Obraz, po przewiezieniu z Łucka do Lublina, przez blisko 70 lat znajdował się w kaplicy Zgromadzenia Służek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej. Decyzją abp Stanisława Budzika zostanie przeniesiony do kościoła na lubelskim osiedlu, ale najpierw nawiedzi 20 parafii w mieście – tyle, ile jest tajemnic Różańca.
Inspiratorem i pomysłodawcą projektu jest ks. abp Budzik – mówi ks. Podpora. Obraz został oddany do konserwacji, po czym ks. abp Budzik w specjalnym liście zaprosił diecezjan do przyjęcia obrazu Matki Bożej Latyczowskiej, który jest wpleciony w historię narodu polskiego i mocno związany z Kresami Rzeczpospolitej. Równocześnie metropolita lubelski nakreślił teologię tego obrazu, który przedstawia Madonnę z Dzieciątkiem. Jego przybycie do parafii jest więc wniesieniem Chrystusa do wspólnoty wiernych – Maryja wnosi Syna Bożego, a wraz z Nim Jego orędzie i przesłanie, zawarte w Piśmie Świętym, które Dzieciątko Jezus trzyma w swoich rączkach. Ks. abp Budzik zaproponował, żeby nawiedziny w każdej parafii wiązały się z jedną z tajemnic Różańca, aby zaczęły się w Matkę Bożą Bolesną 15 września w lubelskiej katedrze, a zakończyły w parafii Matki Bożej Różańcowej, która jest kościołem docelowym, gdyż tam pozostanie na zawsze. Uroczysta intronizacja odbędzie się 4 października, dokładnie w 236. rocznicę koronacji przez bpa Jezierskiego koronami papieskimi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Kopię cudownego wizerunku Salus Populi Romani przywieźli do Latyczowa z Rzymu polscy dominikanie. Jednak na jego umieszczenie w kościele nie zgodził się właściciel miasta, hrabia Potocki, który był kalwinem. Wobec tego obraz został umieszczony w domu w pobliskiej okolicy. Jej mieszkańcy zaobserwowali wówczas nadzwyczajne zjawisko – łunę nad budynkiem, gdzie wizerunek Matki Bożej znalazł schronienie. Dzięki tym wydarzeniom i pośrednictwu żony, gorliwej katoliczki, Potocki porzucił kalwinizm i powrócił do Kościoła. Obraz zaś znalazł godne miejsce czci.
Nawiedzenie przebiega według podobnego schematu. Po przywitaniu obrazu Matki Bożej Latyczowskiej przez wspólnotę parafialną, przedstawicielka Zgromadzenia Sióstr Służek przypomina jego bogatą, ponad 400-letnią historię. – Wierni modlą się nieraz całą noc – mówi ks. Podpora.
4 października obraz zostanie uroczyście przeniesiony z kościoła pw. Świętej Rodziny w uroczystej procesji do kościoła Matki Bożej Różańcowej. O godz. 11 rozpocznie się uroczysta Msza św. Symboliczne znaczenie będzie miał udział w uroczystościach bpa z Kamieńca Podolskiego Leona Dubrawskiego, prowincjała Ojców Dominikanów i przełożonej generalnej Sióstr Służek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej.
- Obserwowałem wiernych w katedrze - mówi ks. Podpora. - Księża bardzo się zaangażowali, bardzo zabiegali o to, aby to nawiedzenie dokonało się w ich parafii, gdyż w Lublinie jest ich 37, więc nie wszyscy mogli wziąć w tym udział - przyjąć obraz - podkreśla ks. Podpora. Przypomina, że takiego obrazu w Lublinie nie ma, a dzięki jego obecności najstarsi repatrianci, którzy po II wojnie światowej osiedli w Lublinie, odnaleźli kawałek utraconej ojczyzny. Dlatego przyjęcie tego obrazu jest bardzo serdeczne, żywe, bo łączy się także z wiernymi i ich przodkami, którzy się przed tym wizerunkiem modlili. Abp Budzik opowiadał mi, że starsza parafianka wspominała, że modliła się przy tym obrazie kiedyś w Łucku - dodaje ks. Podpora.