W każdą pierwszą i trzecią niedzielę miesiąca o godz. 16.00 kościele rektorackim przy Alei Najświętszej Maryi Panny w Częstochowie odbywają się spotkania Wspólnoty "Dzieci Bożych" - osób niepełnosprawnych,
ich rodzin i przyjaciół, która wchodzi w skład ruchu "Betel". W pierwszą niedzielę stycznia spotkanie miało nieco inny charakter. Uroczystość opłatkowa rozpoczęła się Mszą św., którą celebrował bp Antoni
Długosz.
Słowo wygłoszone przez Księdza Biskupa było skierowane przede wszystkim do dzieci niepełnosprawnych: "Staramy się, żeby w centrum życia człowieka była Eucharystia, a szczególnie, by dzieci specjalnej
troski w sposób czynny brały udział we Mszy św., by mogły uczestniczyć w Eucharystii we właściwy sobie radosny i pogodny sposób". I tak też było. Słowa i rekwizyty, jakimi posługiwał się Ksiądz Biskup,
a także oprawa muzyczna Mszy św. były dostosowane do możliwości percepcyjnych dziecka chorego.
"Tuż po Mszy św. zostały wystawione jasełka. To niezwykłe spotkanie, po raz pierwszy od 9 lat jasełka zaprezentowały dzieci niepełnosprawne" - powiedziała Maria Górecka od lat związana ze Wspólnotą.
"Myślę, że dla dzieci było to ogromne przeżycie. Mogły pokazać się swoim rodzicom, opiekunom i zaproszonym gościom. To dowartościowuje i dzieci, i nas, opiekunów, daje poczucie, że jednak warto pracować
z nimi i w ten sposób - powiedziała Alicja Bednarek, nauczyciel ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego przygotowująca dzieci do jasełek.
Później nastąpiło wspólne dzielenie się opłatkiem i towarzyszące mu życzenia. Szczególne życzenia dla Wspólnoty "Betel" przekazał bp Antoni Długosz:
"Życzę rodzicom, aby umieli w duchu wiary dziękować za człowieka niepełnosprawnego w swojej rodzinie, by mieli moc i siłę być im wiernym do końca, by od nich umieli się uczyć otwartości na Boga i
świat, by umieli sobie nawzajem pomagać i zachęcali rodziców dzieci niepełnosprawnych do uczestnictwa w duszpasterstwie".
Miałam okazję wysłuchać też osobistych wrażeń po spotkaniu:
Staś - mieszkaniec betelowskiego Domu "Ziarenko Gorczycy", stały uczestnik spotkań - powiedział: "Urzekła mnie ta wspaniała radość, wspólny śpiew i wspólna modlitwa. Jesteśmy wszyscy szczęśliwi, to
szczególna łączność między niepełnosprawnymi i zdrowymi".
Dorota - niepełnosprawna dziewczyna ze Wspólnoty "Dzieci Bożych": "To takie szczególne bycie razem, możemy się wszyscy spotkać, pojednać. To jest coś ważnego dla każdego z nas".
Ideę spotkań Wspólnoty trafnie oddają słowa Marii Góreckiej: "Tu widać, że jesteśmy sobie nawzajem potrzebni. Gdyby nie było naszych dzieci, gdyby nas tu nie było, to nie byłoby tego spotkania i naszej
wspólnej rodziny".
Pomóż w rozwoju naszego portalu