Reklama

Odsłony

To kwestia światła

Niedziela Ogólnopolska 4/2015, str. 48

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Połysk i blask różnią się tak, jak Księżyc i Słońce, choć łudzą podobieństwami. Zresztą w nadmiarze sztucznych świateł splendor i blichtr spycha w cień to, co tętni własnym światłem.

*

Spotkali się po latach w jego galerii przy pracowni. Jan był teraz wziętym rzeźbiarzem, a Mat pamiętał go sprzed kilkunastu lat, kiedy jeszcze rzezał w drewnie przydrożne Jezusiki Frasobliwe i w piaskowcu Madonny. Teraz już nie było tu po nich śladu. Mat żałował trochę tych rzeźb, gdyż każda z nich miała wtedy w sobie coś ciepłego, żywego i swojskiego. Te nowe to były kobiece i męskie akty z najlepszego, połyskliwego i olśniewająco białego marmuru. Jan oprowadzał Mata po galerii i tłumaczył mu, że ludowa sztuka już się przeżyła, tak jak religia i tanie wzruszenie. – Wiesz, sztuka musi prowokować, bulwersować, rozbudzać zmysły – mówił – dlatego tym rzeźbom potrzeba mocnego światła. Tak, cała galeria i każda z rzeźb była bardzo mocno oświetlona, jakby nagie marmurowe ciała nie chciały mieć już cienia wstydu czy dyskrecji. Za godzinę miało nastąpić otwarcie wystawy, więc Jan jeszcze coś poprawiał, sprawdzał efekt. Mat wchodził za nim raz po raz do pracowni. Nagle zobaczył tam w kącie coś nakrytego płachtą. Zapytał o to. – A, to? – uśmiechnął się Jan. – To coś z dawnego mojego stylu i motywów. Ktoś zamówił rzeźbę katedry, dostarczył specjalny marmur i prosił o wierność pierwowzorowi. Zrobiłem, ale ten ktoś się nie zjawił i stoi to tu już kilka lat. Ta barwa marmuru nie jest teraz modna i katedra nie zwróciłaby niczyjej uwagi. Zresztą, sam wiesz, jak teraz w Europie patrzy się na te przeżytki średniowiecznego stylu. Może użyję jej kiedyś do jakiejś instalacji...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mat zdjął płachtę. To było arcydzieło. Ale rzeczywiście jakoś nie pasowało do tej galerii, prowokujących aktów i ostrych świateł. Nagle coś błysnęło mu w oczach. – Pozwól, że spróbuję... – powiedział i wyszedł. Po kwadransie wrócił z trzema lampkami oliwnymi. Zapalił je i umieścił w pustym wnętrzu katedry, prosząc, aby na chwilę zgaszono sztuczne światła. I wtedy obaj stanęli porażeni niesamowitym promieniowaniem żywego światła poprzez marmur, który zdawał się tętnić, pulsować... – Proszę, nie zamykaj drzwi do pracowni podczas wystawy – poprosił Mat. – Na pewno ludzie ją dojrzą. Niech wejdą i zobaczą, jak promieniuje.

Reklama

I tak się stało. Nagle ta niewielka w sumie, rozświetlona od środka rzeźba katedry w głębi pracowni przyćmiła swym pięknem wszystkie inne rzeźby i nie było nikogo ze zwiedzających, kto by tam nie wszedł i komu oczy nie zapaliłyby się od tego tętniącego blasku.

*

Może tak jest z ludźmi, że skupienie na konieczności robienia wrażenia swoim wizerunkiem usunęło w cień istnienie wewnętrznego światła serca i oczu. Zresztą, trzeba mieć chyba wnętrze podobne do świątyni, żeby tam coś tętniło i płonęło światłem innym niż te na scenach i estradach.

2015-01-20 11:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gwiazdo Jackowa z Przemyśla, módl się za nami...

2024-05-06 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Adobe Stock

Przy południowo – wschodniej granicy Polski, nad rzeką San leży pięknie położone miasto licznych kościołów – Przemyśl. Posiada ono dwa sanktuaria maryjne, w jednym z nich dzisiaj się zatrzymamy. Czas dzisiejszego rozważania spędzimy w bazylice katedralnej, gdzie znajduje się cudowna figura Matki Bożej Jackowej – Pani Przemyskiej.

Rozważanie 7

CZYTAJ DALEJ

Matko Bolesna w Staniątkach biednych, módl się za nami...

2024-05-07 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Jarosław Tarnowski

Możemy dziś powiedzieć, że Matka Boża Bolesna ukochała ziemią krakowską.

Rozważanie 8

CZYTAJ DALEJ

79 lat temu zakończyła się II wojna światowa

2024-05-07 21:53

[ TEMATY ]

II wojna światowa

Walter Genewein

Wrzesień 1939, zdjęcie wykonane przez niemieckiego oficera gdzieś we Wrocławiu we wrześniu 1939 r. Przedstawia pojazdy niemieckich sił powietrznych przed wyjazdem do Polski

Wrzesień 1939, zdjęcie wykonane przez niemieckiego oficera gdzieś we Wrocławiu we wrześniu
1939 r. Przedstawia pojazdy niemieckich sił powietrznych przed wyjazdem do Polski

79 lat temu, 8 maja 1945 r., zakończyła się II wojna światowa w Europie. Akt kapitulacji Niemiec oznaczał koniec sześcioletnich zmagań. Nie oznaczał jednak uwolnienia kontynentu spod panowania autorytaryzmu. Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.

Na początku 1945 r. sytuacja militarna i polityczna III Rzeszy wydawała się przesądzać jej los. Wielka ofensywa sowiecka rozpoczęta w czerwcu 1944 r. doprowadziła do utraty przez Niemcy ogromnej części Europy Środkowej, a straty w sprzęcie i ludziach były niemożliwe do odtworzenia. Porażka ostatniej wielkiej ofensywy w Ardenach przekreślała niemieckie marzenia o zawarciu kompromisowego pokoju z mocarstwami zachodnimi i kontynuowaniu wojny ze Związkiem Sowieckim. Wciąż zgodna współpraca sojuszników sprawiała, że dla obserwatorów realistycznie oceniających sytuację Niemiec było jasne, że wykluczone jest powtórzenie sytuacji z listopada 1918 r., gdy wojna zakończyła się zawieszeniem broni. Dążeniem Wielkiej Trójki było doprowadzenie do bezwarunkowej kapitulacji Niemiec oraz ich całkowitego podporządkowania woli Narodów Zjednoczonych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję