Reklama

Aspekty

Pomaganie jest na topie

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 50/2014, str. 6

[ TEMATY ]

pomoc

szlachetna paczka

Katarzyna Jaskólka

Robimy coś dobrego i to nas cieszy – Szkolne Koło Caritas z zie lonogórskiego Lotnika

Robimy coś dobrego i to nas cieszy – Szkolne Koło Caritas z zie lonogórskiego Lotnika

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czas przedświąteczny nastraja do pomocy bliźniemu i wiele osób chętniej niż zwykle dzieli się z potrzebującymi bądź w inny sposób wyciąga do nich rękę. Pomoc przybiera różne formy i wcale nie musi się kończyć na wrzuceniu gotówki do puszki.

Paczka dla rodziny

Reklama

Szlachetnej Paczki przedstawiać chyba nie trzeba, bo to jedna z najgłośniejszych akcji w całym kraju. Angażują się w nią rodziny, instytucje, różne koła wolontariackie i również Szkolne Koło Caritas z Zespołu Szkół Akademickich, czyli Lotnika w Zielonej Górze. – Nasz pan od religii, który opiekuje się naszym Szkolnym Kołem Caritas, mówi, że Szlachetna Paczka to dobra akcja, ponieważ pomagamy rodzinie, która naprawdę tej pomocy potrzebuje. Do Szlachetnej Paczki zgłaszają się różne rodziny, jedne potrzebują mniej, drugie więcej, ale my zawsze wybieramy taką, w której jest naprawdę ciężko. Brakuje tam jedzenia, brakuje podstawowych przedmiotów i sprzętów potrzebnych do życia. Robimy coś dobrego i to nas cieszy – wyjaśnia Jakub Kaluga z SKC. – Nie znamy nazwiska tej rodzimy, wiemy tylko, czego potrzebuje. Już od jednego z rodziców dostaliśmy za darmo piekarnik. A dzisiaj mamy giełdę łakoci i własnoręcznie robionych kartek świątecznych i w ten sposób zbieramy pieniądze na lodówkę, bo wiemy, że potrzebna jest nowa. Chcemy też zdobyć środki na buty zimowe, ubrania i jedzenie. Na końcu przyjadą do nas ludzie ze Szlachetnej Paczki, załadują wszystko na busa i zawiozą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

SKC z Lotnika liczy w tej chwili ok. 40 osób, a w Szlachetną Paczkę włączają się właściwie od początku istnienia akcji.

Zbiórka po raz siódmy

Każdego roku z okazji świąt Caritas organizuje zbiórkę żywności pod hasłem: „Tak, POMAGAM!”– w tym roku wypada ona 12 i 13 grudnia. Wolontariusze tradycyjnie zbierają w supermarketach i sieciach handlowych artykuły spożywcze z długim terminem przydatności do spożycia oraz łatwe w przechowywaniu. – Paczki żywnościowe trafią w pierwszej kolejności do rodzin będących w trudnej sytuacji materialnej, które są podopiecznymi Parafialnych Zespołów Caritas i Caritas diecezjalnej – mówi ks. Stanisław Podfigórny.

Do koszyków tradycyjnie trafią mleko, mąka, cukier, makaron, ryż, płatki kukurydziane, herbata, słodycze oraz konserwy. Mile widziane są również środki czystości. W tym roku zbiórka odbywa się po raz siódmy. W ciągu ostatnich lat udało się zebrać ponad 120 ton żywności, a paczki trafiły do ok. 40 tys. osób. Za każdym razem w akcję włącza się mniej więcej 1000 wolontariuszy.

Pieluszka dla maluszka

Wiele parafii w okresie przedświątecznym zbiera pieluchy, które później rozdawane są rodzinom z małymi dziećmi. Taka zbiórka nabiera szczególnego znaczenia, gdy pomyśli się o ubogiej Świętej Rodzinie. Akcję „Dla maluszka potrzebna jest pieluszka” od lat propaguje Ruch Obrony Poczętego Życia „Gaudium Vitae”.

Już dzisiaj dobrze jest pomyśleć o... ofierze na tacę w wigilijną noc. Podczas Pasterek zbierane są ofiary na Diecezjalny Fundusz Ochrony Matki i Dziecka, któremu patronuje bp Wilhelm Pluta. Fundusz został utworzony pod koniec 1996 r. a jego zadaniem jest finansowe wspieranie różnych dzieł związanych z troską o rodziny i życie. Rozdzielaniem środków Funduszu zajmuje się zarząd, w którego skład wchodzą duchowni i świeccy. Wsparcie udzielane jest Ruchowi „Gaudium Vitae”, domom samotnej matki, rodzinom wielodzietnym oraz ośrodkom i dziełom wspierającym rodzinę.

Reaguj natychmiast

Kiedy na dworze robi się coraz zimniej, bywa, że trzeba reagować natychmiast. Wojewoda lubuski apeluje, by nie przechodzić obojętnie obok ludzi bezdomnych, szczególnie w okresie zimowym. Oczywiście, istnieją służby powołane do tego, by nieść pomoc w takich sytuacjach, jednak obowiązkiem każdego obywatela jest powiadomienie ich, gdy pomoc jest potrzebna. Zresztą zima utrudnia życie również osobom starszym czy chorym. Reagować należy zwłaszcza wtedy, kiedy widzimy człowieka śpiącego na mrozie, proszącego przechodniów o pomoc, ale też kiedy ktoś się przewróci lub zasłabnie. W takich sytuacjach należy dzwonić na policję bądź pogotowie ratunkowe, można też zawiadomić straż miejską lub połączyć z bezpłatną infolinią 800-109-160.

2014-12-11 11:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Caritas Polska: 30 tys. euro na pomoc poszkodowanym w Nepalu

[ TEMATY ]

Caritas

pomoc

© mtaira/fotolia.com

Caritas Polska przekazuje kwotę 30 000 Euro na pierwszą pomoc dla poszkodowanych w trzęsieniu ziemi w Nepalu. Jednocześnie trwa zbiórka środków finansowych, które zostaną przekazane na działania ratownicze i aprowizacyjne dla osób, które ucierpiały.

Liczba ofiar śmiertelnych w Nepalu przekroczyła 3300 osób. Blisko 6 mln osób zostało poszkodowanych. Wiele osób utraciło dorobek całego życia, wiele osób przebywa bez dachu nad głową, bez wody i żywności.
CZYTAJ DALEJ

Panie! Ucz mnie wychodzić naprzeciw potrzebom bliźnich!

2025-03-27 09:40

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Prawdziwym grzechem jest żyć przekonaniem, że gdzie indziej żyje się lepiej, wygodniej, przyjemniej. Przekonanie, jakoby „wszędzie było dobrze tylko nie we własnym domu”.

W owym czasie przybliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie, mówiąc: «Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi». Opowiedział im wtedy następującą przypowieść: «Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy z nich rzekł do ojca: „Ojcze, daj mi część własności, która na mnie przypada”. Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swoją własność, żyjąc rozrzutnie. A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie, i on sam zaczął cierpieć niedostatek. Poszedł i przystał na służbę do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje pola, żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu ich nie dawał. Wtedy zastanowił się i rzekł: „Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu przymieram głodem. Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mnie choćby jednym z twoich najemników”. Zabrał się więc i poszedł do swojego ojca. A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego: „Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i wobec ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem”. Lecz ojciec powiedział do swoich sług: „Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi! Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i weselić się, ponieważ ten syn mój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się”. I zaczęli się weselić. Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to ma znaczyć. Ten mu rzekł: „Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego”. Rozgniewał się na to i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedział ojcu: „Oto tyle lat ci służę i nie przekroczyłem nigdy twojego nakazu; ale mnie nigdy nie dałeś koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę”. Lecz on mu odpowiedział: „Moje dziecko, ty zawsze jesteś ze mną i wszystko, co moje, do ciebie należy. A trzeba było weselić się i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się”».
CZYTAJ DALEJ

Wojtyła z pełnym przekonaniem przygotowywał się do aktorstwa

2025-03-29 18:18

[ TEMATY ]

Karol Wojtyła

Archiwum KUL

Rozmowa z b. rektorem Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Jackiem Popielem, teatrologiem, literaturoznawcą twórcą i dyrektorem artystycznym Festiwalu „Dramaty Narodów", autorem około 200 prac: książek, artykułów i recenzji, poświęconych głównie historii dramatu i teatru polskiego XX wieku oraz dziejom szkolnictwa teatralnego. W obszarze zainteresowań oraz badań Profesora znajduje się również Teatr Karola Wojtyły. Ostatnią publikację pt. „Czy teatr może zbawić człowieka? Karol Wojtyła w labiryncie sztuki” czyta się przysłowiowym jednym tchem.

Monika Stojowska: Po pierwsze. Dlaczego Wojtyła?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję