechętne Kościołowi wykorzystują każdą okazję, by rozmiękczać religię katolicką.

Niedziela Ogólnopolska 8/2015, str. 38

[ TEMATY ]

media

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Żyjemy w czasach zamętu. Gdy kilka lat temu Rada ds. Rodziny Konferencji Episkopatu Polski wydała komunikat, w którym napisano: „Kościół od zawsze broni najsłabszych, a zwłaszcza (...) dzieci poczęte. Należy pamiętać, że ci, którzy je zabijają, i ci, którzy czynnie uczestniczą w zabijaniu bądź ustanawiają prawa przeciwko życiu poczętemu, a takim jest życie dziecka w stanie embrionalnym, w ogromnym procencie niszczone w procedurze in vitro, stają w jawnej sprzeczności z nauczaniem Kościoła katolickiego i nie mogą przystępować do Komunii św., dopóki nie zmienią swojej postawy” – uruchomiono „dyżurnych” duchownych i katolików świeckich, by zrelatywizować naukę Kościoła w sprawach życia. Działano zgodnie ze starą strategią stosowaną w czasach komunistycznych – dzielenia ludzi Kościoła na „konserwatywnych” i „postępowych”.

Co zatem mają myśleć liczni zwykli katolicy, gdy widzą w telewizji, że politycy deklarujący działania sprzeczne z nauczaniem Kościoła przyjmują Eucharystię, a środki przekazu oraz „środowiska opiniotwórcze” dzielą katolików na „fundamentalistów” i „liberałów”? A premier Ewę Kopacz, która jeszcze jako minister zdrowia przyczyniła się do zabicia dziecka nieletniej Agaty, z honorami i oklaskami przyjmowano na katolickim uniwersytecie. Kilka miesięcy później przeforsowała ona w Sejmie ratyfikację konwencji przemocowej i zapowiada wprowadzenie w Polsce przywilejów dla związków homoseksualnych, w tym zrównanie ich z małżeństwem, oraz ustawę ws. in vitro. Natomiast w jednej z lokalnych rozgłośni katolickich bryluje poseł z PO, który jest znany z głosowań przeciwko życiu. W tej stacji nie podano też, jak głosowali posłowie z tego terenu ws. konwencji, pod hasłem „niepotrzebnego jątrzenia”...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Prezydent Bronisław Komorowski, przedstawiany jako katolik, będzie miał okazję pokazać, czy wiarę traktuje poważnie i integralnie, czy też instrumentalnie i wybiórczo. Niedługo zapewne trafi na jego biurko do podpisu ustawa ratyfikująca konwencję przemocową i ustawa ws. in vitro. Co prawda w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”, opublikowanym 19 sierpnia 2010 r., Bronisław Komorowski – już jako urzędujący prezydent – zapowiedział, że podpisze ustawę refundującą z budżetu państwa zabiegi in vitro, teraz jednak będzie miał okazję zweryfikować swoje ówczesne deklaracje i dać świadectwo nieprzyłożenia ręki do działań polegających na tym, by z podatków płaconych w znacznej części przez katolików były finansowane eugeniczne procedury medyczne, polegające na selekcjonowaniu i zabijaniu „nieprzydatnych” istot ludzkich.

Wobec takich zagrożeń ważne są jedność i mądre działanie, aby znalazły się osoby mające odpowiedni tytuł, które przypomną nauczanie Kościoła. Prezydium Episkopatu Polski jak najbardziej słusznie przestrzega i wyjaśnia istotę zła związanego z konwencją, homozwiązkami i in vitro. Czy jednak u niektórych duchownych nie zwycięża pokusa dobrych relacji z władzą świecką nad byciem „znakiem sprzeciwu” i troską o sprawy fundamentalne? W czasach zamętu niezbędna jest klarowność. Bo inaczej wśród wiernych rodzą się dezorientacja i zamieszanie, podsycane przez relatywizm postaw tych polityków, którzy mówiąc, że są katolikami, prezentują poglądy sprzeczne z Magisterium Kościoła. Tym bardziej że media niechętne Kościołowi wykorzystują każdą okazję, by rozmiękczać religię katolicką.

www.jmjackowski.pl

2015-02-17 13:55

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Duch w klatce i katoliccy dziennikarze

Niedziela Ogólnopolska 37/2019, str. 14-15

[ TEMATY ]

media

Krzysztof Wowk/Wowk Digital

Wokół katolickiego dziennikarstwa narosło sporo nieporozumień. Niektórzy wzbraniają się nawet przed zakwalifikowaniem ich do grona dziennikarzy katolickich, inni uzurpują sobie tę przynależność. W czym problem?

W mediach w Polsce (zarówno tych tradycyjnych, jak i tzw. nowych mediach) w różnych formach dziennikarstwa pracuje wielu katolików. Niektórzy mówią wprost o swej przynależności do Kościoła katolickiego, inni na polu działań zawodowych kwestię swojego wyznania pozostawiają niedookreśloną. Czy oni wszyscy są dziennikarzami katolickimi? Raczej nikt tak nie myśli. Nawet w mediach określanych jako katolickie i w środkach społecznego komunikowania będących własnością Kościoła wielu przygotowujących materiały dziennikarskie nie odnosi do siebie tego określenia. Z drugiej strony w naszym kraju są za takich uważani (czasami również sami siebie za takich uznają) autorzy pracujący w mediach, które nie są ani katolickie w ścisłym tego słowa znaczeniu, ani nawet kościelne.

CZYTAJ DALEJ

Czy stać mnie na stratę ze względu na miłość do Boga?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 14, 27-31a.

Wtorek, 30 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Ks. Michał Olszewski pozostanie w areszcie

2024-04-30 20:33

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

Archiwum ks. Michała Olszewskiego SCJ

Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił zażalenie obrony na areszt tymczasowy wobec księdza Michała Olszewskiego.

Ks. Michał Olszewski pozostanie w areszcie – tak zdecydował Sąd Okręgowy w Warszawie. Sędzia odrzucił zależenie obrońców księdza na tymczasowe aresztowanie kapłana. Rozprawa była prowadzona w trybie niejawnym. Przed salą rozpraw pojawiło się wielu zwolenników księdza, którzy wierzą w jego niewinność.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję