EDYTA HARTMAN: – 2 lutego przypada Dzień Życia Konsekrowanego, mający szczególny charakter, jako że 2015 r. przeżywamy, zgodnie z wolą papieża Franciszka, jako Rok Życia Konsekrowanego (rozpoczął się wraz z pierwszą niedzielą Adwentu – 30 listopada 2014 r., zakończy w święto Ofiarowania Pańskiego 2 lutego 2016 r.). Czym dla Siostry osobiście jest ta decyzja Ojca Świętego?
S. MARIANNA KALICIŃSKA: – Decyzja Ojca Świętego o ustanowieniu Roku Życia Konsekrowanego jest dla mnie wielką radością i niespodzianką. Odczytuję to jako wezwanie do ciągłego nawracania się i odnowy duchowej. Stawiam sobie pytania, czy żyję według Ducha Bożego, czy Jezus Chrystus jest w centrum mojej codzienności, jak przyjmuję „sakrament chwili” i jak realizuję charyzmat mojego zgromadzenia.
Reklama
– Przywykliśmy utożsamiać siostry zakonne ze strojem zakonnym, habitem, jako znakiem rozpoznawczym osób poświęconych Bogu. Tymczasem należy Siostra do najliczniejszego w Polsce ze zgromadzeń zakonnych bezhabitowych – Sióstr Służek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej. Jak mawiał Wasz założyciel – bł. Honorat Koźmiński: „Klasztorem waszym niech będą Najświętsze Serca Jezusa i Maryi, celą zakonną – skupienie i cisza wewnętrzna, kratami chroniącymi od świata – umartwienie i duch ofiary…”. Czym podyktowany by ten wybór i paradoksalnie, czy nie byłoby Siostrze łatwiej, gdyby nosiła habit?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Kiedy myślałam o życiu zakonnym, nie znałam żadnego zgromadzenia ani żadnej siostry zakonnej. Byłam bardzo młoda. Miałam tylko wielkie pragnienie poświęcić się Bogu. Dopiero po wstąpieniu okazało się, że to są siostry niehabitowe Odczytałam to jako wolę Bożą. Nie znałam wtedy powiedzenia Założyciela: „Tu nas Bóg chce mieć, a więc tu pracować będziemy”. Teraz je znam i parafrazuję: „Tu Bóg chciał mnie mieć. Tu przepracowałam całe życie”.
A życie ukryte? Owszem habit jest znakiem sam w sobie. Siostra habitowa świadczy swoją obecnością. Moja przygoda z Bogiem jest ukryta. Aby być znakiem, muszę trochę popracować, ale czy może być coś piękniejszego, jak naśladowanie ukrytego życia Jezusa i Maryi?
I jeszcze: zadziwia mnie to, że Pan Jezus większość zbawczej obecności na ziemi spędził w ukryciu. A ponadto w obecnych czasach spotykamy coraz więcej niewiary, postaw antykościelnych, a nawet agresji względem stroju duchownego. W zgromadzeniu ukrytym widzę większą możliwość dotarcia ze świadectwem życia chrześcijańskiego do współczesnego, zagubionego człowieka.
– W tym roku mija 90 lat posługi sióstr w diecezji drohiczyńskiej, bowiem przybyłyście z Nowogródka do Drohiczyna w 1925 r. wraz z reorganizacją diecezji pińskiej. Czy w związku z tym zgromadzenie przewiduje jakieś obchody?
Reklama
– Chcę Pani pogratulować znajomości naszej historii. To jest piękne. Co do obchodów wyżej wspomnianej rocznicy na razie nic mi nie wiadomo. Organizacja jubileuszu należy do kompetencji przełożonej prowincjalnej i jej zarządu. A w świętowanie chętnie się włączę, bo myślę, że będę zaproszona jako jedna z 21 sióstr pochodzących z diecezji drohiczyńskiej.
– Obecnie mają siostry dwie placówki na terenie naszej diecezji – w Węgrowie i Sokołowie Podlaskim. Czy mogłaby Siostra Czytelnikom „Niedzieli Podlaskiej” przybliżyć, ile Was jest i czym konkretnie się zajmujecie w tych właśnie placówkach?
– W diecezji drohiczyńskiej mamy dwie placówki, tj. w Sokołowie Podlaskim (od 1904 r.) i w Węgrowie (od 1899 r.). W wyżej wymienionych wspólnotach jest 18 sióstr, a na cmentarzu są dwie.
W Sokołowie Podlaskim zadania apostolskie pełnią siostry przez katechizację, prowadzenie sklepu z dewocjonaliami, troskę o bieliznę kościelną, ubieranie ołtarzy. Siostry prowadzą też bursę dla dziewcząt. Siostry starsze i chore apostołują cierpieniem, a wszystkie modlitwą i ofiarą.
W Węgrowie, w jednej z najstarszych placówek prowincji siedleckiej, siostry prowadzą katechezę. Jedna z sióstr pracuje w szpitalu jako pielęgniarka. W Węgrowie pracowała zasłużona i odznaczana wieloma odznaczeniami ludowa tkaczka s. Dominika Bujnowska. Była też apostołką wśród ludzi chorych i samotnych. Jej imię i nazwisko nosi jedna z ulic tego miasteczka. To wiele mówi, prawda?
Pragnę nadmienić, że jedna z sióstr z diecezji drohiczyńskiej – s. Cecylia Rypina została obdarzona powołaniem misyjnym. Od trzynastu lat posługuje w jednym z najuboższych krajów Afryki – Rwandzie.
Reklama
– Jak będziecie świętować w Waszej wspólnocie Dzień Życia Konsekrowanego?
– Świętowanie dnia konsekracji najpierw odbywa się we własnym sercu. Program wyznacza miłość do Oblubieńca, któremu jestem poślubiona.
Ponadto program Dnia Życia Konsekrowanego przygotowuje nam diecezja. Włączamy się w program uroczystości, w liturgię z odnowieniem zakonnej profesji.
A we wspólnocie? Będzie na pewno wyjątkowa, świąteczna rekreacja. Inicjatywy są w sercu przełożonej prowincjalnej i przełożonej domu. Na pewno przygotują nam jakąś niespodziankę.
– Czy może organizujecie jakieś rekolekcje czy dni skupienia dla dziewcząt poszukujących drogi własnego powołania, a może – w związku z Rokiem Życia Konsekrowanego – jakieś inne formy przybliżenia charyzmatu Siostry zgromadzenia?
Reklama
– Zgromadzenie prowadzi rekolekcje ewangelizacyjne, rekolekcje dla dziewcząt poszukujących własnej drogi powołania, rekolekcje z indywidualnym prowadzeniem. Ostanie rekolekcje ewangelizacyjne odbyły się w Domu Prowincjalnym w Siedlcach przy ul. Ogrodowej 16 A w dniach 23-25 stycznia. Prowadzimy też jednodniowe dni modlitwy. Najczęściej organizowane są w soboty. Zarówno rekolekcje, jak i dni modlitwy pozwalają dziewczętom wejść w klimat spotkania z Jezusem. Uczą je słuchania Jego słów i otwierają na Jego miłość. Pomagają odkrywać bogactwo swej osobowości, pozwalają doświadczyć radości z przebywania we wspólnocie.
Ogłoszenia o rekolekcjach można znaleźć w Internecie na stronie naszego zgromadzenia: www.sluzki.pl lub na portalu podlasie24.pl.
W Roku Życia Konsekrowanego przybliżamy nasz charyzmat poprzez prezentację zgromadzenia na antenie Katolickiego Radia Podlasie. Mamy w planie wyjazdy na terenie diecezji. Chcemy w ten sposób dać radosne świadectwo płynące z naszej konsekracji.
– W dwóch zdaniach: Dlaczego warto wybrać Wasze zgromadzenie?
– Warto wybrać nasze zgromadzenie, bo jest ciche, ukryte, nieznane … jak Jezus w Nazarecie.
Każda osoba powołana słucha głosu Dobrego Nauczyciela. To On wybiera zgromadzenie, a jeśli On wybrał służki, to warto...